Tech reviews and news

Recenzja Project Gotham Racing 4

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 35,95 £

Tak więc od samego początku wszyscy jesteśmy pewni, jestem głęboko przekonany, że Project Gotham Racing 4 to jedna najlepsza gra wyścigowa na Xbox 360, nie wspominając o jednej najlepszej grze wyścigowej na ulicy planeta.


Powiedzieć, że się nie spodziewałem, to trochę za mało. Uwielbiałem Metropolis Street Racer, kiedy pojawił się po raz pierwszy, ale każda iteracja Project Gotham pozostawiła mnie nieco chłodnym. PGR był solidny, ale czuł się trochę niedorozwinięty. PGR2 wydawał się bardziej w pełni zrealizowaną wersją PGR1. Miał rewolucyjną rozgrywkę online i prawdopodobnie najlepszy skład miejski w całej serii, ale nadal nie zapewniał mi takich wrażeń z wyścigów, na jakie liczyłem. PGR3 został oczywiście rzucony na premierę konsoli 360 i mimo wszystkich swoich graficznych brzydkich olśnień nadal okazał się nieco słaby na torze. Nigdy nawet nie zadaliśmy sobie trudu, aby go przejrzeć, ale pamiętam, że rozmawiałem o tym z naszym wybitnym redaktorem w tamtym czasie i oboje czuliśmy, że Zagubiono równowagę między wyzwaniami kudos a wyścigami, a supersamochody zostały przekazane na talerzu zbyt wcześnie.



PGR4 od razu rozwiązuje tego typu sprawy. Zespół Bizarre Creations podjął nieco nieoczekiwany krok, dzieląc główną grę dla jednego gracza na dwa tryby; tryb zręcznościowy łączący proste wyścigi uliczne ze wszystkimi wyzwaniami stożkowymi, wyścigami eliminacyjnymi, gorącymi okrążeniami i wyzwaniami z uznaniem, których Gothamici oczekują, a także prostszym trybem kariery. Na początku ta druga, bardziej mięsista opcja wygląda okropnie konwencjonalnie. Pracujesz przez dni wyścigów zaznaczone w kalendarzu, wybierając turnieje z wybranych i przechodząc przez światowe rankingi tras koncertowych. Punkty Kudos - zdobyte zarówno za wygrywanie wyścigów, jak i stylowe ślizganie się po torze - można odebrać albo tryb i wymieniony na tematyczne pakiety pojazdów, dodatkowe tory lub zabawne, jednorazowe dodatki, takie jak zdjęcie 3D tryb. Zasadniczo, jeśli chcesz ukończyć grę, oznacza to ukończenie wszystkich dziesięciu rozdziałów trybu zręcznościowego, osiągając numer jeden w światowych rankingach trybu kariery i odblokowując wszystkie różne samochody, tory i dodatki. Zaufaj mi, zajmie ci to strasznie dużo czasu.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​tryb kariery ma wbudowaną dużą elastyczność. Poszczególne turnieje są uszeregowane pod względem trudności i tematyczne według stylu lub miasta, a jeśli wolisz Skoncentruj się raczej na wyścigach i próbach czasowych niż na wyzwaniach w drifcie lub kubeczku, wtedy zwykle jest na to sposób robiąc tak. Co więcej, tryb kariery wydaje się być niemal perfekcyjnym tempem. Nie utkniesz ze starymi petardami na godzinę po godzinie, ale musisz zdobyć takie uznanie, za które kupisz paczkę nowych Ferrari, i będziesz musiał zdecydować, czy to twój jedyny priorytet, czy też warto wylać kilka kilogramów na pakiet amerykańskich samochodów typu muscle car, czy też na wybór japońskich palników do asfaltu, jak ty iść. W końcu im wyższy wzrost, tym większa prędkość, której potrzebujesz, aby odnieść sukces.

Nowa struktura pomaga, ale prawdziwym zaskoczeniem jest to, jak bardzo poprawiła się podstawowa rozgrywka. Z jednej strony wyzwania stylistyczne wydają się nieco bardziej wyrozumiałe dla błędów. Nadal nigdzie nie dojdziesz, jeśli nie nauczysz się, jak uruchamiać i utrzymywać kontrolę nad tymi wszystkimi poślizgami i zwrotami hamulca ręcznego oraz Stali bywalcy Gotham nadal będą czerpać radość z łączenia w łańcuchy ruchów palących gumę, dopóki nie znajdą się o włos od utraty któregokolwiek uchwyt. Jednak nie zostaniesz już ukarany tylko dlatego, że tylna opona uderzyła w barierę.

Co więcej, same wyścigi są znacznie bardziej ekscytujące. Podejrzewam, że Bizarre spędził sporo czasu na dopracowywaniu modelu obsługi i poprawianiu każdego prosta, wspinaczka, zanurzenie i zakręt każdego toru, aby każdy wyścig był charakterystyczny, ale ekscytujący doświadczenie. Prowadzenie może nie być tak ultrarealistyczne, jak na przykład w Gran Turismo 4 lub Forza Motorsport 2 - nie mówiąc już o GTR Racing 2 - ale przekazuje właściwe poczucie masy, prędkości i przyczepności, nie przeszkadzając przy tym w radości z lekkomyślnej jazdy. Większość gier wyścigowych ma kilka utworów, które polubisz, spory wybór utworów, które lubisz i kilka, w których jęczysz za każdym razem, gdy się pojawiają. W PGR4 współczynnik trafień jest zdumiewający, nie można znaleźć żadnego duffera i śledzić go po utworze niezwykle ciasne zakręty, szerokie, szybkie bulwary lub przerażające podjazdy i spektakularne zjazdy Sekcje. Co za uczta!

Pomaga też to, że skład miasta jest najsilniejszy od czasu PGR2, z Londynem, Nowym Jorkiem, Tokio, Vegas oraz Nurburgring z PGR3, do którego dołączyły Szanghaj, Makau, Quebec, St Petersburg i test Michelin tor. Z początku wybory wydają się niekonwencjonalne, ale w rzeczywistości każdy z nich ma sens. Szanghaj przynosi nam futurystyczną architekturę, cienkie, kręte ulice i mnóstwo neonów, podczas gdy Makau oferuje szersze przestrzenie i zaskakująco atrakcyjne nadmorskie otoczenie. St Petersburg przypomina trochę Londyn na jeszcze większą skalę, z szerokimi alejami, prostymi nad rzeką, wspaniałą architekturą z XVIII wieku i kilkoma przyjemnymi, przyjaznymi dla czasu antenami wybojami. Jednak to Quebec kradnie widowisko, z wąskimi, średniowiecznymi uliczkami i kilkoma wspaniałymi, szybkimi zakrętami i absurdalnymi zakrętami w dół, które zawsze podnoszą puls. Jak zwykle każde miasto zostało podzielone na szereg długich i krótkich utworów, z których każdy oferuje nieco inne wrażenia, ale każdy nadal pasuje do ogólnego stylu miasta.

Nie trzeba dodawać, że istniejące mocne strony silnika Project Gotham są łatwo widoczne. Przyszliśmy spodziewać się wspaniale renderowanych Beamerów, Lambosów, Supra, Mustangów, Astonów i innych egzotycznych z serii, a także poprawki w silnikach oświetleniowych i renderujących sprawiły, że były one - niemożliwe - jeszcze bardziej urocze niż ostatnim razem na około. Tymczasem sceneria uliczna zapewnia doskonałą równowagę między realistycznym odwzorowaniem a uznaniem, że niektóre szczegóły są zbędne, gdy przejeżdżasz z prędkością ponad 90 mil na godzinę. Drzewa wyglądają bardziej realistycznie niż w PGR3, a efekt rozmycia prędkości wydaje się być nieco zmniejszony. Widok z samochodu przewyższa wszystko, może z wyjątkiem Colin McRae: DiRT. Zasadniczo, jeśli na jakiejkolwiek platformie jest lepiej wyglądający wyścigowiec szosowy, to jeszcze go nie widziałem.

I, o dziwo, zaszedłem tak daleko, nie wspominając nawet o dwóch wyróżniających się cechach tej iteracji. Pierwsza to pogoda. Nawet jeśli podczas wyścigów efekty deszczu, śniegu i mgły wydają się nieco bardziej estetyczne niż fizyczne, to nadal dodać namacalną warstwę dodatkowego niebezpieczeństwa do akcji i nie można zaprzeczyć, jak spektakularnie to wszystko wygląda ekran. Ściganie się przez Szanghaj lub Vegas w nocy z ulewnym deszczem i rozmazaniem neonu to jeden z najlepszych punktów gier obecnego pokolenia.

Tymczasem motocykle są fantastycznym dodatkiem. Być może ci, którzy byli przyzwyczajeni do serii MotoGP Climaxa, będą narzekać na nieco fantazyjny model prowadzenia i schemat sterowania, ale ja myślę, że to kolejny przypadek Bizarre'a, który dokonuje mądrego wyboru, kiedy nadać realizmowi priorytet, a kiedy nadać priorytet grywalność. W PGR4 dwukołowce są przede wszystkim zabawne, nie tylko dlatego, że można wyciągnąć kilka śmiesznych kółek, mijając jakiegoś nieszczęsnego kierowcę, a następnie zawrócić i wyśmiewać go z siodła.

Mogę powiedzieć o wiele więcej dobrych rzeczy; o tym, jak usprawniony i wolny od opóźnień jest komponent online; o tym, jak dobrze działają różne tryby gry w trybie dla wielu graczy i jak sprytna jest ta gra automatycznie porównuje twoje wyniki w różnych wyzwaniach z wynikami innych graczy na twojej Xbox Live Lista przyjaciół. Mógłbym długo gadać o niektórych doskonałych samochodach, które spotkasz dalej, lub gawędzić o Tesli Roadster - szalony elektryczny supersamochód, który brzmi jak skrzyżowanie pływaka z mlekiem i pralki przygotowującej się do obracać. I w tym wszystkim jedyne negatywne rzeczy, które mogę powiedzieć, to to, że nadal nie ma prawdziwych uszkodzeń samochodu, o których można by mówić, i że AI kierowcy - choć dobre - może być nieco bardziej agresywne.

Skoro już o tym mowa, może przydałoby się nam kilka innych europejskich marek i modeli, a być może kilka torów cierpi z powodu braku możliwości wyprzedzania. Ogólnie rzecz biorąc, mówimy o drobnych drobiazgach, a nie o ostrej krytyce. Niektórzy z was mogą żałować braku opcji dostosowywania samochodu lub narzekać, że PGR4 nadal nie może dorównać Forza pod względem głębi opcji online i społeczności. Ale do tego powiedziałbym, że całe to majsterkowanie często skutkuje mechaniką wydatków na wygraną i że wszystkie niestandardowe malowania i aukcje samochodów na świecie nie nadrobią braku wciągającego trybu dla jednego gracza doświadczenie. Po rozczarowaniu Forza 2 i braku pojawienia się GT5, PGR4 jest praktycznie de facto liderem w swojej dziedzinie. O ile żadna z serii nie może odegrać spektakularnego powrotu, podejrzewam, że może tak pozostać przez jakiś czas.


"'Werdykt"'


Project Gotham odszedł jeszcze dalej od terytorium symulacji jazdy w stylu GT, ale w końcu udało mu się osiągnąć połączenie prędkości, stylu i treści. Jak na razie to najlepsza wyścigówka szosowa na rynku.

funkcje

Ocena PEGI 3+
Gatunek muzyczny Wyścigi
Gracze) 8
Tryb wieloosobowy online Z trybem wieloosobowym online

Nowy model OnePlus 5T może pojawić się już w styczniu 2018 roku

Wygląda na to, że OnePlus nie ma zamiaru spowolnić tempa wydawania smartfonów za pomocą nowego On...

Czytaj Więcej

LG umieszcza procesory 8.generacji Intela w odświeżonej linii laptopów Gram

Firma LG zdjęła osłony ze swojego odświeżonego, lekkiego laptopa Gram, który jest teraz wyposażon...

Czytaj Więcej

Teraz jest mysz dla fanatyków NES

Teraz jest mysz dla fanatyków NES

8BitDo sprzedaje mysz NES i nosi wiele cech konstrukcyjnych klasycznej konsoli. Zasadniczo jest t...

Czytaj Więcej

insta story