Urządzenia Google Home i Cast mogą zakłócać Wi-Fi użytkowników
Google wypycha sprzęt domowy do jak największej liczby gospodarstw domowych, ale wydaje się, że nie wszystkie inteligentne głośniki dobrze integrują się z życiem rodzinnym.
Raporty wykazały, że Google Home Max, a także inne urządzenia obsługujące Cast, wydają się zakłócać połączenia Wi-Fi niektórych użytkowników.
Kwestia po raz pierwszy wyszła na jaw dzięki plikowi Android Police raport, który koncentruje się na nowym Home Max i routerze TP-Link Archer C7.
Firma TP-Link wydała nowe oprogramowanie dla Archera C7, które ma na celu rozwiązanie problemów. Jednak teraz okazało się, że problem dotyczy większej liczby produktów Google i routerów innych firm.
ZA Wątek Reddit wskazuje, że niektóre klucze sprzętowe Chromecast blokują sieci, a właściciele routerów firm Asus, Netgear, Linksys i Synology również cierpią.
Firma Google odpowiedziała na zgłoszenia, twierdząc, że „zespół szybko pracuje nad udostępnieniem rozwiązania”.
Dlaczego tak się dzieje?
Przyczyną problemu wydaje się być ten sam problem, który spowodował uszkodzenie sieci Wi-Fi właścicieli Nexus Playera pod koniec zeszłego roku.
Inżynier TP-Link opublikował wyjaśnienie, dlaczego uważa, że urządzenia Google wpływają na połączenia Wi-Fi użytkowników. Uważa, że jest to wynikiem ilości danych wysyłanych przez urządzenia do routera po wyjściu z trybu uśpienia.
Inżynier powiedział (przez 9to5Google): „Te pakiety są zwykle wysyłane w odstępach 20-sekundowych. Odkryliśmy jednak, że urządzenia czasami transmitują duże ilości tych pakietów z bardzo dużą prędkością w krótkim czasie.
„Dzieje się tak, gdy urządzenie jest wybudzane z„ trybu uśpienia ”i może przekroczyć ponad 100 000 pakietów w krótkim czasie. Im dłużej urządzenie jest w stanie „uśpienia”, tym większy będzie pakiet pakietów. Ten problem może ostatecznie spowodować wyłączenie niektórych podstawowych funkcji routera - w tym łączności bezprzewodowej ”.
Czy podczas korzystania z produktu Google Home wystąpiły jakieś problemy z Wi-Fi? Podziel się z nami swoimi doświadczeniami @TrustedReviews na Twitterze.