Samojezdny wahadłowiec w błotniku rozbił się dwie godziny po premierze w Las Vegas
Ludzie wydają się być największym zagrożeniem dla samochodów bez kierowcy, ponieważ ciężarówka z kierowcą wjechała w samojezdny wahadłowiec zaledwie kilka godzin po jego uruchomieniu.
Autonomiczny wahadłowiec został opracowany przez francuską firmę Navya i wyruszył w swoją dziewiczą podróż do tak zwanego centrum technologicznego Dzielnicy Innowacji w Las Vegas. Jednak w ciągu dwóch godzin doszło do niewielkiego wypadku, kiedy ciężarówka z człowiekiem za kierownicą wjechała w nią tyłem podczas wykonywania nielegalnego manewru cofania.
Wahadłowiec wykrył zagrożenie, jakie stwarza ciężarówka, i zatrzymał się, gdy jego czujniki ostrzegły go o przeszkodzie. Ale ciężarówka, która nie była wyposażona w takie czujniki, dalej nadjeżdżała i uderzyła w wahadłowiec. Nikt nie został ranny w zderzeniu.
„Wahadłowiec zrobił to, co powinien, ponieważ jego czujniki zarejestrowały ciężarówkę, a wahadłowiec zatrzymał się, aby uniknąć wypadku” - poinformowały władze miasta Las Vegas w komunikat do Opiekun. „Niestety ciężarówka dostawcza nie zatrzymała się i otarła przedni błotnik wahadłowca. Gdyby ciężarówka miała takie same czujniki jak wahadłowiec, można by uniknąć wypadku ”.
Wypadek wahadłowca to nie jedyny przypadek, w którym pojazd bez kierowcy uczestniczył w wypadku, za który winni są ludzie; Testy Google bez kierowcy wykazały, że jego samochody są pocięte i doświadczają zderzeń z błotnikami z powodu nieobliczalnego zachowania samochodów kierowanych przez ludzi.
Chociaż takie kolizje pojawiają się na pierwszych stronach gazet, ogólnie wiele dowodów sugeruje, że w pełni autonomiczne systemy jazdy są lepsze i lepsze bezpieczniejszy podczas jazdy niż wielu kierowców, dzięki licznym czujnikom i świadomości otoczenia w zakresie 360 stopni.
Związane z: Śmierć przez samochód bez kierowcy - kto jest winny, gdy coś się nie uda?
Czy zaufałbyś samojezdnemu samochodowi? Daj nam znać na Facebooku lub Twitterze.