Dostawca usług internetowych podejmuje kroki w celu zablokowania piractwa w londyńskich szkołach za pomocą czarnej listy domen
Dostawca usług internetowych (ISP) London Grid for Learning (LGfL), grupa non-profit, która zapewnia dostęp szerokopasmowy do ponad 3000 szkół w całym Londynie, zapewnia dostęp do wielu z nich pirackie strony.
Inicjatywa umieszczania na czarnej liście będzie opierać się na bazie danych domen przedstawionej przez policyjną jednostkę ds. Przestępstw związanych z własnością intelektualną (jak sądzę PIPCU) oraz ta „Lista witryn internetowych naruszających prawo” jest taka sama, jak ta używana przez reklamodawców z UE na początku tego miesiąca, aby zapobiec wyświetlaniu reklam dotyczących piractwa strony internetowe.
Inicjatywa jest prowadzona przez grupę LGfL DigiSafe i jako taka nie ma pewności, czy antypiractwo środki będą miały również wpływ na TRUSTNet, oddział LGfL, który obsługuje szkoły w pozostałej części kraju kraj.
To nie jest nowy precedens. W Wielkiej Brytanii wielu większych dostawców usług internetowych blokuje już kilka pirackich domen. Sky, Virgin, TalkTalk i BT zablokowały wiele pirackich witryn internetowych. Jednak stało się to po wszczęciu postępowania prawnego ze strony przemysłu filmowego i muzycznego, w wyniku którego Sąd Najwyższy nakładał sankcje na blokady.
Związane z: Najlepsze gry na PC
Tymczasem blokada LGfL wydaje się być całkowicie dobrowolna, ale biorąc pod uwagę, że ich biznes jest już włączony łącząc szkoły w stolicy z Internetem, ma sens, aby się rozerwały w piractwie.
„LGfL DigiSafe angażuje się we współpracę z odpowiednimi interesariuszami w celu realizacji naszej misji oszczędność pieniędzy w szkołach i zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa ”- mówi Mark Bentley, firma LGfL zajmująca się bezpieczeństwem i ochroną w Internecie menedżer.
Związane z: MWC 2019
„Współpracując z policją londyńskiego City, aby zablokować listę witryn naruszających prawa dla naszej społeczności składającej się z ponad dwóch milionów uczniów, nie tylko uniemożliwiamy dzieciom dostęp do nieodpowiednich materiałów ale także zapewnić kierownictwo wyższego szczebla, że tej nielegalnej działalności nie można popełnić na terenie szkoły, co oznacza, że dyrektorzy nie muszą obawiać się odpowiedzialności za prawa autorskie naruszeń ”.