Tech reviews and news

Dead or Alive 5: Recenzja ostatniej rundy

click fraud protection

Plusy

  • Świetna walka
  • Ogromna lista interesujących bojowników
  • Zabawny tryb fabularny dla jednego gracza
  • Żywa grafika

Cons

  • Niewystarczająco różne, aby podwójnie zanurzyć
  • PAYG szybko staje się drogi
  • Za bardzo się stara z seksownymi rzeczami

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 25,99 GBP
Dostępne na Xbox One, PS4 (recenzja)
Dwie rzeczy nie mogą pomóc, ale zdominują dyskusję o Dead or Alive 5: Last Round: seria z rozluźnioną szczęką, obsesja z wyłupiastymi oczami na chwiejnych częściach kobiecej anatomii i sposobem, w jaki jest sprzedawany tym razem na około.

Po pierwsze, nie ma wiele obrony poza słabym „cóż, to wszystko jest trochę zabawne, prawda?”. dekolt, hiper-zseksualizowane postacie i szereg alternatywnych kostiumów do odblokowania, w tym stroje króliczek, bikini, Kombinacje T-shirtów / majtek i eleganckie stroje wieczorowe - można śmiało powiedzieć, że Dead or Alive 5: Last Round nie robi zbyt wiele, aby wzmocnić sprawę feminizmu. Jasne, jest w tym element zabawny, żartobliwy, ale czasami uważaliśmy ostatnią rundę po prostu, no cóż, za żenującą. To, co kiedyś wyglądało nieco podejrzanie, teraz staje się desperacko godne pożałowania.

Dead or Alive 5: Last Round

Z drugiej strony wszystko zależy od tego, jak go kupisz. Możesz pobrać bezpłatną wersję Dead or Alive 5: Last Round - Core Fighters, która zawiera tylko Podstawowy kontra, zręcznościowy, treningowy i tryb gry online oraz cztery ulubione postacie fanów, aby się nimi cieszyć z. Oprócz tego możesz kupić osobno tryb fabularny za 11,99 GBP i dodatkowe postacie za 3,19 GBP za sztukę.

Na tym się jednak nie kończy, ponieważ za kilka dodatkowych kilogramów możesz też kupić dodatkowe kostiumy dla tych postaci. Połącz to wszystko razem, a możesz wydać setki na ostatnią rundę. Alternatywnie możesz po prostu kupić 31,99 £ (lub mniej w lokalnym sklepie z grami) i uzyskać wszystkie postacie i tryby gry w pakiecie. Jednak nawet wtedy kostiumy są opcjonalne.

W pewnym sensie jest to dobra rzecz. Widzimy, jak kilka osób szybko wypróbowuje pakiet Core Fighters, może kupując kilka dodatkowych postaci szukając trybu fabularnego, a potem zostawiając tam ostatnią rundę, spędziwszy tylko piętnaście do dwudziestu funt szterling. Mimo wszystko łatwo jest zauważyć negatywny wpływ, jaki może to mieć na grę. Chociaż tryb fabularny daje szansę wypróbowania różnych wojowników pod względem rozmiaru, zachęta jest mniej aby dać szansę nowym wojownikom i nauczyć się ich ruchów w innych trybach, kiedy trzeba za nich zapłacić jeden po drugim jeden. Nieuchronnie ten model Pay as you Go kończy się, gdy niektórzy gracze wyrzucają więcej gotówki, a inni tracą całą grę, którą ma do zaoferowania.

Zobacz też: PS4 kontra Xbox One

Dead or Alive 5: Last Round

Nie pomogło też katastrofalne i mylące uruchomienie, ponieważ pełna gra została uruchomiona w PSN prawie tydzień później Core Fighters, co oznacza, że ​​niektórzy gracze mogli już wyskoczyć, zamiast czekać na zakup całości gra. Xbox One właściciele w międzyczasie zgłaszali błędy i bolesne momenty spowolnienia, więc jeśli planujesz pobrać tę wersję, warto zaglądać na fora.

Smutne jest to, że wszystko to odwraca uwagę od tego, że jest to jeden z najsilniejszych wpisy z serii Dead or Alive i świetny przykład bijatyki w jej najbardziej przystępnej wersji przyjemny. Podczas gdy wciąż czekamy na nową definicję gatunku beat-em-up nowej generacji, Last Round to świetny sposób na wypełnienie pustych godzin.

Oczywiście nie jest to zupełnie nowe. W rzeczywistości jest to coś pomiędzy remasterem Full HD Dead or Alive 5 z 2012 roku a rozszerzoną edycją, zawierającą więcej niż rozbudowany Dead or Alive 5: Ultimate z 2013 roku. Istniejąca lista postaci, w tym Akira, Pai z Virtua Fighter. Sarah i Jacky są teraz wspierani przez nową kobiecą postać, Honokę i klasycznego złoczyńcę DoA, wskrzeszonego jako zabójczy cyborg. Otrzymujemy również dwa kolejne etapy i jeszcze więcej kostiumów do odblokowania, co daje łączną liczbę wszystkich postaci do ponad 400.

Zobacz też: PS4 kontra PS3

Dead or Alive 5: Last Round

Najwyraźniej oprawa wizualna została podniesiona do 1080p, z nowym „miękkim silnikiem”, który sprawia, że ​​skóra wygląda bardziej realistycznie, poprawia oświetlenie i dostosowuje tę najważniejszą fizykę miękkich ciał. Brak nagród za odgadnięcie, na których miękkich ciałach twórcy skupili się na bardziej dynamicznej symulacji.

Nie ma w tym nic dziwnego, jeśli chodzi o właściwą grę nowej generacji; pomimo niektórych nowych tekstur w wysokiej rozdzielczości, nie ma szczegółów w pliku Społeczność Assassin's Creed lub Rozkaz: 1886, a bojownicy nadal wyglądają bardziej jak sfałszowane manekiny ze sklepu niż jakikolwiek wyobrażenie o prawdziwej osobie.

Ale jednocześnie Last Round wygląda świetnie. Od płynnej animacji po lśniącą, powiewną tkaninę w kostiumach - na ekranie zawsze jest coś, na co warto zwrócić uwagę. W międzyczasie etapy są pełne szczegółów. Niezależnie od tego, czy walczysz na ulicy, na arenie, na śniegu czy - co dziwne - w cyrkowym ringu wraz z pierścieniami ognia i skaczącymi tygrysami, Last Round robi wszystko, co w jego mocy, aby nadać twoim oczom uczta.

Zobacz też: Xbox One kontra Xbox 360

Dead or Alive 5: Last Round

Tak wiele uwagi skupia się na najbardziej oczywistych atrakcjach Dead or Alive, że ludzie często nie doceniają rozgrywki, ale to błąd. Oryginalny DoA zainspirował się Virtua Fighter, a jeśli grałeś w legendarny beat-em-up firmy Segę, wiele z nich będzie wydawać się bardzo znajome. To nie przypadek, że Akira, Pai, Sarah i Jacky tak dobrze pasują do uznanej obsady.

Jednocześnie wymagało to trochę zdecydowanej postawy Tekkena, a Last Round zdecydowanie ma część agresji i tempa gry Namco. To gra, w której wyczucie czasu, kontry i kombinacje wciąż mają wpływ, ale wciąż jest trochę miejsce dla zwykłych mistrzów guzików, aby zrobić postępy, a nie jest to tak techniczny wojownik jak Virtua Gry. Niektórzy mogą powiedzieć, że to sprawia, że ​​jest niechlujny, ale z naszej pozycji sprawia, że ​​jest dostępny i trochę zamieszki.

Jedną z rzeczy, które Dead or Alive robi naprawdę dobrze, jest interakcja ze scenerią - coś, co Team Ninja wprowadził w Dead or Alive 3 i nad czym pracuje od tamtej pory. Przeciwników można rozbijać przez bariery, rzucać nad przepaściami i rzucać na określone żywioły za dodatkowe obrażenia, które nadają walce bardziej fizyczny, epicki charakter niż w przypadku bardziej konserwatywnych rywale.

Zobacz też: Najlepsze gry 2015

Dead or Alive 5: Last Round

Podobnie jak Tekken, nadal najlepiej się nim bawić w trybie kontra, gdzie grupa graczy siedzi wokół tego samego ekranu, walcząc o chwalenie się prawami i chwałą. Jeśli jednak grasz solo, tryb fabularny jest wart uwagi. Zamiast oddzielnej fabuły i filmików dla każdego walczącego, Last Round łączy wszystkie postacie w jedną długą i osobliwa saga, która rzuca klany ninja, rywalizacje, trudne relacje rodzinne i poszukiwanie tajemnicy klonów broń.

To oczywiście najgorszy rodzaj bzdur, ale nie musisz brać tego na poważnie. Ważną rzeczą jest to, że daje ci szansę wypróbowania całej gamy wojowników przeciwko sobie i obejrzenia całej gry, którą ma do zaoferowania. Trudność rośnie dość wolno, więc jest to dobry sposób na aklimatyzację dla początkujących, ale później jest wystarczająco dużo wyzwań, abyś pracował na każde zwycięstwo.

Poza tym otrzymujemy tryby treningowe, dość dziwny tryb CPU vs CPU z wbudowanym trybem fotograficznym, a także grę online. W tej chwili dobieranie graczy mogłoby przebiegać sprawniej i długo czekaliśmy na znalezienie innego gracza, ale gdy akcja się rozpocznie, jest płynna i wolna od lagów. Ci z przyjaciółmi, którzy lubią gry walki, powinni mieć łatwiejsze dopasowanie.

Zobacz też: Wspaniałe tylko na Xbox One i PS4 - kiedy je dostaniemy?

Dead or Alive 5: Last Round

Czy jest tu wystarczająco dużo, aby uzasadnić zakup, jeśli grałeś już w Dead or Alive 5? Prawdopodobnie nie. Dwie nowe postacie i pewne poprawki wizualne nie zapewniają zupełnie nowych wrażeń, a za rogiem są więksi, lepsi wojownicy. Jeśli jednak nie grałeś w Dead or Alive przez jakiś czas, ostatnia runda jest łatwiejszą rekomendacją. Może nie jest nowy ani rewolucyjny, ale to nie znaczy, że nie jest zabawny.

Werdykt
Opcjonalny model zakupu PAYG i godny uwagi seksowne damskie rzeczy mogą odwrócić uwagę od faktu, że jest to niezwykle zabawna bijatyka. Zręczna, spektakularna i przyjemna do grania, Last Round jest właśnie tam z najlepszymi grami w całym Dead lub Alive, za którą warto zapłacić z góry, jeśli nie chcesz płacić więcej niż szansa. Nie jest to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy grali już w Dead or Alive 5: Last Round w innych formatach, ale jeśli nie, to dobry moment, aby spróbować.

Nowy Apple TV podobno spada do 2015 roku

Od dawna oczekiwane urządzenie wielofunkcyjne Apple Telewizor apple box, który najwyraźniej będzi...

Czytaj Więcej

Wydanie GTA 5 na PC wymaga 16 GB pamięci RAM?

Przed nadchodzącym Data premiery GTA 5, nowe raporty sugerują, że plik GTA 5 PC wydanie będzie wy...

Czytaj Więcej

Telefon Google X z 5-calowym wyświetlaczem dla Google I / O?

Plotki wokół tzw Telefon Google X pojawiają się ponownie, tym razem aby zasugerować, że Motorola ...

Czytaj Więcej

insta story