Amazon ustanowi limity odsłuchu w usłudze strumieniowego przesyłania muzyki
Według nowego raportu Amazon ma ograniczyć liczbę odsłuchiwania utworów w nadchodzącej usłudze strumieniowego przesyłania muzyki.
Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, mówi się, że Amazon prowadzi rozmowy z wytwórniami muzycznymi do uruchomić własną usługę strumieniowego przesyłania muzyki. Usługa byłaby częścią istniejącego pakietu subskrypcji Amazon Prime, który zapewnia rosnącą liczbę korzyści wykraczających poza bezpłatną dostawę na następny dzień.
Jednak, Dziennik Wall Street twierdzi teraz, że element strumieniowego przesyłania muzyki nie będzie takim hojnym doświadczeniem, do jakiego przyzwyczaili się użytkownicy Spotify i Muzyki Google Play - All Access. Według znawców sprawy Amazon może „ograniczyć, ile dana osoba może słuchać danej piosenki”.
Wydaje się, że chodzi o to, aby zachęcić użytkowników do wydawania pieniędzy w innej usłudze online firmy Amazon.
Amazon ma zamiar zwiększyć swoją subskrypcję US Prime nawet o 40 USD ze względu na wzrost kosztów wysyłki, a nowa usługa muzyczna z pewnością osłodziłaby umowę. Wygląda jednak na to, że ten wzrost cen nie wystarczy, aby zwiększyć przychody, aby utrzymać plany muzyczne giganta online.
Teoria głosi, że po osiągnięciu limitu odsłuchu użytkownika będzie szukał swoich ulubionych utworów we własnym sklepie MP3 Amazona.
Wygląda jednak na to, że Amazon nie robi wszystkiego po swojemu. Wydaje się, że negocjacje z wytwórniami osiągnęły impas, a Amazon zaproponował stałe wydatki na wykorzystanie muzyki tych wytwórni.
Zazwyczaj usługi przesyłania strumieniowego opłacają się w zależności od liczby odtworzeń muzyki. Wygląda na to, że wytwórnie muzyczne nie kupują jeszcze wizji strumieniowego przesyłania muzyki w Amazon.
Czytaj więcej: Jak Amazon Prime Instant UK wpływa na użytkowników Lovefilm i Amazon Prime