Strony internetowe blokują użytkowników trybu incognito Chrome - oto plan Google, aby ich powstrzymać
Tryb incognito przeglądarki Google Chrome nie jest tak prywatny, jak sądzi niektórzy użytkownicy internetu.
Deweloperzy mogą z łatwością dowiedzieć się, czy użytkownicy Chrome przeglądają w trybie incognito, a następnie zablokować im dostęp do treści.
Rzeczywiście, płatne witryny, takie jak The Boston Globe i przegląd technologii MIT, ostatnio stosowały te taktyki, aby powstrzymać tych, którzy nie chcą być celem ich reklamodawców.
Google wie o tej możliwości od lat, ale w końcu chce zlikwidować te luki, sądząc po nowym raporcie z 9to5Google. Problem dotyczy interfejsu FileSystem API w przeglądarce Chrome. Jak wskazuje raport, jeśli włączony jest tryb incognito, ten interfejs API jest automatycznie wyłączany, pozostawiając charakterystyczny znak dla twórców stron internetowych.
Związane z: Najlepszy Chromebook 2019
Seria zatwierdzeń do projektu Chromium sugeruje, że Chrome wkrótce utworzy wirtualny system plików przy użyciu pamięci RAM, który zostanie usunięty, gdy użytkownik opuści tryb incognito. Będzie to miało dodatkową zaletę w postaci zatrzymania tych zbyt łatwych metod wykrywania, czy użytkownicy Chrome znajdują się w trybie przeglądania prywatnego.
Wewnętrzny dokument, który zobaczyła strona, sugeruje, że gdy to rozwiązanie zostanie wdrożone, Google może całkowicie pozbyć się API. Brzmi:
Ponieważ inni dostawcy przeglądarek nie przyjęli interfejsu FileSystem API, wydaje się, że jest on używany tylko przez witryny do wykrywania trybu incognito. Utrudniając to, miejmy nadzieję, że ogólne użycie API spadnie do tego stopnia, że możemy go wycofać i usunąć.
Pozostanie to tylko wtedy, gdy Google ustali, że interfejs API ma więcej zastosowań.
W tej chwili korzystamy tylko z Chrome 72, ale wygląda na to, że funkcja będzie dostępna w stabilnej wersji do czasu wprowadzenia Chrome 76.
Czy Google powinno już wypełnić tę lukę? Czy firma robi wystarczająco dużo, aby chronić prywatność użytkowników internetu? Daj nam znać @TrustedReviews na Twitterze.