Nowe dane sugerują, że HomePod to klapa, ale to nie wszystko
Jabłka HomePod sprzedano tylko 600 000 sztuk w pierwszych trzech miesiącach roku, mówią nowe dane.
Według szacunków sprzedaży ze Strategy Analytics, Apple zajął Amazon i Google, które sprzedały odpowiednio 4 miliony i 2,4 miliona urządzeń Echo i Home.
Istnieją okoliczności łagodzące dla firmy Apple. HomePod stał się dostępny dopiero 9 lutego. Dostępne jest również tylko jedno urządzenie HomePod, podczas gdy istnieją trzy modele Google Home i potrzebujesz dwóch rąk, aby policzyć wszystkie dostępne urządzenia Echo.
Ważne jest również, aby wziąć pod uwagę tutaj cenę. HomePod firmy Apple kosztuje 319 GBP / 349 USD, a urządzenia Echo i Home są dostępne w cenie poniżej 50 GBP / 50 USD. Gdyby dzisiejsze statystyki były oparte na przychodach, a nie na sprzedanych jednostkach, historia wyglądałaby zupełnie inaczej.
Związane z: HomePod vs Amazon Echo
Wręcz przeciwnie, zarówno Amazon, jak i Google osiągnęły wysokie wyniki sprzedaży, nie będąc dostępnymi w Chinach. Mimo to Apple ma tylko 6% udziału w rynku inteligentnych głośników, jak wynika z raportu (via AppleInsider).
Różnorodne opinie
Jednym z powodów powolnego pobierania może być mieszany krytyczny odbiór HomePod. W Zaufane recenzje przyznaliśmy mu ocenę 7/10, chwaląc jakość dźwięku, projekt i technologię rozpoznawania przestrzeni.
Jednak Siri, frustrujące oprogramowanie i brak kompatybilności z urządzeniami firm innych niż Apple nie zrobiły na nas wrażenia.
Ostatnie spekulacje sugerują Apple planuje wypuścić tańszą wersję inteligentnego głośnika zasilanego przez Siri. To niewątpliwie uczyniłoby go bardziej atrakcyjnym dla szerszej grupy klientów Apple.
Według raportów będzie kosztować zaledwie 110–150 GBP (150–200 USD) i pojawi się w drugiej połowie roku.
Być może tańszy HomePod mógłby zostać dostarczony z podobną nową wersją iPhone'a SE jako przystępne połączenie dla większej liczby fanów Apple, którzy chcą zaoszczędzić kilka dolarów?
Kupiłeś już HomePod? A może czekasz na tańszą wersję? Daj nam znać @TrustedReviews na Twitterze.