Chevrolet FNR może być najfajniejszym samochodem koncepcyjnym w historii
Samochody koncepcyjne to zazwyczaj dość ekstrawaganckie sprawy, ale Chevrolet FNR przenosi motoryzacyjną ostentację na zupełnie nowy poziom.
Chevrolet zaprezentował swój przyszły pojazd na targach motoryzacyjnych w Szanghaju, prezentując samochód, który wygląda, jakby pochodził z królestwa Tron.
Firma motoryzacyjna chciała pokazać, jak będą wyglądać autonomiczne pojazdy elektryczne przyszłości. I to jest przyszłość, której naprawdę, naprawdę chcemy.
Chociaż to koncepcja, FNR byłby w pełni samobieżny, napędzany magnetycznymi silnikami elektrycznymi na kołach i mógłby ładować się bezprzewodowo.
Związane z:Recenzja Project Cars
Wygląd zewnętrzny jest wspaniały, z drzwiami wahadłowymi w stylu „ważki”, czujnikami radarowymi, laserowymi reflektorami i kuszącymi niebieskimi pasami świetlnymi. Wygląda na to, że należy do reklamy Gilette.
Wnętrze też jest dość mentalne; jest wyposażony w cztery obrotowe fotele i kosmiczną deskę rozdzielczą wypełnioną grafiką Matrix.
Racja - chcesz jednego, my chcemy jednego; gdzie się zapisujemy? Niestety, Chevrolet prawdopodobnie nigdy nie wypuści tego pojazdu - w każdym razie nie w najbliższym czasie.
Najlepsze, co możemy zrobić, to rzucić okiem na kilka kolejnych zdjęć pieszczącego się w przyszłości FNR poniżej: