Recenzja Jays t-Jays Three
Kluczowe specyfikacje
- Cena recenzji: 79,97 £
Skłamalibyśmy, gdybyśmy nie przyznali, że konstrukcja słuchawek t-Jays Three jest trochę… dziwna. Nie znaczy to, że jest nieatrakcyjna i na pewno nie jest nieinteresująca, ale chociaż jest estetyczna, kształt oznacza, że te słuchawki po prostu nie będą pasować do niektórych uszu. Wybór kilku silikonowych końcówek dousznych o różnych rozmiarach pomaga w uzyskaniu dobrego dopasowania, jeśli w listkach można umieścić głośniki.
Kolejną interesującą cechą konstrukcyjną jest okablowanie. Zamiast dostarczać pojedynczy długi kabel, t-Jays mają domyślnie długość 60 cm i są dostarczane w pakiecie z przedłużaczem o długości 70 cm, który powinien być bardziej wymagany. Woleliśmy dziwaczne, ale odporne na splątanie okablowanie a-Jays Three słuchawek do słuchawek t-Jays, choć nie na tyle, żebyśmy obniżyli jakość dźwięku.
Podobnie jak a-Jays, t-Jays mają w zestawie szeroki wachlarz dodatków. Oprócz wyżej wymienionych silikonowych nakładek, Jays zawiera również rozdzielacz stereo, adapter do samolotu i twardy futerał. Jedyne, czego brakuje, co oferują inni producenci, to narzędzie do usuwania woskowiny, ale zawsze je gubimy, więc Jays właśnie zaoszczędził nam wysiłku.
O ile mamy tendencję do narzekania na naszą skłonność do sprzętu audio, który przede wszystkim oferuje dużą precyzję i dokładność, istnieje nie mniej ważna szkoła myślenia, która zakłada, że głęboki, pełny, ciepły, ciężki bas dźwięk ma równy urok. Z odpowiednim rodzajem gustów muzycznych - pomyśl więcej Foo Fighters i Rhianna, mniej Wagner i Louis Armstrong - moc t-Jays działa z wielkim skutkiem.
Nie oznacza to, że t-Jays Threes nie zapewniają dobrej klarowności, można dostrzec przyzwoitą ilość szczegółów, szczególnie w zakresie średnich tonów, gdzie wokale dobrze się komponują. Jeśli podoba Ci się, że Twoja muzyka wychodzi z analityczną dokładnością, lepiej będzie, jeśli wybierzesz coś od Etymotic czy Shure, ale z pewnością jest argument za tym cieplejszym brzmieniem przy odpowiednich odtwarzanych utworach im.
Jednak nie wszystko jest dobrze i dobrze. Nuty basowe mogą być nieco niezrównoważone, od czasu do czasu hucząc nad wszystkim innym i zaburzając całe wrażenia słuchowe. Poza tym, oczywiście, jest możliwe, że to, co uważamy za „przytłaczający bas”, będzie „pełnymi bitami” kogoś innego - i kim jesteśmy, by osądzać?
Jednak to nie Trójki t-Jays zawodzą głównie. To ich cena w stosunku do konkurencji. Możesz wziąć parę plików Klipsch Image S4 słuchawki za mniej niż 60 funtów, a mówiąc szczerze, wykonują znacznie lepszą robotę, wytwarzając ciepły, ale wciąż szczegółowy dźwięk niż t-Jays Three. Jeśli cena t-Jays spadnie bliżej 50 niż 80 funtów, zrobiliby dla siebie lepszą sprawę, ale na razie sugerujemy, abyś wybrał Klipschs.
Werdykt
Słuchawki douszne t-Jays Three mają przyjemny, ciepły dźwięk, który jest zakłócany jedynie przez czasami nadmiernie podkreślony bas. To mogłoby być w porządku, gdyby lepiej brzmiące słuchawki Klipsch Image S4 nie były dostępne za mniej pieniędzy.