Notatka 8 zauważona na wolności? Pierwsze zdjęcia szpiegowskie „z życia wzięte” ukazują ostateczny projekt
Plik Galaxy Note 8 jest już za kilka tygodni, a teraz już prawie wszyscy wiedzą, czego spodziewać się po kolejnym phablecie Samsunga.
Jak dotąd przecieki najwyraźniej ujawniły bardzo podobny projekt do Galaxy S8, z wyświetlaczem Infinity edge-t0-edge ustawionym na powrót - choć w znacznie większej formie.
I chociaż świat czeka na oficjalne ujawnienie firmy Samsung podczas wydarzenia Unpacked 23 sierpnia, przecieki wciąż się rozprzestrzeniają.
Tym razem mamy coś, co wydaje się być pierwszymi prawdziwymi zdjęciami telefonu na wolności, z serią zdjęć opublikowanych na nieżyjącej już stronie MyEverydayTech.com.
Związane z: Najlepszy smartfon
Zdjęcia pochodzą po tym, jak leaker Evan Blass dostarczył nam niektóre rendery Note 8 (pokazane powyżej), które wydawały się pokazywać ostateczny projekt.
![](/f/2b7b9508f8e7257ab15d226e9580056a.jpg)
Jednak może to być nasze pierwsze spojrzenie na to, jak telefon będzie wyglądał w rzeczywistości, z obrazami ukazującymi podobno wersję Midnight Black telefonu.
Wygląd na ujęciach również wydaje się być zgodny z tym, co widzieliśmy w renderach Blassa, z zamontowanym z tyłu czytnikiem linii papilarnych i konfiguracją z dwoma aparatami.
Wielu miało nadzieję, że Samsung zintegruje czujnik odcisków palców z wyświetlaczem, ale w tym momencie wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, ponieważ prawie wszystkie wycieki wskazują zamiast tego rozwiązanie montowane z tyłu.
![](/f/f6f67c340380d271d0f0b398bac6554d.jpg)
Co ciekawe, data na ekranie na tych zdjęciach wydaje się wskazywać, że zostały zrobione bardzo niedawno, w poniedziałek, 7 sierpnia, więc jeśli są zgodne z prawem, musi to być ostateczny projekt Samsunga.
Na zdjęciach pozornie ujawnia się również nowy rysik S Pen, który pojawia się na własnym zdjęciu i wygląda prawie identycznie jak poprzednie wersje.
W tym momencie Samsung jeszcze niczego nie potwierdził, więc na razie zrób zdjęcia ze zwykłą szczyptą soli.
Prześlij nam swoje przemyślenia na @trustedreviews.