Tech reviews and news

Recenzja Super Mario Galaxy

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 35,95 £

Ponad dziesięć lat temu Super Mario 64 zdefiniował szablon gier platformowych 3D i wyznaczył standard, do którego zaskakująco niewiele z późniejszych gier nawet się zbliżyło. Niestety dla Nintendo, które zawierało własną kontynuację Gamecube. Trudno jest nazwać grę tak ogólnie przyjemną jak Super Mario Sunshine jako rozczarowującą, ale trudno zaprzeczyć, że nie dorównała poprzednik wynalazku i tam, gdzie wprowadził innowacje - F.L.U.D.D. armatka wodna - dodała komplikacje, które zmieniły atmosferę gry dla gorzej.

Teraz jednak Nintendo osłabło, by stworzyć naprawdę godną kontynuację Super Mario 64. Co ciekawe, wydaje się, że znalazł swój impuls nie w szerszych światach Super Mario Sunshine lub spójnych ustawieniach, ale w jego dziwnych, krótszych poziomach układanki. Te wyrwały się z głównej gry w zamieszaniu kolorowych bloków, pułapek i mechanizmów, w których znajduje się gracz Oczekiwania i zasady grawitacji mogą zostać zmodyfikowane i wykorzystane, podobnie jak cechy Mario w legendarnym starcie SM64 ekran. Te sekcje miały prostszy, bardziej zręcznościowy charakter, tak jakby Nintendo zdecydowało się zderzyć bardziej otwarte światy 3D SM64 z bardziej liniowymi poziomami starych gier 2D Mario. Były twarde - czasami drakońskie - ale miały też energię, której ewidentnie brakowało innych części SMS-ów.



Dzięki SMG Nintendo wzięło tę energię i uciekło z nią. Mario nie ściga się już i nie skacze po płaskich światach na płaskich, pływających platformach. To pożegnanie ze słonecznymi miasteczkami, nawiedzonymi hotelami, obiektami przemysłowymi i złotymi plażami SMS-ów, i witaj do dziwnych królestw kosmosu - lub przynajmniej tego, co uchodzi za przestrzeń we wszechświecie Grzyba Królestwo. Nie interesują nas już światy, ale galaktyki: gromady planetoid, połączone szlakami lub dziwnymi gwiezdnymi ścieżkami, niektóre z nich są na tyle małe, że można je obejść w ciągu kilku sekund, a wiele z nich umożliwia nawigację zarówno po „górnej”, jak i „dolnej” części powierzchnia. Podstawowym celem pozostaje zbieranie gwiazdek, zwykle poprzez wykonywanie konkretnych dziwacznych zadań lub misji walki z bossami, ale to wszystko jest tutaj naprawdę dobrze znane. W górę nie jest już zawsze tak, jak widzisz to na ekranie, a Twój mózg będzie walczył o nadanie sensu nowym kątom i kierunkom. Na początku granie w Super Mario Galaxy może być mylące, nieco dezorientujące.

Od samego początku jest coś cudownego w tej nowej chęci zmiany instrukcji Mario, ale istnieje również obawa, że ​​- podobnie jak w przypadku Sunshine - mieszanie się z dynamiką Mario może spowodować zerwanie gra. Wątpliwości nie znajdą też pocieszenia w używaniu pilota Wii. Rozsądnie, Nintendo uniknęło uczynienia go częścią podstawowych rzeczy do biegania i skakania; nadal poruszasz Mario za pomocą drążka analogowego na Nunchuku i skaczesz z dużym przyciskiem A na pilocie. Sam pilot obsługuje głównie kursor ekranowy, który zbiera kosmiczne śmieci - a monety są jednym z dwóch głównych zasobów w grze. Jednak pilot okazuje się również głównym środkiem ataku. Potrząsając nim, sprawiasz, że Mario się kręci, strącając wrogów z nóg lub przyprawiając ich o zawroty głowy, dzięki czemu Mario może po prostu wejść do nich, aby ich otrzeć. Podobnie jak w przypadku ataków mieczem w Zeldzie, wydaje się, że jest trochę przyczepiony i nie możesz przestać się zastanawiać, czy proste naciśnięcie przycisku może być bardziej niezawodne i skuteczne.

Wkrótce gra rzuca inne zdalnie sterowane mechanizmy, takie jak punkty grawitacyjne, które zaznaczasz wskaźnikiem, a następnie naciskasz A aby przeciągnąć Mario przez kosmos w ich kierunku lub duże gwiazdy, które wystrzeliwują cię po niebie jak armata po potrząśnięciu kontroler. Z drugiej strony kamera jest teraz prawie całkowicie sterowana komputerowo, a gra jest tym lepsza. Twój widok jest prawie zawsze idealny do wykonywanego zadania, niezależnie od tego, czy wisi za Mario, czy cofa się, aby zaoferować mu stały, oldschoolowy widok 2D w określonych miejscach akcji platformowej. Mimo to sposób, w jaki gra używa pilota, pozwala zastanowić się: czy SMG jest nadal dostępny? Czy to jest zbyt dziwne i zbyt dziwne, aby działać?

Mogę tylko powiedzieć, że po zebraniu pierwszych kilku gwiazdek wszystko wskakuje na swoje miejsce. Otwierają się nowe galaktyki, pojawiają się nowe zadania, a kiedy już się połapiesz, SMG staje się coraz lepszy i lepszy. Kiedy uczysz się lin i odkrywasz nowe sposoby korzystania z pilota, Nintendo robi swoje zwykłe sztuczki: zaczyna stosować nowe zasady, których uczy, jak tworzyć dziwne i wspaniałe poziomy, które - nawet jeśli obejmują stare motywy, takie jak dom duchów lub świat lodu - wydają się być milion mil od ogólnych bzdur przeciętnego 3D platformówka.

Otrzymujemy planety ze złotymi rybkami, w których pływasz po zamkniętym morzu. Otrzymujemy galaktyki, w których jeździsz na kwiatach od planetoid do planetoid wzdłuż prądów dziwnego niebiańskiego wiatru. Otrzymujemy skupiska nawiedzonych przez pająki kosmicznych wraków, przerażających kosmicznych armad i światów owadów opanowanych przez chrząszcze. Otrzymujemy planety, które spiralnie i zwijają się w tak totalny sposób, że zaczynasz wątpić, że na ekranie są tylko trzy wymiary. Tak jak poprzednio, masz pewną swobodę robienia tego, co chcesz i kiedy chcesz. Nigdy nie utkniesz, walcząc w jednej galaktyce lub celu, zawsze możesz ją opuścić i zająć się czymś innym.

Im bardziej gra się rozwija, tym bardziej podejrzewasz, że Nintendo spędzało czas od czasu SMS-ów na burzy mózgów i że zespół jest zdeterminowany, by wrzucić każdy z nich do puli. SMG bawi się grawitacją oraz elastycznymi i lepkimi materiałami w sposób, który gwarantuje, że podrapiesz się po głowie i uśmiechniesz. W międzyczasie Mario zmienia się w fajnego kolesia jeżdżącego na łyżwach lub unoszącego się w powietrzu Bee Mario, uwalniając nowe moce, które dodają nowe, zabawne aspekty do rozgrywki. Czasami gra riffy na scenie z SM64, podczas gdy innym razem wydaje się sięgać do jego klasycznych korzeni 2D, podobnie jak New Super Mario Bros. na DS zrobił w zeszłym roku. Cokolwiek robi, dwie rzeczy są niezmienne: pistolet maszynowy jest zawsze inspirowany i zawsze pomysłowy.

Co więcej, wydaje się, że gra została zaprojektowana tak, aby zadowolić jak największą liczbę ludzi. Coraz częściej stwierdzam, że gry wymagają od Ciebie godziny lub dwóch na raz, aby warto było je uruchomić w ogóle, ale możesz założyć SMG na dwadzieścia minut, zrobić gwiazdę lub dwie i poczuć się, jakbyś osiągnął coś. Jednocześnie jest strasznie uzależniająca i absurdalnie długotrwała. Zebranie minimalnej liczby gwiazdek, aby ukończyć podstawową wersję gry, zajmie ci co najmniej dwa razy dłużej aby wypolerować dwie przeciętne gry w dzisiejszych czasach, ale czy naprawdę chcesz przegapić te wszystkie dodatkowe drobiazgi twinklers?

Jasne, zdarzają się sytuacje, w których pilot nie działa i kończy się to frustracją, ale takie sytuacje są dość rzadkie. Nawet bitwy z bossami są tutaj wyjątkowe - zarówno pod względem ilości, jak i jakości. Dlaczego tak niewielu programistów zdaje sobie sprawę, że gra powinna być przyjemnością, a nie bólem? Mam nadzieję, że goście z Rare, którzy prowadzili bitwy z bossami w Kameo, spojrzą na przykłady i płaczą. I jak to jest, że Nintendo może wymyślić obsadę postaci - Mario, Luigi, Bowser i Bowser Jnr, i resztę - tak kochanych, gdy tak wielu innym programistom nie udaje się stworzyć ani jednej.

Wizualnie SMG potwierdza to, czego zawsze oczekiwaliśmy od Wii. Jasne, to nie jest Call of Duty 4 ani Crysis. Poza cudownym oświetleniem na krawędziach postaci i fantastycznymi efektami zardzewiałego metalu i wody, nie jest to ogromny postęp w stosunku do tego, co widzieliśmy w Super Mario Sunshine. Jednak gra nieustannie wywołuje zachwyt, nie z fotorealizmu, ale z czystej wyobraźni. Przybycie do nowej galaktyki i zobaczenie planetoid, szlaków i różnych dziwnych obiektów wirujących przed tobą to prawdziwe wydarzenie. Jak zawsze, poczucie zabawy i dbałość o szczegóły Nintendo nie ma sobie równych. A jeśli chodzi o muzykę… czy naprawdę musisz pomyśleć o tym, jak dobrze jest usłyszeć nowe wersje klasycznych tematów wśród fantastycznych, epickich utworów, które pasują do nowej kosmicznej podróży Mario?

Niewiele seriali wymyśla lub wymyśla gatunek więcej niż raz, ale to nie jest zwykły serial. Oryginalne Super Mario Bros zmieniło platformówkę zręcznościową na jednym ekranie w platformową przygodę z przewijaniem. Super Mario 3 i Super Mario World zmieniły to w coś o prawdziwej głębi i złożoności. Super Mario 64 ujawnił następnie, jak możesz wziąć tę samą rozgrywkę i sprawić, by działała w 3D. Teraz Super Mario Galaxy wyznacza nowy kierunek dla tego gatunku: trasę, która odrzuca nasz prąd obsesje na punkcie realizmu, atmosfery i narracji czegoś, co mogło pochodzić tylko z wyobraźnia. To nie jest droga, którą powinny podążać wszystkie gry z tego gatunku - i myślę, że byłoby szkoda, gdyby tak było. Na przykład Ratchet and Clank na PS3 przyjmuje inną taktykę, ale nadal zapewnia wspaniałe wrażenia (co wyjaśnimy w niedługiej recenzji).

Nie traćmy jednak skupienia się na najważniejszej rzeczy. Przede wszystkim SMG to gra, w której przez wiele godzin uśmiechasz się jak idiota o obwisłej szczęce - jak ktoś, kto właśnie przeszedł lobotomię lub obejrzałeś całą serię Strictly Come Dancing na jednym posiedzeniu (choć ze świadomością, że wrócisz do zmysłów ostatecznie). Inne tegoroczne tytuły zapewniły bardziej wciągające wszechświaty lub bardziej rewolucyjną technologię, ale czy cokolwiek innego w tym roku było tak zabawne, jak konsekwentnie i przez tak długi czas grania? Nie. I na tym właśnie polega magia Mario - i zawsze powinna być - na czym polega.


"'Werdykt"'


Nintendo przepisuje regulamin platformy, aby stworzyć godnego następcę Super Mario 64. Na każdym poziomie wyprzedza (prawie wszystkich) konkurencję.

funkcje

Ocena PEGI 3+
Gatunek muzyczny Akcja Przygoda
Gracze) 2
Samsung Galaxy Portal i5700 Recenzja

Samsung Galaxy Portal i5700 Recenzja

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: £230,00Galaxy Portal to dopiero drugi telefon Samsunga...

Czytaj Więcej

Igrzyska Olimpijskie w Tokio pokazują wady rosnącego wpływu płatnych usług

Igrzyska Olimpijskie w Tokio pokazują wady rosnącego wpływu płatnych usług

Swoboda oglądania tego, co chcesz, gdzie chcesz i jak chcesz, stała się naglącym czynnikiem w erz...

Czytaj Więcej

Ctrl+Alt+Delete: Nie oczekuj, że Windows 11 będzie przełomowy

Ctrl+Alt+Delete: Nie oczekuj, że Windows 11 będzie przełomowy

używałem Okna 11 od miesiąca i do tej pory jestem wielkim fanem ulepszonego systemu operacyjnego....

Czytaj Więcej

insta story