Tech reviews and news

Panasonic Viera TX-L32G10B

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 714,00 £

Nieco ponad miesiąc temu przyjrzałem się i byłem dość zadowolony z pierwszego z nowej serii telewizorów LCD Freesat G10 firmy Panasonic, L37G10. Miejmy więc nadzieję, że dzisiejszy mniejszy model TX-L32G10B okaże się odłamkiem starego bloku. Zwłaszcza, że ​​jego 32-calowy rozmiar potencjalnie otwiera go na rynek „drugiego pokoju”, gdzie posiadanie wbudowanego tunera Freesat może być naprawdę bardzo przydatne. Oczywiście pod warunkiem, że poradzisz sobie z nieuniknionymi kłopotami z okablowaniem satelitarnym.


Estetycznie L32G10 można podsumować całkowicie niezobowiązującym „wszystko w porządku”. Jego wykończenie jest prawie wystarczająco błyszczące, a łukowata dolna krawędź jest na tyle kształtna, że ​​nadaje mu odrobinę polotu, ale wizualnie uderzenia trudno nazwać olśniewającym, a dla mnie projekt G10 nie angażował mnie tak bardzo w tym rozmiarze 32 cali, jak w przypadku większego 37-calowego Model.

L32G10 przyspiesza jednak dzięki swoim połączeniom. Zapewnienie czterech portów HDMI jest szczególnie imponujące, biorąc pod uwagę jego stosunkowo niewielki rozmiar oraz fakt, że ma już wbudowane tunery Freesat i Freeview.


Doceniana jest również obecność cyfrowego wyjścia audio, gniazdo kart SD umożliwiające odtwarzanie filmów AVCHD / MPEG 2, a także zdjęć w formacie JPEG oraz Port Ethernet na żądanie Freesat, za pośrednictwem którego telewizor będzie mógł uzyskać dostęp do treści BBC iPlayer - i innych niepotwierdzonych jeszcze innych „interaktywnych” usług - później w tym roku.


Jeśli chodzi o to, co jest warte, specyfikacja producenta L32G10 jest całkiem przyzwoita. Na przykład ekran jest w rozdzielczości Full HD, pomimo stosunkowo niewielkich rozmiarów, dzięki czemu jest idealnie ustawiony, aby zrobić najlepsze programy Freesat HD (które obejmują 9 godzin dziennie dostępnych obecnie w BBC, a sporadyczne fragmenty ITV i bobsleje).


Tymczasem współczynnik kontrastu zestawu jest cytowany na tym samym, dobrze wyglądającym poziomie 50 000: 1, co jego 37-calowy brat; przetwarzanie 100 Hz wspomagane przez system Intelligent Frame Creation firmy Panasonic; dostępny jest tryb 24p Smooth Film, który redukuje drgania podczas oglądania Blu-ray; jest pełny Deep i x.v. Obsługa kolorów; i wreszcie podany kąt widzenia zestawu wynoszący 178 stopni nie jest, choć raz, jakimś chorym żartem.


Dzieje się tak, ponieważ ekran w sercu telewizora to konstrukcja IPS Alpha, której jedną z kluczowych cech jest to, że umożliwia oglądanie zdjęcia z całkiem szerokiego kąta bez prawie takiej utraty kontrastu i nasycenia kolorów, jak w przypadku zwykłego Telewizory LCD.

Chociaż raczej pominąłem system przetwarzania 100 Hz / IFC na poprzedniej stronie, to oczywiście zasługuje na więcej uwagi. Jego połączenie podwojenia zwykłej częstotliwości odświeżania PAL i interpolacji całkowicie nowych klatek danych obrazu powinno, Opierając się na wcześniejszych doświadczeniach, obraz cierpi znacznie mniej niż zwykle przy tradycyjnym rozmyciu ruchu na ekranie LCD kłopoty.


I rzeczywiście okazuje się, że tak jest. Każdy rodzaj i poziom ruchu, od małych ruchów głowy czytników po szarżowanie w Lidze Mistrzów piłkarze, wygląda znacznie ostrzej i mniej rozmazany w trybie IFC ustawionym na średni niż w systemie IFC dezaktywowany. Panele aparatu również wyglądają na dość płynne, a połączenie IFC z przetwarzaniem 24p zestawu świetnie radzi sobie z redukcją drgań podczas oglądania Blu-ray 1080p / 24.

Co więcej, jak zauważono w innych najnowszych telewizorach Panasonic IFC, wzmocnienie ruchu jest dostarczane bez powodowania niczego naprawdę denerwującego warunki rozpraszania efektów ubocznych przetwarzania - przynajmniej pod warunkiem, że trzymasz się średnich ustawień systemu IFC, zamiast przechodzić do 'wysoki'.


Kolory też są całkiem przyzwoite. Nie doskonały, ale przyzwoity. Na przykład, w sposobie prezentowania mieszanin kolorów jest duży stopień subtelności, praktycznie bez śladu pasów, które oddają telewizory z niewystarczającą mocą przetwarzania wideo. Odcienie są również przyzwoicie dynamiczne; nie tam, z palącym dla oczu nasyceniem jednej lub dwóch konkurencyjnych marek, ale satysfakcjonujące.


Powszechnie uważamy, że telewizory Panasonic wyjątkowo dobrze radzą sobie również z obsługą standardowej rozdzielczości. Okazuje się, że tak jest ponownie w przypadku modelu L32G10, który skaluje obrazy w standardowej rozdzielczości z obu kanałów Freeview i tunery Freesat bez wprowadzania niemal tak dużej miękkości i szumów, jakie zwykle spotykamy w telewizorach Full HD.


Duża część tego standardowego talentu Def można przypisać niesamowitemu talentowi zestawu do rozpoznawania i często rezygnacji z typowych elementów szumu, takich jak ziarno, pełzanie kropek i szum blokujący MPEG.

Zaskakujące jest jednak to, że L32G10 nie wykorzystuje szczególnie dobrze rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli przy wyświetlaniu źródeł o wysokiej rozdzielczości. Obrazy po prostu nie wyglądają tak bardzo od dobrego obrazu DVD, jak bym się spodziewał, dzięki niewielkiemu brakowi ogólnej ostrości.


Największą wadą zestawu jest jednak niezadowalająca reakcja na poziomie czerni. Ciemne sceny, a nawet ciemne części skądinąd jasnych scen, są dotknięte przez naprawdę łatwe do zobaczenia szare zmętnienie - fakt co oznacza, że ​​ciemne sceny wyglądają na L32G10 rozpraszająco mniej dynamicznie niż jasne, a także brakuje im głębi i ogólnej wiarygodność.

Nie pomaga też w ciemnych scenach, że system dynamicznego kontrastu stosowany w telewizorze, aby spróbować wzmocnić odpowiedź poziomu czerni podczas ciemnych scen wydaje się zbyt agresywny, co sprawia, że ​​regulacja jasności jest czasami tak oczywista, że ​​może być naprawdę całkiem niezła rozpraszające. A więc szkoda, że ​​nie możesz zdecydować się na dezaktywację systemu, jeśli martwisz się nim tak samo, jak ja czasami.


Wreszcie w kolumnie negatywów obrazy generalnie nie są tak jasne, jak bym chciał, żeby były. Co więcej, chociaż odcienie kolorów są w większości dobre, czasami czułem się tak, jakby wokół było więcej czerwieni niż powinno.


Dźwiękowo L32G10 jest na równi z L37G10. To znaczy, że brakuje mu trochę basu i podczas scen akcji może brzmieć zatłoczony w średnim zakresie, ale wyróżnia się, jeśli chodzi o dopracowanie szczegółów wysokich tonów i rozmieszczenie efektów, co często zapewnia dobre połączenie dźwięku życie.

Werdykt


Chociaż wygoda posiadania tunerów Freesat i Freeview wbudowanych w 32-calowy telewizor jest godna pochwały, to Ogólne standardy wydajności L32G10 nie są niczym niezwykłym, co sprawia, że ​​cena 700 funtów plus to dotyk wysoko. To wciąż przyzwoity telewizor, ale nie taki, który będzie ekscytował i zachwycał.

funkcje

Rozmiar (cale) 32 cale
Typ wyświetlacza LCD

Najnowsza aktualizacja macOS w końcu przygotowuje komputery Mac do lepszej rzeczywistości wirtualnej

Użytkownicy Apple Mac mają oficjalnie swobodę wyboru własnych zewnętrznych procesorów graficznych...

Czytaj Więcej

Apple opatentowuje system VR dla samochodów autonomicznych - i uważa, że ​​nie będziesz rzygać

Apple opatentowuje system VR dla samochodów autonomicznych - i uważa, że ​​nie będziesz rzygać

Apple zgłosił patent na samochodowy system rzeczywistości wirtualnej dla pojazdów autonomicznych....

Czytaj Więcej

Recenzja wielofunkcyjnego robota kuchennego Tefal DoubleForce Pro DO824H40

Recenzja wielofunkcyjnego robota kuchennego Tefal DoubleForce Pro DO824H40

PlusyDwa wyjścia silnikaSchowek na akcesoria w misceMożna myć w zmywarceConsSłabe instrukcjeWiele...

Czytaj Więcej

insta story