Tech reviews and news

Recenzja Army of Two

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 39,99 GBP

Platformy: PS3 i Xbox 360 (sprawdzona wersja: Xbox 360)


Oto krótka lista kontrolna elementów, których potrzebujesz, aby cieszyć się Army of Two: kopia gry, PS3 lub Xbox 360 konsola, dobry ekran, przyzwoity system dźwiękowy, połączenie z Internetem, członkostwo Xbox Live lub PSN i przyjaciel.


Ta ostatnia jest ważna. Jak można się domyślić z tytułu, Army of Two od początku projektowana była jako strzelanka kooperacyjna. Widać to w każdym aspekcie gry, od systemu sterowania, przez mechanikę gry, po sposób projektowania misji. W grze nie ma momentu, w którym dwie grywalne postacie, Rios i Salem, nie współpracowałyby ze sobą. Zagraj w nią tak, jak w normalną strzelankę 3D, a umrzesz. Pamiętaj, że chodzi o pracę zespołową, a nie tylko przeżyjesz - będziesz prosperować.

Dzieje się tak, ponieważ Akcja Army of Two toczy się w mrocznym świecie Private Military Contractors, czyli korpusu najemników. Pod koniec pierwszej misji Rios i Salem postanowili rzucić życie w armii amerykańskiej, aby zdobyć bardziej lukratywną karierę pracując dla jednej z tych firm i to stąd gra przenosi cię najpierw do Afganistanu, a potem do Irak. Wyznaczone przez firmę cele, do ciebie należy wyeliminowanie przywódców terrorystów, zniszczenie broni wroga i ogólnie rozwikłanie wszystkiego, co porusza się za pomocą kul.


Może powinienem tutaj dodać, że Army of Two nie jest dla tych, którzy nienawidzą przemocy lub mają liberalne sumienie. Chociaż ma warstwę mrocznego, niemal głupkowatego humoru, jest to gra, w której odniesienia do 11 września i inwazji na Irak i Afganistan mogą być dla niektórych zbyt bliskie. Tymczasem przemoc jest nieubłagana i czasami dość makabryczna. Jeśli ratowanie szeregowca Ryana i Black Hawk Down to probierz dla wielu dzisiejszych strzelanek wojskowych, ten wydaje się jak skrzyżowanie Rambo, Commando, Team America: World Police i Friday 13th - może to maski hokejowe to.

Na bok wątpliwości moralne, gra stawia kooperację w centrum wszystkiego, co robi. Główną mechaniką jest to, co EA nazywa systemem aggro. To pomysł zaczerpnięty z gier MMO, w których postacie wojowników przyciągają całą wrogą uwagę, aby słabsi użytkownicy magii i łucznicy mogli zniszczyć wroga z bezpiecznej odległości.


Tutaj strzelanie do wroga lub ofensywne zbliżanie się do niego przyciąga ich uwagę, a wskaźnik agresywności gry kołysze się w Twoją stronę. Im więcej masz agro, tym bardziej twój partner może robić swoje bez wrogich ingerencji. Powiedzmy, że za bunkrem jest gang wrogów. Jeśli usiądziesz za osłoną, ale swoją główną bronią położysz dywan ognia tłumiącego, zrobią to Skoncentruj całą swoją uwagę na Tobie, dając Twojemu partnerowi szansę na oskrzydlenie ich i zestrzelenie za.

Jeśli jednak weźmiesz zbyt dużo agresji, możesz znaleźć się pod ostrzałem tak ciężkim, że Twoje szanse na przeżycie zmaleją. Na Aggro wpływa również twoja pozycja i rozmiar twojej broni, co sprawia, że ​​ta jedna gra, w której przejście na małą, cichszą rękę boczną do rzeczywistego zabijania często ma sens. Na przykład snajperka może być przydatna, ale widok karabinu snajperskiego jest praktycznie magnesem agresywnym dla tych paskudnych terrorystów na polu.


Kluczem do Army of Two jest więc nie tylko strzelanie prosto, ale zarządzanie agresywnością, tak aby zarówno ty, jak i twój towarzysz, mogliście efektywnie funkcjonować. Twoi wrogowie są nie tylko zbyt liczni i zbyt trudni do pokonania z bardziej bezpośrednim podejściem, ale niektóre oddziały są ciężkie opancerzony lub czai się w osłoniętych stanowiskach karabinów maszynowych, co sprawia, że ​​konieczne jest, aby jedno z was zostało z tyłu im.

Co więcej, wiele drugorzędnych mechanizmów gry wymaga pracy zespołowej. Istnieją cele snajperskie, które wymagają jednoczesnego strzelania, a także obszary, w których jeden partner daje drugiemu przewagę, a następnie zostaje podciągnięty na pozycję. Czasami jeden z was może podnieść tarczę, aby zapewnić mobilną osłonę partnerowi, który wykonuje wszystkie strzały. Istnieją również sekwencje odwrócone od tyłu, w których wzajemnie się strzegicie, podczas gdy wrogowie atakują w zwolnionym tempie - szkoda, że ​​zdarzają się one tylko w określonych momentach.


Nawet system opieki zdrowotnej prosi o współpracę. Gra wykorzystuje efekt zanikania stylu Call of Duty, gdy brakuje ci życia, a jeśli nie uda ci się czołgać, aby ukryć się i odpocząć, upadniesz na podłogę. W tym momencie twój partner musi rzucić się do walki i wyciągnąć cię w bezpieczne miejsce, zanim udzieli ci bardzo potrzebnej pomocy medycznej.

Oczywiście to wszystko ma sens w kontekście kooperacji online, ale co z tymi z nas, którzy chcą grać samemu? Na szczęście EA wyraźnie zainwestowało dużo czasu i wysiłku w swój system PAI lub Partner AI. Kiedy grasz jednym najemnikiem, procesor bierze drugiego i stara się wspierać cię we wszystkim, co robisz, używając środowiska i wszelkich dostępnych narzędzi tak efektywnie, jak to tylko możliwe.


W rzeczywistości wykonuje całkiem dobrą robotę i możesz pomóc mu zrobić lepszą, nie wydając rozkazów, jak w przypadku drużyn gry, ale instruując go, aby przyjmował wrogie (agresywne podbicie) lub pasywne (agresywne podbicie) trzymanie lub awansowanie zachowania. Jasne, są chwile, kiedy sztuczna inteligencja szaleje - ciągnie cię do najgorszej możliwej pozycji osłonowej pod ciężkim ostrzałem wroga, gdy jesteś ranny, lub nie wykorzystuje całej agresji, którą jesteś zajęty budowaniem - ale przez większość czasu wykonuje swoją pracę rozsądnie i z odpowiednią ilością zarządzanie.

Jedynym problemem jest to, że chociaż Army of Two działa jako gra dla jednego gracza, to nie jest tak przyjemna jak gra jednoosobowa. Po tym, jak nowość na pierwszych kilku poziomach minęła, czujesz się, jakbyś podróżował z jednej jaskini, obozu lub betonowy bunkier do następnego, walcząc z większą liczbą identycznych terrorystów z Bliskiego Wschodu, używając w zasadzie tego samego technika. Zamiast niesławnych trzydziestu sekund zabawy w Halo, w kółko, mamy trzydzieści sekund upływających w nieco interesujący sposób, powtarzanych do znudzenia.


Wydaje się, że taktyka nigdy się nie rozwija, a środowiska i wyzwania są po prostu niewystarczające. Gra rozpoczyna się od ataku na lotniskowiec okupowany przez terrorystów, ale nie minie wiele czasu, zanim nawet to utknie w tym samym starym, tym samym starym. Jako rozgrywka dla jednego gracza bez trudu postawiłbym Call of Duty 4, Gears of War, GRAW2, a nawet Frontlines: Fuel of War o wiele przed Army of Two. Jest pełna ciekawych pomysłów - bardzo bym chciała, żeby w innych strzelankach 3D pojawiały się sklepy z bronią i opcje ulepszeń - ale jak na ironię nie jest to aż tak ekscytujące.

Jednak z przyjacielem to inna historia. Nawet grane z nieznajomym przez Xbox Live, Army of Two nabiera nowego wymiaru, ponieważ prosty fakt, że grasz z innym człowiekiem, dodaje grze nowej dynamiki. Musisz dobrze walczyć i opiekować się swoim partnerem, częściowo ze wstydu z powodu tego, co się dzieje, gdy tego nie robisz, a częściowo dlatego, że potrzebujesz, aby robili to samo dla Ciebie. Nawet w ramach jednej misji rozwija się pewnego rodzaju zaufanie i uczysz się współpracować jako osoba drużyna, na zmianę, aby osłonić, stłumić i oskrzydlić, tak aby żaden z was nie został pominięty w ogniu przez dwie osoby długo.


Nauczysz się podejmować wykalkulowane ryzyko, a nie głupie, ponieważ upadek na otwartej przestrzeni pod ciężkim ostrzałem może zabić tylko was oboje. W grze, w której punkty kontrolne mogą być dość rozstawione, nigdy nie jest to najbardziej atrakcyjna opcja. Jeśli Twój partner ma zestaw słuchawkowy, wkrótce zorientujesz się, jak bardzo jest zadowolony lub wkurzony, a nawet jeśli nie ma, system oklasków i nagan za jednym przyciskiem da ci pomysł.

Technicznie rzecz biorąc, Army of Two jest solidna, a czasem wybitna. Możesz być trochę zmęczony nadmiernymi efektami HDR, ale grafika Unreal Engine 3 zawiera wiele szczegółów, szczególnie w zbliżeniach twojego brutalnie opancerzonego duetu. Dźwięk jest szorstki i dyskretny - choć nie jest to żadna zła rzecz w grze, której ścieżką dźwiękową jest ciągły grzechot karabinu maszynowego.


Gra jest również solidna po stronie sieciowej. Czasami akcja będzie się trochę wstrzymywać, podczas gdy gra czeka, aż konsola Twojego partnera nadrobi zaległości, ale ogólnie mówimy o płynnym, wolnym od opóźnień działaniu. Szkoda tylko, że nie możesz grać w grę dla jednego gracza i mieć partnerów, którzy przychodzą i odpadają w dowolnym momencie. Zamiast tego musisz wybrać grę kooperacyjną online na otwarciu (zaczynając od dowolnej odblokowanej misji) i stamtąd wyruszyć.

Nie przesadzę z analizowaniem Armii Dwóch dalej. To bardzo mocny tytuł kooperacyjny i jeśli podobały ci się podobne opcje w Gears of War lub Halo 3, z pewnością spodoba ci się. Jeśli jednak grasz w trybie dla jednego gracza, są lepsze sposoby na spędzenie czasu i pieniędzy.


Moim jedynym prawdziwym zmartwieniem jest to, że nie jest to wielka gra, a podczas gdy gra zawiera również interesujące konkurencyjny tryb online, wciąż oparty na tych samych dwuosobowych koncepcjach kooperacji, nie da ci tak wiele wartość długoterminowa jako Gears of War, Halo 3, Call of Duty 4 lub Frontlines: Fuel of War. Mimo wszystko jest to dobry punkt wyjścia dla przyszłych przedsięwzięć kooperacyjnych, a jeśli to oznacza kolejną Armię Dwóch z odrobiną pikanterii na poziomach, to nie byłbym zbyt rozczarowany.

Werdykt


Innowacyjna i dobrze zaprojektowana strzelanka kooperacyjna, która pomimo przyzwoitej sztucznej inteligencji startuje tylko wtedy, gdy gra się z innym człowiekiem - najlepiej prawdziwym kumplem.

funkcje

Gracze) 2
Tryb wieloosobowy online Z trybem wieloosobowym online

Aktualizacja Androida 8.0 Oreo pojawia się na LG V30 - coś w rodzaju

Firma LG zaczęła wprowadzać długo oczekiwaną aktualizację Androida 8.0 Oreo dla swojego flagowego...

Czytaj Więcej

B&O świętuje wiosnę z mnóstwem limitowanych edycji

B&O świętuje wiosnę z mnóstwem limitowanych edycji

B&O Play już tworzy jedne z najpiękniejszych dostępnych technologii, ale wielki Duńczyk wprow...

Czytaj Więcej

YouTube ogłasza plany Wikipedii, nie mówiąc o tym Wikipedii

W tym tygodniu YouTube ogłosił plany dodania informacji z artykułów Wikipedii do filmów o spiskac...

Czytaj Więcej

insta story