Microsoft przyznaje, że posunął się „za daleko” w przypadku wypychania systemu Windows 10
Microsoft w końcu przyznał, że stara się zapewnić użytkownikom uaktualnienie do Windows 10 przekroczył próg w 2016 roku.
Firma była mocno krytykowana za taktykę, która obejmowała pobieranie w tle oraz przynętę i zmianę tego zasadniczo nakłaniał użytkowników do wyrażenia zgody do aktualizacji.
Ten ostatni incydent spowodował, że użytkownicy otrzymali powiadomienie Windows Update informujące ich, że aktualizacja została zaplanowana, zamiast prosić o pozwolenie na zrobienie tego.
Kliknięcie czerwonego X w polu służyło jedynie odrzuceniu powiadomienia, a nie odrzuceniu pozwolenia na aktualizację.
Związane z: 13 typowych problemów z systemem Windows 10
Teraz w wywiadzie dla Windows Weekly (via SlashGear), Dyrektor ds. Marketingu firmy Microsoft, Chris Caprossela, powiedział, że wysiłki zmierzające do przesunięcia granic zaowocowały pewnymi „błędami”.
Powiedział: „Wiemy, że chcemy, aby ludzie korzystali z systemu Windows 10 z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale znajdując odpowiednią równowagę tam, gdzie nie jesteś próbowaliśmy przekroczyć linię bycia zbyt agresywnym i przez większość roku myślę, że robiliśmy to dobrze, ale było w szczególności w jednym szczególnym momencie, kiedy, wiesz, czerwony „X” w oknie dialogowym, co zwykle oznacza „anuluj”, nie oznaczał 'Anuluj.'"
W poniższym filmie powiedział, że Microsoft posunął się „za daleko” z tym konkretnym nieprzyzwoitym podejściem i przyznał, że krytyka, która nastąpiła, uczyniła życie jego działu „dość bolesnym”.
Najsilniejsze bodźce Microsoftu nadeszły tego lata, gdy okres darmowych aktualizacji systemu Windows 10 dobiegł końca.
Firma ma obecnie 400 milionów instalacji na całym świecie.
Recenzja Microsoft Surface Book
Czy nadal jesteś słony z Microsoftem za wymuszoną aktualizację systemu Windows 10? Podziel się swoimi przemyśleniami poniżej.