Jay-Z broni Tidal pod ostrzałem
Gwiazda hip-hopu i właścicielka Pływowy Jay-Z udał się do mediów społecznościowych, aby bronić swojej oblężonej usługi strumieniowego przesyłania muzyki premium.
Firma Tidal przeżywała ciężkie chwile od czasu jej ponownego wprowadzenia na rynek mniej więcej miesiąc temu.
Dziwne ponowne uruchomienie usługi muzycznej premium uderzyło w zupełnie złą nutę, obnosząc się ze swoją słynną gwiazdą muzyki pop kierownictwo, zamiast powiększać nowych artystów, którzy najbardziej skorzystaliby na jego odświeżonym podejściu do tantiemy.
Co więcej, wkrótce okazało się, że usługa Tidal nie działa szczególnie dobrze spadł w dół listy przebojów aplikacji po krótkim skoku startowym.
Ale Jay-Z nic z tego nie ma. Jak podkreśla Engadget, gwiazda zabrała się do Twittera w weekend, aby ustalić rekord - a przynajmniej rekord, jaki widzi.
“
Oczywiście ignoruje to fakt, że Tidal faktycznie istnieje znacznie dłużej niż miesiąc. W rzeczywistości w październiku pojawił się w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, a przed wznowieniem głośnej działalności zgromadził około 580 000 płacących klientów.
Sugerowałoby to, że 770 000 może nie jest tak imponujące, jak chciałby, byś wierzył - Jay-Z należy zauważyć, że nie określa dokładnie, ilu nowych klientów zarejestrowało się od czasu jego przyjęcia nad.
Związane z: Tidal: Dotychczasowa historia
Jay-Z dodał kolejny tweet: „Tidal płaci 75% tantiem WSZYSTKIM artystom, pisarzom i producentom - nie tylko członkom założycielom na scenie”.
To o wiele bardziej warta uwagi uwaga - Tidal nie jest po prostu sposobem na wypełnienie kieszeni słynnych dyrektorów, takich jak Madonna, Rhianna, Kanye West i oczywiście sam Jay-Z. Oczywiście nie byłoby tak dużo negatywnych emocji wokół Tidala, gdyby ten punkt był od samego początku bardziej zwięzły.
Pomijając te wszystkie bzdury, warto wspomnieć, że Tidal jest w rzeczywistości całkiem niezły - szczególnie dla tych, którzy mają ostre uszy i ostrzejszy sprzęt audio, aby to wykorzystać.