Testy wideo Verizon pokazują nam, jak może wyglądać koniec neutralności sieci
Amerykańska sieć komórkowa Verizon dała klientom przedsmak tego, czego mogliby się spodziewać, gdyby przepisy dotyczące neutralności sieci uległy erozji.
Największa sieć w kraju przyznała się do ograniczania prędkości Netflix, YouTube i innych portali wideo do maksymalnie 10 Mb / s.
To pozorne naruszenie zasad neutralności sieci, po raz pierwszy zauważone przez Użytkownicy Reddita w czwartek, została wyjaśniona przez sieć jako tymczasowy test nastawiony na optymalizację wydajności wideo.
W oświadczeniu (via The Verge), mówi operator: „W ciągu ostatnich kilku dni przeprowadzaliśmy testy sieciowe, aby zoptymalizować wydajność aplikacji wideo w naszej sieci. Testy powinny zostać wkrótce zakończone. Nie miało to wpływu na wrażenia wideo klientów ”.
Firma stwierdziła również, że testy nie powinny mieć wpływu na większość użytkowników, ponieważ te prędkości są odpowiednie do obsługi wideo 1080p.
Jednak nie dotyczyło to wszystkich. Jeden z plakatów Reddit wyjaśniał, że Netflix był „dławiony na stałym poziomie 9,59 Mb / s”. Przy rozdzielczości strumieniowej 1440p „nie był nawet w stanie nadążyć i kilkakrotnie buforować” - stwierdził plakat.
Chociaż musimy teraz przyjąć Verizon za słowo i założyć, że był to tymczasowy test, może być oznaką rzeczy, które nadejdą, gdyby podjęto wysiłki zmierzające do zniesienia przepisów dotyczących neutralności sieci w Stanach Zjednoczonych osiągnąć sukces.
Na początku tego miesiąca tratwa największych światowych firm internetowych zorganizowała „dzień działania” przeciwko planom, które są sprzeczne z podstawowymi zasadami sieci WWW.
Jeśli Federalna Komisja ds. Komunikacji osiągnie swój cel, firmy internetowe będą musiały zapłacić więcej za zapewnienie klientom „szybkiego” dostępu do treści.