Wygląda na to, że Apple sprawi, że iPhone będzie znacznie większy (i dużo mniejszy)
Apple planuje znacznie zwiększyć swoje flagowe iPhone'y… ale także mniejsze, jak twierdzi nowy raport.
Analityk Ming-Chi Kuo, który jest powszechnie znany z przecieków planów Apple'a, właśnie opublikował notatkę badawczą prasie tajwańskiej, twierdząc, że w drugiej połowie tego roku ukaże się trio nowych iPhone'ów 2020.
Czytaj więcej: Najlepszy iPhone
Dwa z nich będą flagowymi modelami z najwyższej półki, obsługującymi 5G i mierzącymi 5,4 cala i 6,7 cala (przez MacRumors). Zgadza się - 6,7 cala.
Te prawie na pewno wylądują jako pierwsze w historii firmy telefony 5G.
Aktualne flagowe modele Apple, iPhone XS i iPhone XS Maxmierzy odpowiednio 5,8 cala i 6,5 cala, więc wygląda na to - przynajmniej jeśli chodzi o rozmiar ekranu - Apple ma przejść do dwóch skrajności w przyszłym roku, aby zaspokoić potrzeby konsumentów, którzy chcą legalnego doświadczenia na dużym ekranie i tych, którzy szukają telefonu, z którego wygodnie korzystają jednoręczny.
Czy to oznacza, że ciągle krążą plotki iPhone SE 2 nie żyje? Oryginalny
iPhone SE ma 4-calowy wyświetlacz, więc jest jeszcze mała nadzieja na dalsze działania.Według Kuo do 5,4-calowych i 6,7-calowych modeli dołączy nieco mniej premium 6,1-calowy iPhone. Ten wariant brzmi jak swego rodzaju kontynuacja iPhone XR (który również mierzy 6,1 cala) i nie będzie obsługiwać 5G.
Kuo twierdzi, że wszystkie trzy modele iPhone'a Apple z końca 2020 roku będą wyposażone w wyświetlacz OLED.
Czytaj więcej: Najlepszy smartfon
Na ulicy mówi się, że we wrześniu tego roku wyjdą również trzy nowe iPhone'y, z których jeden można nazwać iPhone 11.
Tegoroczne nowe wersje iPhone'a prawdopodobnie w ogóle nie będą korzystać z 5G, ale powszechnie uważa się, że Apple knuje potrójne tylne kamery dla tych modeli, a także zdrowe doładowanie baterii i potencjalnie przejście z Lightning na USB-C też.