Tech reviews and news

Potatoman szuka recenzji Troof

click fraud protection

Plusy

  • Inteligentne wizualizacje w stylu retro
  • Zabawna bezsensowna fabuła

Cons

  • Okropne kontrole
  • Leniwy projekt poziomu
  • Gra ciągle płata figle

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 1,49 £
Dostępne na PC, Mac, Linux, Ouya i iOS (testowane)
Jest mała niewypowiedziana przeszkoda, którą prawie każda nowa gra musi pokonać, kiedy po raz pierwszy trafi w twoje ręce. O ile nie jest to sequel, klon lub tak pochodny, że nie ma własnych dostrzegalnych cech, istnieją duże części gry, w które po prostu nie będziesz wiedział, jak grać.

Każda gra, którą podejmujesz, ma tryb samouczka. Czasami są tak oznaczani, czasami są zasymilowani do gry, czasami są niczym więcej niż kilkoma przyczepionymi do drogowskazów, a czasami są to całe ligi poziomów. Niemniej jednak każda gra musi cię nauczyć grać pod pewnym względem.

To sztuka. Prowadzą cię przez zasady gry, a następnie, w miarę postępów etapów, powoli zaczynają na nich budować, dodawanie nowych elementów, aby cię przetestować bez wpuszczania cię do labiryntu bez żadnej wskazówki, jak poruszać się po twojej drodze na zewnątrz. To znaczy oprócz Potatoman Seeks the Troof. Tutaj gra uczy cię zasad, a następnie wyrzuca te zasady przez okno, zanim wybuchnie histerycznym śmiechem, gdy puchniesz i flądrujesz.

Ziemniaczka szuka Troofa

Potatoman Seeks the Troof ucieka z tego - a przynajmniej próbuje - przez umieszczenie jej śmiertelnej wersji platformówki w jakimś szczególnie retro opakowaniu. Potatoman sam jest człowiekiem o szczególnie masywnym wyglądzie, a świat, w którym zamieszkuje, mógłby z łatwością istnieć na jednej stronie telegazety. Sterowanie ogranicza się do skakania lub biegania w lewo lub w prawo, a rzeczywiste elementy platformówki obracają się wokół omijania wielu przeszkód na twojej drodze. Albo spadł z nieba. Albo skakać przed tobą.

Prawda jest taka, że ​​nigdy tak naprawdę nie możesz powiedzieć, co zrobi każdy napotkany przedmiot. Na przykład pierwszy zwykły demon stojący przed twoją ścieżką - skromny kaktus - początkowo stoi nieożywiony, jak kaktus. Jednak bardzo szybko kaktusy zaczynają rosnąć, gdy przeskakujesz nad nimi. Następny skacze w tandemie z tobą, prawie na pewno odbiera ci życie podczas pierwszego biegu. Później cała seria kaktusów jest zbyt duża, aby przeskoczyć przez nią czystą ścieżkę, skacząc w niebo w tandemie. Oprócz ostatniego, który jako samotny żołnierz stanowi ostatnią sztuczkę.

Zobacz też: Najlepsze gry na iPhone'a 2015

Ziemniaczka szuka Troofa

I to jest model, który Potato Seeks the Truth podąża przez cały czas. Kiedy myślisz, że wiesz, jak dany element zareaguje na twoją obecność, gra wykonuje kompletną zmianę całkowicie niezapowiedzianą, co zwykle kończy się twoim zgonem. Szybko przygnębiająca jest świadomość, że nie ma żadnej szansy, że przejdziesz przez jeden etap, nie umierając kilku razy, a nawet bardziej podlewanie, gdy zdasz sobie sprawę, że nie jest to spowodowane dobrze przygotowanym poziomem, ale raczej grą po prostu nie grającą targi.

Do tego dochodzi kilka dość okropnych kontroli. Chociaż możesz zmienić, ile zajmują ekranu - biegając w lewo i w prawo po lewej stronie ekran, skacząc w prawo - zbyt łatwo jest zgubić się i biec w złym kierunku, co prowadzi do tragizmu okoliczności. Tak więc, gdy Potato Seeks the Truth nie sprawia, że ​​czujesz się gorszym graczem w historii, obarcza Cię najbardziej szalonymi elementami sterującymi, jakie kiedykolwiek pojawiły się na ekranie dotykowym.

Zobacz też: Najlepsze gry na iPada 2015

Ziemniaczka szuka Troofa

To prawie jak jakiś praktyczny żart. „Troof”, do którego odnosi się gra - do którego nawiązuje obsada postaci zwierzęcych Potatomana w miarę postępów - to samo w sobie coś w rodzaju błędnej nazwy, wpadł, by wywołać uśmiech, gdy scenariusz rzuca kalambur za kalamburem w twoim kierunek. Ale to nie wystarczy, aby uratować Potatoman Seeks the Troof przed poczuciem się jak połowiczny projekt próżności dla zespół programistów, który za nim stoi, stworzony wyłącznie po to, aby osoby, które za nim stoją, czuły się sprytnie, a wszyscy inni raczej głupi. I to jest wojsko.

Werdykt

Czasami zgrywanie instrukcji nie jest dobrą rzeczą, a Potatoman szuka ciągłej gry w przynętę i zamianę. ma szansę na zabawę, z niekończącymi się zgonami z rąk zmieniającego się systemu projektowania, który pozbawia grę wszelkiej wiarygodności i kreatywność.

Recenzja Sennheiser RS ​​220

Recenzja Sennheiser RS ​​220

PlusySzeroki, otwarty dźwiękPrzemyślana, wszechstronna konstrukcja stacji dokującejBardzo wygodny...

Czytaj Więcej

George Storr, autor w Trusted Reviews

Pragmata: Wszystko, co wiemy o przygodach science fiction nowej generacji Zaprezentowana podczas ...

Czytaj Więcej

Najważniejsze wydarzenia z konferencji prasowej EA E3 2016: FIFA 17, Battlefield 1 i nie tylko

Rozpoczęła się konferencja prasowa EA. Oto wszystko, co możesz chcieć o tym wiedzieć, w tym trans...

Czytaj Więcej

insta story