Tech reviews and news

Apple Mac OS X w wersji 10.5

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 85,00 £

Fani Apple doskonale zdają sobie sprawę z polityki firmy dotyczącej wydawania corocznych aktualizacji systemu operacyjnego. W przeciwieństwie do systemu Windows, w którym główne wydania pojawiają się co trzy do czterech lat, nowych wersji systemu Apple jest dużo bardziej przyrostowe i były od czasu wydania wersji 10 systemu operacyjnego (lub X, używając terminu Apple) w 2001.


Od tego czasu iteracje 10 powoli zwiększały wydajność i dodawały funkcje, a każde coroczne wydanie zawiera kilka nagłówkowych ulepszeń i wiele drobnych majsterkowania. Najnowsza wersja, o kryptonimie Leopard, to wersja 10.5 (jej poprzednikiem jest Tiger, wersja 10.4). Pojawił się na półkach w zeszłym tygodniu, a my jesteśmy tutaj, aby zobaczyć, jakie nowe, odjazdowe ruchy wnosi na imprezę.


„„ Mister Vister ””


Oczywiście Leopard uważa, że ​​świat komputerów, do którego wkracza, jest raczej inny niż ten, w którym wylądował Tiger - a powodem tego jest Vista. Dzięki opóźnieniu Leoparda (który pierwotnie miał się ukazać na początku tego roku, ale został przełożony przez Apple z powodu prac nad iPhone) Vista ukradła marsz na rynku systemów operacyjnych i znacznie ulepszyła Windows XP, trzeszczący stary system operacyjny, który Tiger konkurował z. Rzeczywiście, jedną z najbardziej zauważalnych rzeczy w Leopardzie na pierwszy rzut oka jest ilość nowych przyjemności dla oczu i wydaje się, że Apple próbował prześcignąć Microsoft w zakresie przejrzystości. Ale Vista podniosła również poprzeczkę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, a nawet niezawodność, więc Apple musi konkurować z ożywionym Microsoft, ponieważ wbrew temu, co mogą powiedzieć głośni fani, z reakcji konsumentów jasno wynika, że ​​Vista jest co najmniej umiarkowanym sukces.



Teraz, w przeciwieństwie do Vista, która kosztuje ponad 150 funtów nawet w przypadku licencji na uaktualnienie, Leopard kosztuje tylko 85 funtów za pełną wersję, która może być używana zarówno jako czysty instalator, jak i płyta aktualizacyjna. Za te 85 funtów dostajesz to, co Apple twierdzi, że jest listą ponad 300 nowych funkcji - kilka dużych i wiele innych mniejszych (i wiele innych nieistniejących, ale do tego dojdziemy później). Zanurzmy się i przyjrzyjmy się niektórym z największych.

Interfejs OSX był dość spójny od pierwszego wydania pod względem ogólnych dużych motywów - pasek menu u góry, dok u dołu, chyba że zdecydujesz się go przenieść. Zmieniła się graficzna implementacja tych elementów, a także okna i pola, które tworzą pozostałe aplikacje. Ulepszenia interfejsu w Leopardzie to mieszanka przyjemnych dla oka poprawek i rzeczywistych przydatnych zmian w sposobie działania rzeczy.


Wysoko na liście bezcelowych poprawek wizualnych znajduje się nowa stacja dokująca, która ma teraz ścięte krawędzie i dodatkowe elementy efekty przezroczystości alfa-refleksyjnej-web-2.0, a także pasek menu, który jest teraz półprzezroczysty konkretny powód. Zatwardziali Apple'a będą smutni, widząc zniknięcie zaokrąglonych rogów paska menu, co tworzyło raczej ładną ramkę dla pulpitu w poprzednich wersjach OSX. Windows ma teraz spójny efekt wizualny, a szczotkowany metal z poprzednich wersji jest teraz ogłaszany martwy.

Nowa stacja dokująca umożliwia tworzenie „stosów” ikon, a są to w zasadzie foldery, które rozwijają się po kliknięciu. Stosy dokumentów to metafora pulpitu, którą Apple bawi się od prawie dekady, ale w ten sposób pojawia się pierwsza implementacja pomysłu. Stosy są przydatne do tworzenia folderów szybkiego dostępu z najważniejszymi plikami, a także do szybkiego uruchamiania grup aplikacji. Trudno jednak podchodzić do nich zbyt entuzjastycznie - w końcu to tylko foldery z ładną animacją.

Nowy Finder zyskał wiele uwagi dzięki interfejsowi podobnemu do iTunes - w rzeczywistości Apple reklamuje go jako aping do interfejsu popularnego odtwarzacza muzyki. Po lewej stronie znajduje się teraz lista „źródeł” - dysków, sieci i tym podobnych - a główne okienko wyświetlania zawiera teraz widok Cover Flow, umożliwiający przeglądanie folderów, takich jak okładki albumów. W teorii jest to świetna funkcja z niesamowitymi efektami wizualnymi; w praktyce nie ma sensu, aby wszystkie foldery pasków składały się wyłącznie z obrazów.

Quick Look to kolejna ważna zmiana interfejsu. Jest to w zasadzie przeglądarka dokumentów, która wymaga minimalnego czasu otwierania. Zamiast dwukrotnego klikania obrazu w Finderze i otwierania go w Podglądzie, aplikacji do przeglądania dokumentów, możesz teraz otworzyć obraz w Quick Look, widżecie do przeglądania dokumentów. Quick Look umożliwia także oglądanie filmów i wielostronicowych plików PDF z poziomu widoku CoverFlow. Zgrabny akcent, ale raczej nie rewolucyjny ani nie oszczędzający czasu.

Tak więc, gdy nie ma już przyjemności dla oka, warto przyjrzeć się głównym funkcjom Apple dotyczącym Leoparda, a żadna z nich nie znalazła się na większej liczbie nagłówków - zarówno z dobrych, jak i złych powodów - niż Time Machine.


Koncepcja stojąca za tym pomysłem jest prosta: podłącz do komputera duży dysk twardy z kopią zapasową i pozwól oprogramowaniu na utworzenie kopii zapasowej całego systemu. Nowe kopie zapasowe są następnie przyrostowe, z kilkoma przyrostami zapisywanymi jednocześnie na dysku - umożliwiając wyświetlenie interfejsu w celu cofnięcia się przez różne „wersje z historii” Twojego maszyna. Podczas gdy Time Machine ma niesamowitą grafikę i obietnicę tworzenia kopii zapasowych bez myślenia, zasadniczo jest to tylko przyrostowy system tworzenia kopii zapasowych z krzykliwymi wektorami.

Co byłoby w porządku, gdyby nie jego niezręczność. Na początek wielu użytkowników zgłosiło, że Time Machine skasowało ich dane, próbując wykonać ich kopię zapasową, a inni zgłosili awarie systemu podczas użytkowania. Niektóre dyski zewnętrzne nie działają poprawnie bez wyraźnego powodu, a obsługa bezprzewodowego dostępu do dysków przez lotnisko została przerwana w ostatniej chwili. Krótko mówiąc, wspaniale jest mieć w pełni funkcjonalny, łatwy w użyciu system tworzenia kopii zapasowych zintegrowany z systemem operacyjnym, ale Time Machine potrzebuje poprawki, zanim ktokolwiek zacznie go używać.


Potem pojawia się Spaces, ciekawy pomysł, częściowo dlatego, że jest naprawdę dość geekowy i prawdopodobnie dlatego statki Leoparda z domyślnie wyłączoną funkcją. Użytkownicy Linuksa od lat korzystają z wielu komputerów stacjonarnych, a Spaces jest tego implementacją. Koncepcja polega na tym, że użytkownicy mogą tworzyć dla siebie wiele „wirtualnych” obszarów pulpitu, a następnie przełączać się między nimi jeden do woli - utrzymywanie otwartych aplikacji do pracy w jednym miejscu, otwartego internetu w innym, muzyki i multimediów w innym itp. Apple wykonało świetną robotę, umożliwiając użytkownikom poruszanie się między przestrzeniami i przeciąganie aplikacji na przejażdżkę. Pomysł jest trochę dziwny, żeby się rozejrzeć po raz pierwszy, ale tak naprawdę jest bardzo przydatny, jeśli nie masz miejsca na cztery monitory na biurku i masz tendencję do wykonywania wielu zadań jednocześnie los.

Wreszcie przechodzimy do Boot Camp, oprogramowania działającego na komputerach Mac z systemem Windows, które jest w wersji beta od zeszłego roku. Leopard w końcu doczeka się wydania 1.0 i wszystko jest prawie takie samo, jak w wersji beta. W rzeczywistości nie ma prawie nic do dodania. Właśnie wtedy.

Więc jeśli to wszystko sprawia, że ​​drapiesz się po głowie i myślisz „Hmm, niezupełnie fascynująca lista funkcji”, prawdopodobnie byłbyś uzasadniony. W Leopardzie jest kilka wielkich pomysłów, a większość z nich została przejęta z Linuksa i przepakowana. Ale to nie wszystko doom i mrok, ponieważ są pewne bardzo fajne ulepszenia systemu operacyjnego, które użytkownicy powinni docenić.


Pierwszym jest wygląd Core Animation. To kolejna z technologii Quartz, która obejmuje Core Video (biblioteki przetwarzania wideo firmy Apple) i Core Graphics (silnik renderujący OSX). Animacja umożliwia programistom łatwe tworzenie wspaniale wyglądających interfejsów, które Core przekazuje procesorowi graficznemu w celu renderowania. Apple był pierwszym dużym graczem, który związał procesor graficzny z renderowaniem interfejsów pulpitu wraz z wydaniem wersji 10.2 systemu operacyjnego, a jego znakiem rozpoznawczym była stopniowa ekspansja technologii Quartz rozwój. Lubimy wydajność, a więcej renderowania na GPU oznacza więcej mocy procesora na wszystko inne.

Podobnie jak Vista, Leopard kładzie nowy nacisk na bezpieczeństwo w dobie Internetu i wprowadza kilka pożądanych poprawek. Pierwszym jest Sandboxing, który w przejrzysty sposób wirtualizuje niektóre aplikacje, aby zapobiec przedostawaniu się złośliwego oprogramowania lub wirusów do systemu operacyjnego. Nowe wersje aplikacji, takich jak Bonjour, QuickLook i Spotlight, są teraz poważnie ograniczone dostępu do systemu i uprawnień, z którymi działają, co oznacza, że ​​złośliwe oprogramowanie nie może wykorzystać ich dostępu przywileje.

Jednak bezpieczeństwo jest zdecydowanie hitem dla Apple, ponieważ jego nowa zapora ogniowa jest prawdopodobnie krokiem wstecz. W przeciwieństwie do Vista (a nawet Windows XP SP2) zapora domyślnie nie jest aktywna, co w dobie wirusów i robaków powinno być. Bardziej niepokojące jest to, że nawet jeśli zapora sieciowa jest ustawiona na blokowanie wszystkich połączeń przychodzących, tak się nie dzieje. Teraz można powiedzieć, że nowoczesne routery NAT zapewniają wystarczającą ochronę - ale z laptopami Apple zaprojektowanymi do wędrowania bezprzewodowo, zapora sieciowa, którą kontroluje użytkownik, jest z pewnością istotnym składnikiem systemu operacyjnego i na pewno jest taką, której Apple nie stworzył jeszcze. Osoby po obu stronach debaty o pikselach na cal również ucieszą się ze wsparcia Leoparda dla niezależności rozdzielczości - nawet jeśli takie wsparcie nie jest jeszcze dokładnie widoczne.

Apple zawsze pracował z rozdzielczością 72 DPI dla swoich monitorów komputerowych, ale nowy 17-calowy MacBook Pro działa z rozdzielczością 100 DPI, co jest irytujące jednych, a innych kocha. Oznacza to, że Leopard umożliwia programistom skalowanie aplikacji i zmniejszanie ich rozmiaru według uznania użytkownika że wraz ze wzrostem gęstości pikseli wyświetlacza w ciągu najbliższych kilku lat użytkownicy mogą zachować kontrolę nad swoimi plikami wzrok.

Pamiętasz te 300 nowych funkcji, o których wspomnieliśmy? Cóż, wspomnieliśmy powyżej o dużych, więc miałbyś rację, myśląc, że reszta to głównie gumy. Oto kilka przykładów:


* Apple Mail obsługuje teraz odczytywanie RSS, niestandardowe stacjonarne pliki HTML i listy rzeczy do zrobienia.
* iChat umożliwia teraz wyświetlanie okna czatu z zakładkami i dodawanie „szalonych” efektów do okna czatu wideo.
* Kontrola rodzicielska oznacza, że ​​ktoś może za Ciebie ograniczyć czas korzystania z komputera.
* Możesz teraz wykonywać obliczenia w oknie Spotlight.
* Możesz utworzyć widget pulpitu nawigacyjnego ze strony internetowej.


Właściwie to ostatnie nie jest wcale takie złe, ale jak widać, większość nowych funkcji Leoparda nie jest czymś, na co należy zwracać uwagę. Jest kilka fajnych poprawek, jak w iChat, ale nic tak naprawdę nie zmieni sposobu korzystania z komputera.


Irytujące jest to, że Apple przegapił tutaj wiele okazji, aby faktycznie ulepszyć, a nie majstrować - Mail nadal tego nie robi obsługują pionowy styl okienka i po co do niego wpisywać RSS, skoro Apple może stworzyć wspaniały mały czytnik RSS posiadać? Dlaczego Leopard zepsuł wiele aplikacji, które działały dobrze w Tiger, a co ważniejsze, dlaczego Apple nie dodał trybu „poprzedniej emulacji systemu operacyjnego”, takiego jak Windows miał przez lata? I dlaczego odtwarzacz DVD nie obsługuje HD, do głośnego płaczu? Dyski są dostępne na rynku od ponad roku i nadal nie ma możliwości odtwarzania najnowszych filmów z Blu-ray lub HD-DVD na moim Macu, mimo że wyświetlacz obsługuje 1080p.


Nie wspominając o tym, że kilka z 300 funkcji wymienionych jako nowe w rzeczywistości wcale nie jest nowych. „Front Row teraz wbudowany w Mac OSX Leopard”, głosi Apple. Naprawdę? Jestem prawie pewien, że to też było w Tigerze. Rosyjska lokalizacja jest również wymieniana jako nowa marka - to zabawne, ponieważ jestem prawie pewien, że nasi towarzysze cieszą się tym w Tigerze od początku tego roku. Mógłbym kontynuować, ale patrzenie na listę pakietów językowych podkopuje moją wolę życia.


"'Werdykt"'


Podsumowując, trudno uznać Leoparda za postęp w walce z Tigerem. Ulepszenia interfejsu są połączeniem „świetnego” i „niesmacznego”, podczas gdy nowe funkcje tak naprawdę nie wnoszą wiele poza ulepszenia do codziennego przepływu pracy. Funkcja, która może naprawdę Cię zaskoczyć - Spaces - jest domyślnie wyłączona i prawdopodobnie nie zostanie znaleziona przez większość ludzi.


Więc chociaż Leopard bez wątpienia będzie sprzedawał tony kopii (pomijając fakt, że będzie teraz dostarczany ze wszystkimi nowymi komputerami Mac), to trudno nie czuć, biorąc pod uwagę opóźnienie i szum systemu, Apple dostarczył zbyt mało za późno - ze zbyt dużą liczbą błędów, aby bagażnik. Może nadszedł czas, aby Apple zaczął myśleć o OS XI?

funkcje

Rodzaj licencji Pełny produkt
Format mediów DVD-ROM
Maksymalna liczba licencjonowanych użytkowników 1 użytkownik
wymagania systemowe Procesor: Intel, PowerPC G5 lub PowerPC G4 (867 MHz lub szybszy) 1,6 GHz lub szybszy do ulepszonego usuwania przeplotu w odtwarzaczu DVD Intel lub PowerPC G5 do efektów tła Photo Booth wymagają Intel Core Duo lub szybszy Intel dla Boot Camp System operacyjny: Windows XP z dodatkiem Service Pack 2 lub Windows Vista dla Boot Camp Dysk twardy: 9 GB 3 GB Dodatkowe narzędzia dla programistów Pamięć: 512 MB RAM 1 GB pamięci RAM dla narzędzi programistycznych Napęd optyczny: DVD Inne: kompatybilny dostawca usług internetowych Kamera Apple iSight z usługą .Mac (wbudowana lub zewnętrzna), kamera USB klasy wideo (UVC) lub Kamera DV FireWire do udostępniania ekranu Photo Booth w iChat i Finderze wymaga połączenia internetowego 128 kb / s (zalecane 300 kb / s). Rozmowy audio wymagają mikrofonu i 56 kb / s Połączenie internetowe Front Row wymaga komputera Mac z wbudowanym IR, a czaty Apple Remote Video wymagają kamery iSight (wbudowanej lub zewnętrznej), kamery USB Video Class (UVC) lub FireWire DV kamera; i 128-Kbps upstream i downstream połączenie internetowe
YouTube Red: wyjaśnienie kompleksowej usługi przesyłania strumieniowego Google

YouTube Red: wyjaśnienie kompleksowej usługi przesyłania strumieniowego Google

Co to jest YouTube Red? Wszystko, co musisz wiedzieć o zaktualizowanej platformie transmisji stru...

Czytaj Więcej

Braun CareStyle 3 IS 3042 WH Żelazko z generatorem pary Recenzja

Braun CareStyle 3 IS 3042 WH Żelazko z generatorem pary Recenzja

WerdyktJeśli masz do wyprasowania mnóstwo rzeczy, żelazko z generatorem pary Braun CareStyle 3 IS...

Czytaj Więcej

Chiński wariant Samsunga Galaxy S9 potrafił naprawdę irytować wszystkich innych

Chiński wariant Samsunga Galaxy S9 potrafił naprawdę irytować wszystkich innych

Samsung najwyraźniej planuje wypuścić nową wersję nowego Samsung Galaxy S9 w Chinach, co może zde...

Czytaj Więcej

insta story