Samochody Google Street View znowu przyłapały się na przekroczeniu prędkości
Samochody Google Street View przez lata uchwyciły kilka zabawnych widoków, od pędzących koni po pary, które rozbawiały się publicznie.
Teraz jednak samochody firmy wyposażone w kamery mogą wylądować w gorącej wodzie giganta poszukiwawczego, a jedna jednostka najwyraźniej przyłapała się na przyspieszeniu, ups.
Eagle-eyed Street View użytkownicy zauważyli sceny w małej wiosce Kempsey w hrabstwie Worcestershire, na których migający znak drogowy ostrzega o zbliżającym się pojeździe przekraczającym ograniczenie prędkości do 30 mil na godzinę.
Ponieważ materiał Street View nie pokazuje zbyt wiele innych zbliżających się pojazdów, wygląda na to, że samochód Google jest winny łamania przepisów drogowych.
Wspierając obciążające zdjęcia, radny okręgu Kempsey, David Harrison, stwierdził: „Jechali z prędkością ponad 35 mil na godzinę w strefie 30 mil na godzinę i aby to udowodnić, wzięli własnego fotografa.
„Udało im się obciążyć siebie”.
W odpowiedzi na zgłoszenia rzecznik Google powiedział Daily Star: „Bezpieczna jazda jest absolutnym priorytetem Street View i współpracujemy z naszymi kierowcami, aby to zapewnić”.
O dziwo, to nie pierwszy raz, kiedy flota Google Street View była panem własnego upadku.
Na początku tego roku materiał Street View na St George’s Road w Glasgow pokazał, że inny samochód Google był szybki i luźny z ograniczeniami prędkości.
WATCH: Death by Driverless Car - Kto jest winny?
Jaka jest najlepsza porażka Google Street View, jaką widziałeś? Dajcie nam znać w komentarzach.