Tech reviews and news

Recenzja The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited

click fraud protection

Plusy

  • Autentyczny styl Elder Scrolls
  • Tworzenie i rozwój silnych postaci
  • Epicki świat i świetny projekt zadań
  • Brakuje ponurej grindu wielu gier MMO

Cons

  • Niektóre żmudne ustawienia i niewyobrażalne zadania
  • Projektowanie ogranicza wędrówki i zajęcia grupowe
  • Niesamowita grafika

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 39,99 GBP
Dostępne na Xbox One, PS4 (testowana wersja), PC
Czternaście miesięcy od premiery na PC, The Elder Scrolls Online w końcu pojawia się na konsoli z obniżonymi opłatami abonamentowymi i nowym modelem biznesowym. To pozostawia nam dwa pytania, kiedy uruchamiamy PS4: jak dobrze TESO przetrwało przejście i jak dobrze się trzyma?

Po pierwsze, całkiem nieźle. I drugi? Nie jesteśmy tego tacy pewni. Rok to długi czas w grach i chociaż TESO pozostaje solidną grą MMO z kilkoma dziwnymi dziwactwami, teraz wygląda i wydaje się dziwnie przestarzała. Tymczasem napięcie między solowymi korzeniami serii RPG a tym, czego oczekujemy od MMO, nie zmniejsza się. Nadal lubimy TESO - nie zrozumcie nas źle - ale nie podoba nam się to tak bardzo, jak w zeszłym roku.

Ogólnie rzecz biorąc, podstawowa rozgrywka pozostaje niezmieniona w porównaniu z wersją na PC. Akcja rozpoczyna się od uwięzienia twojego rodzącego się bohatera w Coldharbour, samolocie Obliviona rządzonym przez diabelskiego Daedrycznego Księcia Molaga Bala. Po ucieczce znajdziesz się w jakimś zakątku kontynentu Tamriel, uzbrojony w sprzęt, z którym udało Ci się uciec, i gotowy do rozpoczęcia pierwszych zadań. To, gdzie zaczynasz i które zadania są dla ciebie dostępne, zależy całkowicie od tego, która z trzech gier frakcje, do których dołączyłeś podczas tworzenia postaci, co daje trzy całkowicie oddzielne punkty wejścia do gra.

The Elder Scrolls Online

To ważne, ponieważ odkryliśmy, że charakter i jakość wrażeń różni się w zależności od tego, który wybierzesz. Do pewnego momentu możesz iść, gdziekolwiek chcesz i robić, co chcesz, zabijając potwory, przyjmując misje i ogólnie wykonując dobre uczynki. W praktyce najlepiej jednak pozwolić, aby gra Cię prowadziła. Podążanie za jednym łańcuchem zadań doprowadzi cię do nowych obszarów, w których otworzą się nowe łańcuchy zadań. Uderz sam lub spróbuj przeskoczyć do przodu, a przekonasz się, że będzie ciężko, a potwory trudniejsze. Bardzo dużo umrzesz.

Nie chodzi o to, że walka na konsoli jest trudniejsza. To wciąż coś w rodzaju pośredniej drogi między bitwą opartą na umiejętnościach w Oblivionie i Skyrim w czasie rzeczywistym a walką opartą na skrótach klawiszowych w bardziej tradycyjna gra MMO, z blokowaniem lewego spustu, naciśnięciem prawego spustu oraz zderzakami i przyciskami twarzy wyzwalającymi zaklęcia i specjalne porusza się. Poruszanie się i unikanie nadchodzących ciosów jest prawdopodobnie łatwiejsze za pomocą drążków analogowych niż za pomocą klawiatury i myszy Pamiętając, który atak, zdolność lub zaklęcie przypisałeś do którego przycisku może być wyzwaniem, wszystko w końcu upada do miejsca. Przyciski można również w dowolnym momencie przypisać do nowych mocy.

TESO wykonuje również dobrą robotę z resztą złożonego interfejsu, czerpiąc z doświadczeń Bethesdy z Oblivionem i Skyrim, aby stworzyć system menu, dzienników zadań, map i menu ekwipunku, który jest intuicyjny i szybki do nawigować. Jasne, będziesz chciał znaleźć ciche miejsce, aby zmienić broń lub sprawdzić dziennik zadań - bez przerwy, będziesz otwarty na atak - ale nie będzie to trudne.

The Elder Scrolls Online

Jeśli chodzi o grafikę, wiadomości nie są tak pozytywne. Na PS4 TESO wygląda jaśniej i mniej efektownie niż na komputerze PC z ustawieniami na wysokim poziomie. Świetny kierunek artystyczny Bethesdy lśniący, ta gra nie pasuje do Skyrim na konsolach ostatniej generacji, nie mówiąc już o innych następnej generacji RPG jak Dragon Age: Inkwizycja lub Wiedźmin 3. W przypadku gry, która jest pełna fantastycznych widoków, sceneria może wydawać się nudna i powtarzalna, a roślinność pozbawiona życia. Co więcej, odległości rysowania wydają się być mniejsze, a problemy, takie jak wyskakujące tekstury i zniekształcona animacja, pojawiają się częściej niż powinny. Po miesiącach grania w edycję rozszerzoną tej lub tamtej wersji Definitive Edition szkoda widzieć konwersję PS4 / Xbox One, która wygląda na znacznie gorszą od wersji, w którą graliśmy w zeszłym roku. I chociaż nie napotkaliśmy żadnych problemów z połączeniem ani błędów powodujących przerwanie gry, inni na forum napotkali sprawiedliwy udział.

Oczywiście porównanie MMORPG z najnowszymi, przełomowymi grami RPG dla jednego gracza jest nieuczciwe, ale TESO prawie tego wymaga. Faktem jest, że na wczesnych etapach TESO nadal przypomina solową grę RPG. Nie chodzi tylko o to, że możesz dopracować znaczną część wczesnej gry solo, ale musisz to zrobić; Kluczowe zadania są przeznaczone dla graczy solo. Przekonasz się, że różni członkowie grupy nie mogą dołączyć do zadań postępów i nie możesz grać w zadaniach i lochach dla wielu graczy, dopóki nie osiągniesz poziomu 10 lub wyżej.

To niekoniecznie jest złe. Pomaga TESO zachować autentyczną atmosferę Elder Scrolls i oznacza, że ​​gracze uczą się zasad, zanim zaczną się grupować. Co więcej, niektórzy gracze MMO lubią grać w pojedynkę, przynajmniej przez jakiś czas. Co najważniejsze, nawet gdy wykonujesz zadania samodzielnie, rzadko grasz samodzielnie. Będziesz otoczony przez innych graczy i nie jest niczym niezwykłym, że dołączą do ciebie w pokonaniu okrutnego moba lub podstępnego bossa, albo że ty po kolei zrobisz to samo dla nich. Czasami działa to na niekorzyść gry - trudno poczuć się bohaterem, który ratuje Davon’s Watch, gdy wszyscy inni oszczędzają Davon's Watch wokół ciebie - ale jest to w pewnym sensie nieuniknione w przypadku MMO.

The Elder Scrolls Online

Jedną rzeczą, którą pokochaliśmy w zeszłym roku, była jakość projektu questów TESO. Poza muzyką, przebojową prezentacją, fabułą i postaciami z pełnym głosem, The gra budowała atmosferę dzięki zadaniom, które dały ci więcej do zrobienia niż zabicie x potworów i zebranie ich witalności narządy. Trzeba było wykonać pracę detektywistyczną, rozwiązać tajemnice i dokonać kilku interesujących wyborów moralnych które sprawiły, że TESO nie przypominało przeciętnego klona World of Warcraft, a bardziej prawdziwego Elder Scrolls gra.

W tym roku nie jesteśmy tak przekonani. W zeszłym roku podpisaliśmy kontrakt z frakcją Daggerfall Covenant i cieszyliśmy się wczesną grą, która wydawała się przejmować naturalnie od linii zadań do linii zadań, historia pogłębia się i staje się bardziej wciągająca w miarę, jak się poruszaliśmy wzdłuż. W tym roku zapisaliśmy się do Paktu Ebonheart i musimy powiedzieć, że linie zadań nie są tak wciągające. Było więcej prostych misji zabijania i zbierania, kilka odmian „znajdź mojego zaginionego przyjaciela / brata / dzieci” i niepokojąca obsesja na punkcie zaginionego inwentarza żywego. Aby to zrównoważyć, mamy kilka epickich, wieloczęściowych linii zadań z satysfakcjonującymi wypłatami na końcu, a zadania wydają się być ulepszane gdy zdobywamy kolejne poziomy i zwiększamy moc, ale to po prostu pokazuje, jak różne mogą być wrażenia w zależności od wybranej frakcji.

Jak powiedzieliśmy, istnieje dziwne napięcie między dawaniem fanom tego, czego oczekują od gry Elder Scrolls, a przestrzeganiem konwencji MMORPG, a czasami grozi to rozerwaniem TESO. Jednak jest to również część tego, co sprawia, że ​​gra jest bardziej interesująca niż wiele zwykłych gier MMORPG, szczególnie jeśli jesteś bardziej po stronie RPG niż MMO.

The Elder Scrolls Online

Weterani gier MMO mogą być rozczarowani wczesną fazą gry, ale później będzie się w co jeszcze zagłębiać. Gdy awansujesz na wyższy poziom, czeka więcej treści grupowych, z dostępnymi licznymi lochami grupowymi dla czterech graczy, a także kilkoma sprytnymi narzędziami do wyszukiwania grup, które pomogą Ci zbudować zespół odbierający, aby się z nimi uporać. Poza tym istnieją publiczne lochy i bitwy z bossami, a także bitwy na dużą skalę w centralnej sferze Cyrodil. Być może zbyt wiele z tych rzeczy jest trzymanych w zamknięciu, dopóki gracze nie osiągną wyższych poziomów - sami jeszcze nie osiągnęliśmy naprawdę wysokich szczytów - ale daje to graczom długoterminowe cele, do których można dążyć.

Jedyną wadą, której nie spodziewaliśmy się, było częstsze korzystanie z czatu głosowego. Ma to swoje plusy, jeśli chodzi o zajęcia grupowe i pracę zespołową, a Bethesda powiązała głośność z odległością, więc innych graczy słychać tylko wtedy, gdy są wystarczająco blisko. Mimo wszystko nie ma nic bardziej niszczącego atmosferę fantasy RPG niż głośny hip-hop mikrofon innego gracza lub czyjś brat / kolega / mama / inna ważna osoba, która w tle do nich gofra ty grasz.

Może się wydawać, że nie korzystaliśmy z TESO, ale w rzeczywistości jest to solidna i przyjemna gra MMO. Ma elastyczne tworzenie postaci, które nie sprawia, że ​​jesteś w wąskich rolach, a także silny system progresji, który pozwala zabrać bohatera w wielu różnych kierunkach. Nawet gdy projekt zadania jest nudny, nigdy nie sprawia, że ​​czujesz się, jakbyś szukał łupów i doświadczenia - przekleństwo zbyt wiele gier MMO. Im więcej grasz, im więcej czasu i energii inwestujesz, tym bardziej angażujesz całość staje się.

The Elder Scrolls Online

Bez miesięcznych opłat nie ma też powodu, aby nie grać dalej. Chociaż możesz zapłacić prawdziwą gotówką za walutę w grze, pakiety zbroi, chowańce, wierzchowce i inne ulepszenia - nie wspominając o członkostwach z miesięcznymi kredytami, bonusami za postępy i DLC - Bethesda cię nie zmusza do. W żadnym momencie podczas gry w TESO nie czuliśmy, że nasz postęp jest zablokowany lub utrudniony, próbując zmusić nas do rozprysku.

Czy TESO jest niezbędne dla fanów gier RPG, The Elder Scrolls lub MMO? Nie. Wiedźmin III i Dragon Age: Inkwizycja to doskonałe solowe gry RPG, a TESO stara się dorównać wolności i dramatyzmowi Skyrim. I choć kiedyś na konsolach brakowało gier MMO, posiadacze Xbox One mogą już skorzystać z Neverwinter, podczas gdy posiadacze PS4 mają do dyspozycji DC Universe i Final Fantasy XIV: A Realm Reborn. Ten ostatni jest największym konkurentem TESO i jednym z nich stał się bardziej atrakcyjny dzięki nadchodzącemu rozszerzeniu Heavensward. Jednak z miesięczną subskrypcją, aby nadal płacić, będzie Cię kosztować więcej w dłuższej perspektywie.

Werdykt

Grafika nie zrobiła na nas takiego wrażenia, ale firma TESO dokonała świetnego przejścia na konsole pod względem sterowania, interfejsu i najważniejszej rozgrywki. W najlepszym razie jest to nadal solidna, ekscytująca gra MMO, z masami do odkrycia, kilkoma świetnymi liniami zadań i zabawną rozgrywką dla wielu graczy później. W najgorszym przypadku możesz poczuć, że znajduje się gdzieś pomiędzy grą solową RPG a prawdziwym MMO, a linie zadań nie przyciągają twojego zainteresowania. Warto poznać Tamriel na PS4 i Xbox One, ale ci, którzy szukają odpowiednika gry MMO Skyrim lub Obliviona, mogą odejść rozczarowani.

Microsoft tworzy własną kartę SIM dla systemu Windows 10

Wydaje się, że Microsoft tworzy własną kartę SIM dla Windows 10 urządzenia.Wiadomość pojawiła się...

Czytaj Więcej

Rise to Uber podróży lotniczych, który przylatuje do Wielkiej Brytanii

Rise to Uber podróży lotniczych, który przylatuje do Wielkiej Brytanii

Plik rozwścieczony przemysł czarnych taksówek jest dowodem gwałtownego rozwoju Ubera na rynku bry...

Czytaj Więcej

DeNA spodziewa się zarobić 25 mln USD miesięcznie ze sprzedaży urządzeń mobilnych Nintendo

DeNA spodziewa się zarabiać ponad 25 milionów dolarów miesięcznie na grach mobilnych Nintendo.Jap...

Czytaj Więcej

insta story