Postrzeganie a rzeczywistość: co teraz dla Apple?
„Zawsze będę w kontakcie z Apple. Mam nadzieję, że przez całe życie nić mojego życia i nitka jabłka będą się wplatać i wyplatać jak gobelin. Może być kilka lat, kiedy mnie tam nie będzie, ale zawsze wrócę ”. [Steve Jobs, Playboy, luty. 1, 1985]
W środę Apple zrobił to, co robi najlepiej: wydał ważne oświadczenie, utrzymując szczegóły w całkowitej tajemnicy. Jak informowaliśmy, Steve Jobs zrezygnował z funkcji CEO Apple. Jak można było się spodziewać, Jobs robił to w pełnym pasji, indywidualistycznym tonie: „Zawsze mówiłem, czy kiedykolwiek nadejdzie dzień, w którym nie będę mógł już spełniać swoich obowiązków i oczekiwań jako dyrektor generalny Apple, jako pierwszy poinformuję Cię o tym. Niestety, ten dzień nadszedł ”.
Reakcja na wiadomości była równie emocjonalna. „Prawdopodobnie zostanie zapamiętany przez następne sto lat jako najlepszy lider biznesowy naszych czasów” - ogłosił współzałożyciel Apple, Steve Wozniak. Wezwali Tweetery Czuwanie w Apple Store i ta najbardziej reakcyjna z instytucji, giełda,
Problem polega na znacznej przepaści między percepcją a rzeczywistością. „Niniejszym rezygnuję ze stanowiska dyrektora generalnego Apple” - czytają wszyscy z Jobs ” list oficjalny. Wyglądało na to, że nikt nie zauważył następującego zdania: „Chciałbym służyć, jeśli Zarząd uzna to za stosowne, jako Prezes Zarządu, dyrektor i pracownik Apple”. To była rola natychmiast przyjęty i jego „zdecydowana rekomendacja”, aby Tim Cook zastąpił go na stanowisku dyrektora generalnego, również została zastosowana. Kim jest Tim Cook? Mamy pełny przewodnik tutaj. Bardziej trafne jest stwierdzenie Jobsa, że „Uważam, że najjaśniejsze i najbardziej innowacyjne dni Apple są przed nami. I nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł zobaczyć i przyczynić się do sukcesu w nowej roli ”.
Kluczowym słowem jest „nowy”. Ponieważ Jobs wrócił do Apple w 1996 roku firma skorzystała z ogromnej stabilności i wyjątkowej wyjątkowości wizji. Bardziej niż jakakolwiek inna firma technologiczna, bardziej niż jakakolwiek inna międzynarodowa korporacja, Jobs był uważany za człowieka, który zbudował imperium. To nie jest do końca prawdą (Apple faktycznie znacznie się rozwinął podczas 12 lat odejścia od firmy), ale napędzało to opinię publiczną wyobraźnia i sprawiła, że uwierzyli we wszechpotężnego półboga kontrolującego swoich pracowników jak marionetki smyczki. Kupując ten obraz, Apple stał się najcenniejsza firma na świecie, ale także ryzykował pozostawienie go jako jednego z najbardziej narażonych.