Tech reviews and news

Recenzja Monster Hunter Generations

click fraud protection

Plusy

  • Ogromny wybór nowych i klasycznych potworów i lokacji
  • Nowe style Arts i Hunter dodają jeszcze więcej głębi
  • Tryb Prowler to świetna zabawa dla początkujących łowców
  • Płynna, przystępna gra online

Cons

  • Może wydawać się zbyt znajome
  • Tak naprawdę nie popycha serii do przodu

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 34,00 GBP
Wyłącznie na Nintendo 3DS
Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem, czym jest Monster Hunter Generations. Czy to kontynuacja? Nie całkiem. Nawet w serii, w której nowe części są bliżej ponownego uruchomienia niż sequele, Generations wyróżnia się ponownym wykorzystaniem istniejącego materiału i brakiem zainteresowania rozwijaniem podstawowej rozgrywki. Największe hity czy remiks? Cóż, jest bliżej, ale nadal nie całkiem.

Monster Hunter Generations jest bardziej podobnym do gry wideo odpowiednikiem podwójnego albumu na żywo, ulubionego przez wszystkie zespoły rockowe na całym świecie lat 70., 80. i 90. XX wieku. Zawiera wszystkie hity, chociaż niektóre mają nowe aranżacje, plus kilka dodatkowych funkcji, kilka ulepszeń, trochę niepotrzebnych rozszerzeń i kilka solówek perkusyjnych tu i ówdzie. To rodzaj szwedzkiego stołu z dobrociami Monster Hunter.

Jedyną rzeczą, której nie ma, jest żadna fascynująca historia. Narracja nigdy nie była mocną stroną Monster Hunter, a nawet nie była brana pod uwagę, ale zarówno Monster Hunter 3, jak i Monster Hunter 4 poszły na całość klipy z scenerią i wczesną fazą gry, które umieszczają cię w wiosce z rozpaczliwą sytuacją związaną ze zwalczaniem szkodników, a następnie zlecają ci uporządkowanie tego na zewnątrz. Obaj poświęcili trochę czasu, aby ułatwić nowym graczom wejście do akcji i sprawić, że poczujesz się jak bohater opowieści. Generations ma misje samouczków, kilka trudnych wskazówek i łatwą krzywą uczenia się, ale historia łącząca - pomagasz z jednostką badawczą potworów - nigdy nie wydaje się tak istotna.

Monster Hunter Generations

Na początku myślałem, że to problem i nie był to mój jedyny problem. Na początku otrzymujesz dostęp do jednej wioski, w której możesz znaleźć zadania, sklepy, kuźnie i swoją bazę domową, a także centralne centrum zadań offline i online. Musisz przejść przez zadania w wiosce, aby podnieść swoją pozycję w rankingu, a wczesne misje są równie nudne i zbyt znajome, jak tylko się pojawiają. Ruszaj kłusem do Jurassic Frontier, weź swoje zapasy, a następnie idź po grzyby lub kopalnie w poszukiwaniu rudy. Lokacje, flora i fauna dadzą ci przypadek déjà vu, a nawet gdy nadejdą pierwsze uczciwe zadania polowania na potwory w Internecie jesteś z powrotem w królestwie uboju 10 Maccao (nowej wiwerny ptasiej) lub Jaggis, zanim będziesz miał szansę upolować króla wielkości zmiana. Jeśli wydaje ci się, że zrobiłeś to wszystko już wcześniej, to dlatego, że prawdopodobnie to zrobiłeś.

Związane z: Wszystko, co wiemy o Nintendo NX

Co więcej, stare problemy Monster Hunter wciąż się pojawiają. Nawet z nowym 3DSem i dodatkowym drążkiem analogowym, sterowanie kamerą i celowanie wymaga przyzwyczajenia się, podczas gdy każdy obszar jest zbudowany z serii oddzielnych, połączonych lokacji, a nie z jednego otwartego świata, sprawia, że ​​gra wydaje się bardziej przestarzała czas. Jeśli szukasz łowcy potworów nowej generacji, czekanie trwa.

To niekoniecznie jest katastrofalne. Walka Monster Hunter pozostaje tak satysfakcjonująca jak zawsze, każda klasa broni wymaga innych umiejętności i czasu, a każda bestia ma własne ataki, specjalności, słabości i charakterystyczne animacje. Wybór między mieczem a tarczą, wielkim mieczem, glewią owadów lub toporem zwrotnym nadal daje tak zasadniczo odmienną postać Doświadcz, że trudno jest wiedzieć, czy wypróbować różne bronie dla różnych potworów, czy po prostu specjalizować się w tej broni jak najlepiej. Na swój sposób Monster Hunter jest tak samo satysfakcjonujący w walce jak Dark Souls czy Bloodborne, choć znacznie mniej mroczny i makabryczny.

Monster Hunter Generations

Nadal możesz rekrutować i wyszkolić stajnie Felynes, aby wspierać Cię w przygodach solo, zabierając ich, aby awansować o jeden lub dwa poziomy naraz. Co więcej, Generations wprowadza nową warstwę Hunter Styles i Hunter Arts. Style dają ci wybór bardziej tradycyjnych zrównoważonych lub agresywnych ruchów bojowych lub trybów, które nagradzają bardziej akrobatyczną lub zręczną walkę. Sztuki to w rzeczywistości specjalne ruchy, które zapewniają zabójcze kombinacje lub manewry unikowe za dotknięciem ikony na ekranie dotykowym.

Co więcej, po raz pierwszy możesz przełączać się między grą łowcą a grą Felyne. Wybierz swojego ulubionego, przełącz się na tryb Prowler i możesz go pokonać podczas następnej misji, używając dowolnej broni i wyposażenia, w które je dostarczyłeś. Jest wyraźnie pomyślany jako łatwy sposób na polowanie, bez konieczności przejmowania się wytrzymałością lub bronią ostrość, choć poza szybszym stylem walki i nieustannym krzykiem, to nie wszystko różne.

Pomimo tych nowych dodatków, pierwsze kilka godzin może wydawać się rozczarowujące, gdy zaakceptujesz rutynę polowania i zbierania, a następnie wykorzystując swoje nagrody i zebrany materiał, aby podnieść klasę broni i zbroja. Jasne, Monster Hunter Generations gra dobrze, z najbardziej dostępnym interfejsem i najlepszym wykorzystaniem ekran dotykowy, jaki kiedykolwiek miała seria, ale czy wydaje się być krokiem naprzód ze wspaniałego Monster Hunter 4 Ostateczny? Nie całkiem. W rzeczywistości może się wydawać, że te dodatkowe funkcje zastępują brak tożsamości.

Monster Hunter Generations

Przejdź jednak przez pierwszą serię zadań, a Pokolenia zaczną nabierać tempa. Trzy kolejne wioski, każda z własnym, charakterystycznym wyglądem, otwierają się wraz z szeregiem nowych obszarów i nagle ta nadmierna znajomość nie wydaje się już problemem. To prawda, że ​​każdy został wyciągnięty z wcześniejszych łowców potworów - a konkretnie z Monster Hunter Freedom i Gry przenośne - ale jeśli nie byłeś z serią od początku jej PSP, może nie być tak duża rozdać.

Nawet wtedy pomaga to, że sceneria nigdy nie wyglądała lepiej, a potwory też nie, a Capcom najwyraźniej jest w stanie zdziałać cuda ze starzejącym się sprzętem graficznym 3DS. To może nie być Wiedźmin III ani nawet Skyrim, ale mgliste wzgórza pokoleń, jałowe wydmy i wilgotne, pajęczynowe jaskinie wciąż wydają się przekonywującymi miejscami, podczas gdy bestie - zwłaszcza te wielkie - często wyglądają pięknie zaprojektowany. W miarę podejmowania kolejnych zadań, znajdowania coraz głupszego i bardziej barokowego sprzętu oraz eksperymentowania z różnymi rodzajami broni, stylami i sztukami, dawne nałóg szybko się pogłębia.

I właśnie w tym momencie największa słabość pokoleń - brak tożsamości i jeden ciągły wątek fabularny - staje się rodzajem siły. Brak barier i genialne, szybkie skróty na ekranie dotykowym zachęcają do ciągłego przemieszczania się wioski, przyjmując prośby i zanurzając się w różnych obszarach i ich różnych wyzwania. Czasami rozgrywka nadal może wydawać się uśmiechnięta, ale pokusa wytropienia ogromnego potwora, paintballu je i niszcząc je, często zdejmując je tuż przed tym, jak zrobią to samo z tobą, pozostaje tak silny jak zawsze.

Związane z: Najlepsze gry Wii U 2016
Monster Hunter Generations

W rzeczywistości to samo dotyczy trybu wieloosobowego pokoleń. Przejście do centrum online nie jest trudniejsze niż udanie się do wioski. Łatwo jest dołączyć do gier ad-hoc, podjąć się zadania i dołączyć do jednego do trzech innych graczy w bitwie. Nie tylko będziesz miał szansę zmierzyć się z potworami, z którymi walczyłeś, korzystając ze swoich obecnych umiejętności i sprzętu, ale jest jeszcze coś więcej ekscytująca współpracą w celu obalenia jakiegoś zapełniającego ekran diabła, specjaliści od broni dystansowej odpalają, podczas gdy ciężkolodzy wpadają do siekać. Zwycięstwo wydaje się być przyjemniejsze. A jeśli chodzi o to, Generations nadal wie, jak rozwinąć bestialskie gwiazdy, z powracającymi faworytami, do których dołączają jedne z najbardziej spektakularnych i wymagających potworów, jakie kiedykolwiek wyprodukowała firma Capcom.

Czy to najlepszy łowca potworów, czy jak dotąd najlepszy łowca potworów? Cóż, chociaż podoba mi się ulepszona grafika i nowe systemy, Monster Hunter: Generations nie ma charakteru ani atmosfery Monster Hunter 4 Ultimate. Rzeczywiście, ta ostatnia pozostaje najlepszym punktem wyjścia dla początkujących i prawdopodobnie szczytem całej serii. Jednak dzięki swoim udoskonaleniom i trybowi Prowler, Generations jest nadal świetnym punktem wyjścia dla noobów, podczas gdy podejście bankietowe all-in i łatwa gra online powinny wystarczyć dla wiernych fanów. Może nie jest najlepszy, ale drugi najlepszy jest więcej niż wystarczająco dobry.

Werdykt

Przejdź przez nieco szarą, rozczarowującą wczesną sekcję, a znajdziesz ucztę z Monster Hunter. Chociaż przegapisz wątek narracyjny i skoncentrowaną rozgrywkę w Monster Hunter 4 Ultimate, Generations nadrabiają to szerszym zestawem różnorodnych lokacje, fantastyczne potwory i imponująca grafika, nie wspominając o dodatkowych warstwach złożoności, które nie czynią gry mniejszą dostępny. Inne dodatki, takie jak tryb Prowler, są bardziej powierzchowne, ale jeśli wprowadzają więcej fanów na pokład, kogo to obchodzi? Największą wadą pokoleń jest to, że jest więcej tego samego bez dużego postępu, ale to wciąż Monster Hunter w całej okazałości i jedna z ostatnich gier, które muszą mieć stare dobre gry 3DS.

Samsung NX2000 - przegląd jakości obrazu i werdyktu

Samsung NX2000 - przegląd jakości obrazu i werdyktu

SekcjeStrona 1Recenzja Samsung NX2000Strona 2Przegląd projektu i wydajnościStrona 3Przegląd jakoś...

Czytaj Więcej

Sony VAIO VGN-X505VP

Sony VAIO VGN-X505VP

Kluczowe specyfikacjeCena recenzji: 1999,00 GBPNajpierw usuńmy to, co oczywiste. Najnowszy VAIO f...

Czytaj Więcej

Olympus Pen E-PL7 - przegląd jakości obrazu i werdyktu

Olympus Pen E-PL7 - przegląd jakości obrazu i werdyktu

SekcjeStrona 1Recenzja Olympus Pen E-PL7Strona 2Przegląd jakości obrazu i werdyktuOlympus Pen E-P...

Czytaj Więcej

insta story