Recenzja Sony Reader Wi-Fi
Kluczowe specyfikacje
- Cena recenzji: 130,00 GBP
- 6-calowy, dotykowy ekran E-Ink 600 x 800 pikseli
Wyposażony w 6-calowy ekran dotykowy e-ink Reader Wi-Fi od razu ma przewagę nad dominującym konkurentem - w rzeczywistości wygląda ładnie, szczególnie w przyciągającym różu modelu, z którym mieliśmy do czynienia. Jest również niewiarygodnie lekki (168 g do 241 g Kindle), dobrze zbudowany i jest mniejszy dla tego samego rozmiaru ekranu.
Zamiast bałaganu na pełnej klawiaturze pod ekranem znajduje się prosty zestaw pięciu przycisków - przewracanie strony w lewo i w prawo, strona główna, powrót i menu - z których wszystkie są responsywne i wygodnie rozmieszczone. Tymczasem na dolnej krawędzi znajduje się standardowy zestaw złączy z gniazdem słuchawkowym i gniazdem microUSB wraz z przyciskiem zasilania. Na razie w porządku.
Ekran E-Ink Pearl v220 nie wyznacza nowych standardów dla wyświetlaczy e-ink, ale jest tak dobry, jak konkurencja. Ma typowe 16 poziomów szarości z rozsądnym kontrastem między najbardziej ekstremalną bielą a czernią. Rozdzielczość to również typowe 600 x 800 pikseli, co zapewnia dostatecznie, choć nie wyjątkowo ostry obraz. Jest odpowiedni do ogólnego czytania, ale najmniejsze czcionki mogą być trochę trudne i przeglądać skomplikowane strony internetowe prawdopodobnie nie będzie to aż tak przyjemne doświadczenie (Wi-Fi nie działało, kiedy to robiliśmy, więc nie mogliśmy zweryfikować).
Oczywiście najważniejszą cechą wyświetlacza E-Ink jest to, że jest łatwy do oglądania w jasnym świetle, nie odbija światła i ma nieskończone kąty widzenia, a Sony Reader Wi-Fi spełnia wszystkie te wymagania. Jest to szczególnie imponujące, ponieważ Sony wprowadziło ekran dotykowy, ponieważ dodatkowe warstwy często używane do obsługi dotyku mogą znacznie wpłynąć na te kluczowe zdolności E-Ink.
Sony udało się to zrobić, ponieważ technologia wykrywania dotyku nie wykorzystuje w rzeczywistości dodatkowych warstw ekran, ale zamiast tego działa, śledząc miejsce, w którym palec przerywa wiązkę podczerwieni, która skanuje wzdłuż powierzchnia. Choć brzmi to nieco prymitywnie, w rzeczywistości działa bardzo dobrze, dokładnie śledząc głaski i naciśnięcia, a nawet obsługując multi-touch, umożliwiając szczypanie, aby powiększyć lub zmniejszyć rozmiar czcionki.
Szybkość odświeżania E-Ink oznacza, że takie gesty mogą być nieco powolne i niezgrabne, ale z pewnością nie są frustrujące - taka jest po prostu natura E-Ink.
Sony nie poszło do miasta na interfejsie z dość typowym systemem menu opartym na siatce ale co najważniejsze, jest łatwy w użyciu - dodanie możliwości zmiany typów czcionek jest miłym akcentem chociaż. To, co naprawdę odróżnia ten nowy model od swoich poprzedników, to nowe możliwości Wi-Fi.
Obejmują one możliwość kupowania książek za pośrednictwem portalu Sony Reader - który jest również otwierany dla innych produktów. Możesz także wyszukiwać słowa w Google lub Wikipedii i oczywiście jest przeglądarka internetowa. Jak wspomnieliśmy wcześniej, nie mieliśmy jednak połączenia Wi-Fi, z którym moglibyśmy to przetestować - tak, tylko odrobinę ironiczne.
Kolejnym bonusem dla fanów Harry'ego Pottera jest to, że Sony wypuści kilka limitowanych wersji czytnika Harry'ego Pottera z fabrycznie załadowanymi książkami. Będziesz także mógł samodzielnie kupić książki w sklepie internetowym Pottermore.
Podsumowując, Sony Reader Wi-Fi wygląda na solidną opcję, jeśli chcesz uniknąć zablokowanego Amazon Usługa Kindle i chcesz pozyskiwać książki z dowolnego miejsca - jest kompatybilna ze wszystkimi zwykłymi książkami standardy. Co więcej, jest to atrakcyjne i dobrze zbudowane urządzenie z rozsądnym interfejsem dotykowym. A co najlepsze, ma kosztować około 130 GBP, co jest bardzo rozsądną ceną.