Tech reviews and news

Recenzja Dead by Daylight: Shattered Bloodlines

click fraud protection

Plusy

  • Dead by Daylight jest coraz lepsze
  • Potężny i nieprzewidywalny nowy zabójca
  • Więcej dodatków do wielkiej biblioteki zabójców, ocalałych i map
  • Niesamowite (i przerażające) wykorzystanie dźwięku

Cons

  • Kadrowanie narracji nigdy nie wiąże się z rozgrywką
  • Przydałoby się więcej mięsa i substancji

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 5,19 £
  • Dostępne na Xbox One, PS4, PC
Wydaje się, że dwa lata po premierze Dead by Daylight przetrwało równie dobrze jak każda „ostatnia dziewczyna” w klasycznym slasherze z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Nadal znajduje się w pierwszej dwudziestce najczęściej granych gier na Steam i zyskał nowych odbiorców na PS4 i Xbox One. Jeden potencjalny rywal, piątek 13, zmarł już okrutną śmiercią, podczas gdy powiązania z wieloma seriami gatunku - Halloween, Nightmare on Elm St, The Texas Chainsaw Massacre, Saw - podniosły swój profil z przerażeniem afficianadoes. I zasługuje na ten sukces. Wraz z nowym rozdziałem DLC, Shattered Bloodlines, Dead by Daylight pokazuje, że ma to wszystko, by być niepowstrzymanym potworem z filmu slasher; jest nieustępliwa, dziwnie przebiegła, przerażająca i ekscytująca, a kiedy już myślisz, że to koniec, okazuje się, że nadal chcesz więcej.

Wyjaśnijmy, o czym tutaj mówimy. Chociaż Shattered Bloodlines jest zapowiadane jako zupełnie nowy rozdział, Dead by Daylight nie wymienia opowieści ze znaczącymi postępami, nowymi trybami gry ani żadnymi z tych rzeczy. Otrzymasz nowego zabójcę, nowego ocalałego i nową mapę.

Jako ocaleni, będziesz obracać się ze wszystkimi trzema, wraz ze wszystkimi istniejącymi zabójcami, ocalałymi i mapami. W rzeczywistości, chociaż możesz grać jako nowy facet, Adam Francis, lub jako nawiedzony nowy zabójca, The Spirit, nie możesz zdecydować się na rozegranie meczu przeciwko Spirit, ani nawet wybrać, gdzie będzie następny mecz zestaw.

Rozważ to więc bardziej przewartościowanie tego, gdzie Dead by Daylight jest dwa lata później i to, co DLC, a zwłaszcza Shattered Bloodlines, dodały do ​​tego miksu.

Jeśli nic nie wiesz o Dead by Daylight, prawdopodobnie najlepiej będzie zapoznać się z poprzednią recenzją. To asychroniczna gra wieloosobowa, w której czterech ocalałych wędruje po jednym z wielu przerażających krajobrazów z horroru, próbując naprawić cztery generatory, aby odblokować wyjście i uciec. Na swój sposób jest zabójcą tego meczu, każdy jest uzbrojony w inne fizyczne lub nadprzyrodzone moce, a każdy z nich ma swoje mocne i słabe strony.

Co najważniejsze, ci, którzy przeżyli, nie mogą skrzywdzić zabójcy; mogą ich tylko odwrócić, tymczasowo zatrzymać i uciec. Tymczasem zabójca musi zrobić coś więcej niż tylko rąbać ocalałych pazurami, toporem, maczugą lub piłą łańcuchową - muszą zranić ocalałego, podnieść je i powiesić na haku jako ofiarę dla ich mrocznego boga, Jednostka.

W ciągu ostatnich dwóch lat Dead by Daylight zgromadziło kilku wybitnych zabójców i mapy. Mieliśmy szalonego neuronaukowca z CIA w opuszczonym azylu, zabójczego klauna, który włóczy się po nawiedzonej kaplicy i łowczynię z toporem w strasznym lesie. Te dodatkowe rozdziały są tanie lub całkowicie darmowe, a Shattered Bloodlines to kolejny mocny dodatek do rang.

Jego upiorna gwiazda, Duch, jest przerażającym japońskim duchem na wzór azjatyckiego horroru późnych lat dziewięćdziesiątych. Pomyśl o pierścieniu, urazie i ciemnej wodzie. Ma dziwny, unoszący się wygląd, nieregularne ruchy i niepokojące martwe szczegóły, nie wspominając o paskudnie wyglądających szponiastych dłoniach i szalonych minach. Jednak to, co przynosi drużynie, to szybki atak mieczem i „Nawiedzenie Yamoaki” - ruch, który pozwala jej wejść na inny samolot i przejść do nowego miejsca. Wszyscy inni gracze widzą dziwny przemieszczony wabik, a nie postać Ducha, co daje jej kilka sekund, w których może szybko zmienić pozycję i wystawić ocalałego na paskudny szok.

To świetny ruch, który możesz naprawdę kreatywnie wykorzystać - nagłe skradanie się jest w dużej mierze krwistoczerwonym mięsem i napojem The Spirit. Są jednak ograniczone w tym, że nie można przechodzić przez ściany, jak wcześniejszy zabójca, Pielęgniarka lub spędzić więcej niż pięć sekund w eterycznej formie, jak to było w przypadku niewidzialnego uber-diabła, czyli Widmo. Co gorsza, nie widzi ocalałych, gdy używa swojej mocy, ani ich charakterystycznych śladów krwi, a powolny czas odnowienia może również postawić cię w niekorzystnej sytuacji.

Nie każdy lubi The Spirit, ale mam dla niej dużo czasu, nie tylko dlatego, że poradziłem sobie z nią lepiej niż z poprzednimi zabójcami, nawet wygrywając lub nieznacznie przegrywając w dziwnym meczu. Jako zabójca zawsze musisz grać taktycznie, rozdzielać ocalałych i mieć czas, kiedy atakujesz i kiedy używasz swoich specjalnych mocy. Dla mnie The Spirit jest jednym z najbardziej podstępnych wrogów z całej gromady.

Trudno też z nią grać. Wydaje się, że łatwiej jest z niej uciec, jeśli możesz się wiercić, gdy próbuje powiesić cię na haku, ale ona bardzo szybka i zwinna, i nie zawsze możesz być pewien, gdzie pojawi się w następnej kolejności - podobnie jak Wraith lub Pielęgniarka. Osobiście uważam, że The Spirit jest dość przerażający.

W końcu to właśnie przerażenie jest sednem tej gry. W najlepszym razie w przypadku zabójcy, który z grubsza wie, co robi, Dead by Daylight może być przerażające. Jasne, wiesz, że to po prostu chowanie się i szukanie z włączonymi pokrętłami, a sprytna grupa ocalałych może krążyć wokół mniej wykwalifikowanego zabójcy. Ale spróbuj sobie wmówić, że gdy zabójca jest blisko, a ty zerkasz ukradkiem dookoła skały, mając nadzieję, że po prostu odejdzie. Spróbuj sobie wmówić, że gdy nie zaliczysz testu umiejętności na generatorze, sprawiając, że iskrzy i sprowadza zabójcę na miejsce, w którym się znajdujesz. Twoim natychmiastowym pragnieniem jest panika, ucieczka w poszukiwaniu schronienia i nadzieja na najlepsze, ale często lepiej jest poruszać się cicho, gdzie nie zostawiasz śladu ani tak dużego hałasu.

Opanowanie tego impulsu jest trudniejsze niż się wydaje. Poważnie, cieszę się, że Dead by Daylight nie jest dostępne w PSVR. Wciąż mam dość Resident Evil 7 i potrzebowałbym zupełnie nowej garderoby w brązowych spodniach.

Grafika jest w porządku w nieco kreskówkowym stylu Left 4 Dead - i nie jestem pewien, czy chcesz, aby Dead by Daylight był fotorealistyczny - ale to dźwięk sprzedaje to doświadczenie. Gdy zabójca się zbliża, zostajesz zaatakowany przez uderzające bicie serca, które staje się coraz głośniejsze w miarę zbliżania się, a osobisty dźwięk zabójcy zaczyna zanikać w miksie. Jesteś też aż nadto świadomy swoich własnych odgłosów, zwłaszcza mimowolnych skomlenia, jakie wydają ranni ocalali. A to tylko się pogarsza, jeśli grasz również jako zabójca, ponieważ odnoszący sukcesy zabójcy wiedzą, że dźwięk jest kluczem do wyśledzenia ocalałych.

Jeśli chodzi o ocalałych, nowy facet Adam Francis ma fantastyczne przywileje do sprawdzania umiejętności, odwracania uwagi zabójcy i zdobywania siebie (dosłownie) z haka, wszystko zaprojektowane tak, aby wpasować się w pół-altruistyczną rozgrywkę, która sprawia, że ​​Dead by Daylight jest tak fantastyczny. Z drugiej strony nosi też głupi biały płaszcz, który każdy na wpół spostrzegawczy zabójca może dostrzec z odległości mili.

Dead by Daylight to dość prosta gra i nie możesz powstrzymać się od pragnienia różnych trybów gry lub zwrotów akcji z określonymi zabójcami. Istnieje również poczucie, że gra Behaviour Interactive zaniża swoją fikcję; że trochę więcej kadrowania w stylu Left 4 Dead lub jakiś rodzaj mechaniki śledczej dodałoby coś bogatego i nowego. Jednak różni zabójcy, różne mapy i różni ocalali dają ci szeroki wachlarz różnych taktyk do zbadania - zwłaszcza, że ​​systemy progresji, resetowane dla każdego nowego sezonu, dają zarówno ocalałym, jak i zabójcom zwiększone lub nowe moce możliwości.

Co ważniejsze, liczy się fakt, że masz do czynienia z innym człowiekiem (lub istotami), ponieważ bez względu na to, czy są głupi, pomysłowi, nieustępliwi czy niezdarni, rzadko są całkowicie przewidywalni. Zespół Behavior również ciężko pracował, aby dodać lub zmienić mechanizmy, które zaburzają równowagę gry, i chociaż zawsze znajdziesz graczy narzekających, że pewna mapa jest niezrównoważona lub niektórzy zabójcy są zbyt słabi lub obezwładnieni, często pojawia się kontrargument, który można przemyśleć - po prostu musisz znaleźć strategię, która działa, co często oznacza znalezienie sposobów na pracę razem. Poważnie. Nie znajdziesz innej gry, która nie korzysta z czatu głosowego, w której dobrzy gracze tak ciężko pracują, aby ożywić, ratować i chronić się nawzajem.

Musisz także docenić zaangażowanie Behaviour w Dead by Daylight (to samo dotyczy wydawcy, Starbreeze). W czasach, gdy można by się spodziewać, że zespół przeniósł się do innych projektów lub kontynuacji, wciąż jest więcej DLC w przygotowaniu, z zabójcami, mapami i ocalałymi do odblokowania poprzez nagrody w grze.

Werdykt

Dead by Daylight jest trochę zbyt powtarzalne, aby było Twoją następną ucztą dla gier online, ale jest to piekielne narzędzie do czyszczenia palety; gra, do której, gdy poczujesz się trochę zmęczony PUBG, Fortnite, Destiny lub czymkolwiek, możesz wracać do nowych emocji i przerażenia. Zdecydowanie jest miejsce na kontynuację z nieco większą głębią i treścią, ale jedną z kilku świetnych gier online lata wciąż idą od siły do ​​piekielnej siły, a nigdy nie było lepszego czasu, aby stawić czoła swoim lękom i przełamać koszmar.

Pierwszy iPhone firmy Apple z 1993 roku szpiegował wideo - i wcale nie jest zbyt dobry

Chociaż pojawienie się iPhone'a w 2007 roku zwiastowało zmianę w stosunkach ludzkości z technolog...

Czytaj Więcej

Interfejs aparatu Moto X przecieka, pokazuje sterowanie gestami

Interfejs aparatu Moto X przecieka, pokazuje sterowanie gestami

Interfejs aparatu Moto X pojawił się online, pokazując zupełnie nowy interfejs, który koncentruje...

Czytaj Więcej

Recenzja V-Moda Crossfade M-100

Recenzja V-Moda Crossfade M-100

PlusyCzysty, basowy dźwiękWygodne nauszniki z pianki memoryMocna, trwała konstrukcjaConsDrogieNie...

Czytaj Więcej

insta story