Szef Google przyznaje, że nie zna swojego wynagrodzenia… podczas dochodzenia podatkowego
Niektórzy z nas mogą nie znać naszych zarobków z dokładnością do ułamka dziesiętnego, ale pamięć tego wykonawcy Google wydaje się być bardziej niejasna niż większość.
Starszy szef Google przyznał, że nie ma pojęcia, jakie jest jego wynagrodzenie.
Matt Brittin, który kieruje europejskimi operacjami Google, powiedział posłom, że nie może ujawnić swojej pensji, ponieważ tak naprawdę o tym nie wiedział.
Sprawdź to:
http://www.youtube.com/watch? v = b0KKrih-mog
Szef Google pojawił się przed komisją ds. Rachunków publicznych w Izbie Gmin w związku z zarzutami, że firma płaci marną 3% stawkę podatku.
Brittin był naciskany na swoją pensję, na co odpowiedział: „
Jednak przewodnicząca komisji Meg Hillier kontynuowała dochodzenie, aż w końcu prezydent Google Europe przyznał się do ignorancji.
„Nie wie pan, ile otrzyma zapłatę, panie Brittin?” powiedział Hillier, dodając: „Tam nasi wyborcy są bardzo źli. Żyją w innym świecie wyraźnie niż ten, w którym żyjesz, jeśli nawet nie możesz nam powiedzieć, ile Ci płacą ”.
Związane z: Najlepsze smartfony z Androidem 2016
Google jest obecnie pod ostrzałem po tym, jak firma zgodziła się zapłacić 130 milionów funtów zaległych podatków należnych Wielkiej Brytanii.
Krytycy twierdzą, że suma to za mało, ale kanclerz Wielkiej Brytanii George Osborne twierdzi, że ugoda jest zwycięstwem.
„Wydaje się to tragedią PR, jeśli nie miałeś okazji uświadomić sobie w tym samym tygodniu, że podatnicy rozliczali się z podatku zwroty i pocenie się nad odrobiną odsetek bankowych i dostarczeniem ich na czas. Ogłaszasz to jako dobry interes ”- dodał Hillier.
Myślisz, że Brittin naprawdę nie znał swojej pensji? Dajcie nam znać w komentarzach.