Sieć komórkowa Google Project Fi jest teraz otwarta dla wszystkich w USA
Każdy w Stanach Zjednoczonych może teraz zarejestrować się w sieci komórkowej Google Project Fi.
Raczkujący operator MVNO, ogłoszony latem ubiegłego roku, stopniowo rozwija się w całym kraju na zasadzie zaproszenia.
Teraz internetowy gigant zrezygnował z zaproszenia i macha marchewką taniego Nexusa 5X, aby przyciągnąć zainteresowane strony.
Osoby rejestrujące się w celu uzyskania subskrypcji Project Fi mogą zdobyć czysty telefon z Androidem Marshmallow za jedyne 199 USD (około 140 GBP). To rabat w wysokości 150 USD.
Zobacz też: Jak Google planuje na zawsze zmienić branżę mobilną
Propozycja Project Fi jest intrygująca. Zamiast blokować użytkowników smartfonów długimi umowami, abonenci płacą podstawową opłatę w wysokości 20 USD miesięcznie, oferując nieograniczone połączenia, wiadomości oraz tanie połączenia międzynarodowe.
Prawdziwym kicker są jednak dane. Opłata jest naliczana zgodnie z zasadą płatności zgodnie z rzeczywistym użyciem. 1 GB kosztuje 10 USD, 2 GB kosztuje 20 USD i tak dalej.
Jeśli na przykład użytkownicy przekroczą limit o 400 MB, na następnym rachunku zapłacą 4 USD, więc nie ma zawyżonej stawki za przeglądanie zakupionych danych.
Ponieważ Project Fi jest MVNO, Google pożycza infrastrukturę operatorów Sprint i T-Mobile w Stanach Zjednoczonych.
Project Fi automatycznie przeskakuje między dwiema sieciami w zależności od siły sygnału w ich lokalizacji.
Google obiecał również automatyczne połączenie z tysiącami hotspotów Wi-Fi, aby pomóc subskrybentom zaoszczędzić na kosztach transmisji danych.
W poście na blogu Napisał Google: „Dzięki Project Fi zapewniamy szybką usługę bezprzewodową, umożliwiając korzystanie z niej w dowolnym miejscu (nawet za granicą) oraz z prostym i łatwym do zrozumienia miesięcznym rachunkiem”.
„Dziś cieszymy się, że możemy wyjść z trybu„ tylko na zaproszenie ”i otworzyć Project Fi, aby ludzie w całych Stanach Zjednoczonych mogli teraz rejestrować się w usłudze bez konieczności czekania w kolejce na zaproszenie”.