Tech reviews and news

Recenzja Władcy Pierścieni: Bitwa o Śródziemie II

click fraud protection

Werdykt

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: £28,00

Ale z pewnością można powiedzieć, że Bitwa o Śródziemie się skończyła? Aragorn i Gandalf zwyciężyli. Pierścień zakończył swój koniec w Mount Doom. Przedzieraliśmy się już przez Helms Deep i Pelinor Fields. Dlaczego EA czuje potrzebę kolejnej kampanii?

Pewnie bym odpowiedział, bo we franczyzie jest jeszcze dużo pieniędzy. Mniej cynicznie, mogę dodać, ponieważ daje im to drugą szansę na zrobienie rzeczy dobrze. Mimo wszystkich przyjemności – a było ich wiele – Battle for Middle Earth zawsze wydawał się trochę RTS-lite. Z jednej strony łatwo było się z tym pogodzić, nawet w mało prawdopodobnym przypadku, gdy nigdy wcześniej nie grałeś w RTS-a. Miał piękny, uproszczony interfejs, wspaniałą grafikę i niesamowite poczucie skali. Co więcej, miał ton i klimat filmów, od eterycznego oświetlenia po delikatną elfią muzykę, poklepaną. Z drugiej strony było strasznie dużo tańczenia z hobbitami, gdy czekałeś na rozpoczęcie wielkich bitew, fabuła była wypełniona dziwacznymi przerywniki i istniała tendencja do rozpadu wielu map w uświęcony tradycją schemat budowania bazy, obrony bazy, budowania ogromnej armii z superjednostkami, a następnie atakowania wroga Struktury. A dziwaczne ograniczenia dotyczące tego, gdzie i co można zbudować, były – szczerze mówiąc – trochę głupie.


W Battle for Middle Earth 2 EA podjęło coś, co wydaje się nietypowo odważnym posunięciem. Tam, gdzie wydarzenia z trylogii mają miejsce na południu Śródziemia, sequel przenosi się na północ, gdzie złomują krasnoludy i gobliny nad przepastnymi kopalniami, gdzie elfy z Mrocznej Puszczy i Lorien odpierają najazdy lub walczą, by wypędzić hordy goblinów z lodowej góry Karnety. Na szczęście nie jest to tylko odważny ruch – to dobry ruch.

Czemu? Ponieważ odrzucając wszelkie pozory trzymania się fabuły czy postaci, projektanci dali sobie więcej miejsca na kreatywność. Nie martw się. Jeśli chodzi o wygląd i odczucia, BFME2 jest nadal mocno zakorzenione w wizji kinowej. Właśnie znalazł miejsce na rozgałęzienie dzięki nowym grywalnym frakcjom – elfom, krasnoludom i goblinom – oraz dwóm nowym kampaniom fabularnym, dzięki którym można zbadać ich możliwości. Czy elfy z Lorien zdołają ocalić Rivendell i zbudować siły, by zdobyć fortecę Saurona w Dol Goldur? Czy siły zła zatriumfują i zmiecie smukłych, spiczastych estetów ze Śródziemia? Ty decydujesz.

Podobnie jak w przypadku wszystkich dobrych gier RTS, różnice między frakcjami wykraczają daleko poza kosmetyczne zmiany. W najszerszym sensie BFME2 gra jak fantastyczny Starcraft. Ludzie i krasnoludy zajmują miejsce Terran, budując bezpieczne posterunki, a następnie potężniejsze superjednostki, za pomocą których można niszczyć bazy wroga. Gobliny zachowują się jak Zergowie, budując szybkie, ale stosunkowo słabe jednostki, którymi zaroją się wrogie bazy, ale z pomocą sieci tuneli, które można wykorzystać do szybkiego przyśpieszenia nowych rekrutów do bitwa. Elfy to – pod pewnymi względami – Protossi; mniejsza liczebnie, ale potężniejsza w zdolnościach bojowych i specjalnych zdolnościach. A kimkolwiek grasz, zawsze jest fajnie. Gobliny mogą dowodzić trollami i górskimi gigantami, które działają jak mobilne machiny oblężnicze, rzucając kamieniami w budowle lub niszcząc jednostki w zmasowanych szeregach. Krasnoludy dostają własne fajne machiny wojenne, a wraz z nimi bataliony zabójczych miotaczy toporów.

Zespół poczynił również starania, aby uporządkować ogólną mechanikę gry. To, co już działało, powróciło do sequela, w tym jednostki bohaterów – choć są mniej rozpoznawalne tym razem – i specjalne moce, które pozwolą ci uleczyć swoje siły lub sprowadzić rój strzał na Kliknij. Jednak tym razem możesz budować bazy tam, gdzie chcesz, dodawać własne mury obronne i obronę tam, gdzie chcesz, a także dodawać charakterystyczne elementy do domu fortecy. Gobliny, na przykład, unikają elementów dekoracyjnych dla pająków i olbrzymów rzucających się w skały. To po prostu sprawia, że ​​to miejsce wydaje się bardziej przytulne, nie sądzisz?


W następstwie Rome: Total War podjęto nawet próby dodania nowej warstwy taktycznej złożoności. Jednostki są teraz w większości większe i można je ustawiać w różnych formacjach bojowych i przypisywać postawy agresywne lub defensywne. W niektórych bitwach wydaje się to działać całkiem nieźle, ale przez większość czasu, z ciągłymi atakami do obrony i kontratakami do dosiadania, istnieje tendencja do wchodzenia w staromodne „zwalczanie bandy bandytów i rzucanie ich w kierunku wroga” rutyna. Szczerze mówiąc, zwykle okazuje się to równie skuteczne. I chociaż sztuczna inteligencja jest całkiem dobra – nie atakuje ciągle tego samego miejsca, jest mądra w stosunku do wrażliwych zasobów i zawsze szuka słabego punktu w twojej obronie – to nie jest Cezar ani Napoleon. W rzeczywistości stara rutyna lasso wydaje się być również ulubionym wyborem dla komputera!

Większa różnorodność pojawia się w postaci bitew morskich, które zwykle toczą się w kontekście mapy lądowej, ale oferują bardzo przyjemne chwile. Być może te lśniące statki elfów mają przewagę nad twoimi korsarzami z czarnymi żaglami, ale zobaczmy, jak im się podoba, gdy troll wiosłuje po eksplodujący statek śmierci po dziób. Nadszedł czas na spektakularne eksplozje dookoła.

Uwaga: nic, o czym wspomniano powyżej, nie jest naprawdę nowe i trudno mi pomyśleć o funkcji tutaj bez myślenia „Och, czy nie pojawiło się to dwa lata temu w x?” Jednak wszystko jest bardzo zgrabne, w przyjemnym tempie i stosunkowo dobrze wyważone. To prawda, że ​​jest tylko szesnaście misji dla jednego gracza, ale każda ma indywidualny charakter z interesującymi celami głównymi i drugorzędnymi, a poziom trudności wzrasta przemyślanie. Co najlepsze, wydaje się, że pojawił się jakiś pomysł na to, co gracze chcieliby zrobić, gdyby mieli szansę w Śródziemiu. Powiedz mi, jaki szanujący się król goblinów nie chciałby powalić Loriena na ziemię ani wdeptać twarzą w dół hobbitów z hrabstwa na błotniste pola kapusty?

Jednak prawdziwe życie gry nie leży w kampaniach dla jednego gracza, ale w turowym trybie Wojny o Pierścień na większą skalę. To przekształca całe Śródziemie w jedną ogromną grę ryzyka, w której walczy jeden lub więcej graczy Gracze AI lub siebie nawzajem, aby okupować terytoria, budować jednostki i struktury, a następnie ścierać się w bitwie w czasie rzeczywistym. To proste, ale działa i daje szansę na stoczenie wielkich bitew trylogii dzięki różnym ulepszeniom BFME2.


A te ulepszenia obejmują również grafikę. Bitwa o Śródziemie była już w obiegu jako najlepiej wyglądająca gra strategiczna w mieście, ale BFME2 podnosi poprzeczkę o jeden stopień wyżej. Kolosalne, niezdarne superjednostki i falujące morza robią wrażenie; oświetlenie jest nie z tego świata. Niestety, jak zawsze, dobry wygląd ma swoją cenę. Mając na ekranie szczegółowe informacje o maksimum i setkach żołnierzy, możesz przygotować się na spowolnienie, chyba że spakujesz 2 GB pamięci RAM i wysokiej klasy procesor graficzny i procesor.

Jednak nic dobrego w życiu nie przychodzi bez ceny i zawsze dobrze jest zobaczyć gry strategiczne, które naprawdę wykorzystują Twój sprzęt. Czy więc BFME2 jest klasyczną strategią drop-dead? Nie. Nie jest wystarczająco innowacyjny ani wystarczająco efektowny, a w dziwnych momentach, w których nie prowadziłem radośnie gobliny do zwycięstwa, miałem okropne uczucie, że gram w tę samą grę, w którą grałem wiele razy przed. Ale jeśli to po prostu daje nowe podejście do klasycznej formuły, przynajmniej sprawia, że ​​ten spin wygląda i wydaje się inny i ekscytujący przez chwilę. Pod tym względem jest to liga przed innymi ostatnimi wysiłkami, takimi jak Age of Empires III czy Star Wars: Empire at War. Innymi słowy, ten powrót do Śródziemia jest mimo wszystko uzasadniony.


"'Werdykt"'


Jak dobry burger lub kufel zwykłego, zawartość jest znajoma, ale mimo to bardzo smaczna. Oszałamiająco wyglądająca kontynuacja strategii, która pod każdym względem odbiega od oryginału.

Zaufany wynik

Ta oferta na iPhone’a 12 w Czarny piątek daje Ci 150 GB danych miesięcznie

Ta oferta na iPhone’a 12 w Czarny piątek daje Ci 150 GB danych miesięcznie

Czarny piątek to idealny czas na zdobycie nowego, błyszczącego telefonu, a ta oferta jest świetny...

Czytaj Więcej

Xiaomi 12 Ultra Enhanced przerzucił się na jeden-up Xiaomi 12 Ultra

Xiaomi 12 Ultra Enhanced przerzucił się na jeden-up Xiaomi 12 Ultra

Xiaomi ma podobno wypuścić Xiaomi 12 Ultra Enhanced na szczycie nadchodzącego Xiaomi 12 Ultra.ten...

Czytaj Więcej

Oferta Sonos Beam Gen 2 Black Friday, na którą czekałeś, jest tutaj

Oferta Sonos Beam Gen 2 Black Friday, na którą czekałeś, jest tutaj

Dopiero co zostało wydane, a produkty Sonos często nie otrzymują zniżek na tak wczesnym etapie ic...

Czytaj Więcej

insta story