Tech reviews and news

Football Manager 2006 Recenzja

click fraud protection

Werdykt

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: £17,00

Pisanie recenzji Football Managera jest dla mnie trudne. To może wydawać się dziwnym sposobem patrzenia na życie, które wymaga grania w gry komputerowe, ale to dlatego, że nienawidzę wyglądać jak tryskający fan boy i kłopoty z najnowszą edycją tej oszałamiającej serii przez kilka tygodni byłem przekonany, że będę brzmiał jak jeden. Wtedy olśniło mnie coś bardziej trzeźwego…

(Zdjęcie: przód)


Podczas gdy reszta branży, jak można się spodziewać, znów mdleje do swojego ulubionego syna, mam poważny problem. Tak bardzo, że poświęcę mu sporą część tej recenzji. Gotowy? *Bęben* „To zbyt realne”. Zdezorientowany? Pozwól mi wyjaśnić. Z każdym wcieleniem Football Managera (lub Championship Managera, jak było przed blah de blah…) wydaje się, że dodaje się więcej i nic nie jest odebrane. Na przykład w edycji 2006 mamy rozmowy drużynowe na pół etatu, komendy na linii bocznej, interakcję jeden na jednego gracza, bezpośredni kontakt na poziomie tablicy, bardziej szczegółowy ekran taktyki, bardziej dogłębne szkolenie, dodatkowe statystyki i większe media interakcja. W porządku.


Problem z tym wszystkim, chyba że jesteś dziesięcioletnim miłośnikiem, polega na tym, że stało się zbyt nadęte, aby po prostu załadować się i grać. W rzeczywistości posiadałem każdą zakodowaną grę Sports Interactive pod markami CM i FM, a nawet ja czułem się raczej zniechęcony każdym nowym wydaniem. Istnieje pewna powściągliwość, która zmusza mnie do pozostawienia wersji, którą w końcu opanowałem, aby zostać pochłoniętym przez jeszcze większą głębię chrupania liczb i codziennej odpowiedzialności.

(Obraz: początek)


Poświęć mi pierwsze dwa dni z grą. Przeszedłem tylko przed sezonem. To ponad 12 godzin grania, zanim dotarłem do konkurencyjnej gry. Nie bez znaczenia jest również to, że ostatnim razem, kiedy udało mi się rozegrać regularną rozgrywkę dla dwóch graczy w Football Managera, była to trójka wydań, a nawet wtedy mój współlokator i ja przyznaliśmy, że zabawa się skończyła, gdy każdy z was czekał na swoją zakręt. Mówi się, że kiedy Sir Bobby Robson po raz pierwszy przejął obowiązki w Ipswich, jego obowiązki obejmowały wymianę rolek toaletowych w latrynach. Cóż, nie chcę tego od mojego symulatora piłki nożnej, ale mam wrażenie, że Sports Interactive może wprowadzić tę opcję następnym razem.


Tak więc czynnik wstawania i ruszania zniknął, dawno zniknął, ale nie oznacza to, że jest to zła gra. Wręcz przeciwnie, nic nie może być dalsze od prawdy. Football Manager 2006 to zdumiewające technicznie osiągnięcie. W zależności od mocy posiadanego komputera możliwa jest gra z ligami z 51 krajów jednocześnie zamieszkane przez ponad 275 000 graczy, menedżerów i pracowników, a od momentu wejścia do pracy ciśnienie jest włączone. Media natychmiast są po twojej stronie za bycie nieznanym, a fani są sceptyczni. W rzeczywistości wyrzucenie Graeme Sounessa z pracy było jedynym przyjemnym momentem w tym, co było falą za falą problemów z graczami i salą konferencyjną. To powiedziawszy, wybrałem Newcastle…

Jak więc spędzić 12 godzin przed sezonem? Z FM2006 odpowiedź jest prosta. Spędziłem czas bez końca przeszukując światowe ligi w poszukiwaniu personelu grającego i niegrającego, rozpieszczając wściekłego Laurenta Roberta (którego odwołany z Portsmouth, zdeterminowany, aby wyciągnąć z niego to, co najlepsze) i próbując odkupić Oliviera Bernarda, ostatnią przyzwoitą lewicę klubu plecy. Pojawiły się oferty dla graczy, których nie chciałem sprzedać, a szydercze oferty pożyczek zostały złożone dla graczy, których chciałem wyjść. Tak panowie i panowie (nie oszukujmy się, tu nie ma kobiet), rok 2006 jest trudniejszy.

(Zdjęcie: strona główna)


To nie znaczy, że jest to zbyt trudne, jednak ostatecznie gra jest po prostu mądrzejsza. W trakcie meczu przeciwnicy zmierzą się z twoją taktyką. To, co działało przez 45 minut, w drugiej połowie może się odwrócić, a bufony z niższej ligi, które wybrałem na jagnięta na rzeź moje doskonale dostrojone ogiery miały irytujący talent do wybierania najlepszych graczy i kopania ich w środek następnego tydzień.


Gdy liga zaczęła się, sprawy też nie były lepsze. Jako typ Jose Mourinho lubię używać twarzy pokerzysty, zanim od czasu do czasu wybuchnę rykiem emocji i to nieskończenie mnie przeraziło, gdy odkryłem, że tempo nie jest już nadrzędną statystyką, która gwarantuje wygranie sztućców przez ciężarówka. Z pewnością wydaje się działać w niższych ligach (jako mój romans z Colchester i 18-osobową drużyną sprinterów, którą zbudowałem udowodniłem, kiedy uciekłem z tytułem Division One), ale awansowanie w klasie ujawnia, że ​​​​mijania i pozycjonowanie są równe klucz.

(Zdjęcie: skład)


Kiedy ustaliłem się na jasnej jedenastce i pogodziłem się z mocnymi i słabymi stronami mojego oddziału, zauważyłem, że klikam trochę szybciej w grze. W związku z tym mogę stwierdzić, że czasy ładowania rzeczywiście wydają się szybsze niż w 2005 roku i, co zaskakujące, są prawdopodobnie szybsze niż gra dziesięć lat temu. Przeciwko temu jest fakt, że zrezygnowałem z niektórych nowszych funkcji wprowadzonych w 2006 roku, takich jak rozmowy zespołowe i menedżer przynętę, ponieważ – przynajmniej dla mnie – żadne z nich nie wykazało konsekwentnego wpływu na wydarzenia, poza zakłóceniem harmonii mojej Drużyna.


Dochodząc do końca sezonu (i zdobywając zasłużone miejsce w Lidze Mistrzów, biorąc pod uwagę Titus Bramble z tyłu) jestem z przyjemnością donoszę o dobrze udokumentowanej wysypce błędów, które witają każdą dziewiczą edycję serii, na szczęście było niewiele i daleko pomiędzy. W skrajnych przypadkach słyszałem o przegranych meczach tylko po to, by zarząd chwalił menedżerów za dobrą wygraną, ale najgorsze, co widziałem, to dwa razy, a ponieważ atrybuty na boisku „tego samego człowieka” były zupełnie inne, był to wyraźnie tylko błąd tekstowy, a nie symulacja jeden. Mimo to łatki już są w drodze.

W drugim i trzecim sezonie udało mi się zdobyć jeden tytuł mistrzowski, dwa zwycięstwa w pucharach i przegraną w półfinałach Pucharu Europy. Niepokój, który czułem przy pierwszym uruchomieniu nowej gry, zniknął, ale bardziej niepokojące było to, że wykorzystałem większość nowych funkcji. Być może dalsze poprawianie treningu, doskonalenie rozmowy w przerwie (lub zawracanie sobie głowy dawaniem jednego) przyniosłoby jeszcze większy sukces, ale po prostu nie czułem potrzeby, aby to robić. Automatycznie stonowałem zawiłości nowej gry i i tak odniosłem sukces.

(Zdjęcie: Owen)


Być może możliwość tego jest jednym z uroków nowej gry, a może jest to krytyka, nie jestem do końca pewien. Wiem jednak, że od ponad trzech tygodni mam w posiadaniu Football Managera 2006 i nie jestem przekonany, czy zadrapałem powierzchnię. Nie jestem pewna, czy mogę prawdziwie i wiernie opowiedzieć Ci o skuteczności każdego nowego dodatku lub frustrującej zmarszczki. Znowu gram w Football Managera tak, jak „lubię” grać w Football Managera. Dotarcie do sedna zajmie wiele miesięcy i nie jestem pewien, czy jestem na to tak gotowy, jak kiedyś.


Próba skupienia się na jednym czynniku tej zmiany mentalnej jest trudna, ale wciąż wracam do mojego oryginalny punkt, że natychmiastowe uderzenie zostało zastąpione całkowicie cięższym doświadczenie. To była stopniowa ewolucja, ale już nie myślę o uruchamianiu gry podczas sprytnego wolnego pół godziny, ponieważ zdaję sobie sprawę, że w tym czasie praktycznie nie zrobię żadnych postępów. Wymagane jest minimum godzinne, a ponieważ nie jestem już nastoletnim dzieckiem, którym byłem, gdy zaczęła się seria, coraz trudniej jest znaleźć te długie luki.

(Zdjęcie: Gra)


Nie zrozum mnie źle, Football Manager 2006 jest fantastyczny. Jest to gra, która robi o wiele więcej, niż każdy będzie jej potrzebował, a współczynnik zanurzenia jest ogromny. Jednak dla mnie w tym właśnie tkwi problem, ponieważ jako płatnemu dziennikarzowi na pełen etat trudno jest być również nieopłacanym pełnoetatowym menedżerem piłkarskim. W związku z tym zauważyłem smutny trend, w którym – mimo udoskonaleń technologicznych każdej edycji – na każdej z nich wyliczam mniej godzin. Wzór będzie również kontynuowany. FM2007 będzie „jeszcze” głębszy niż FM2006, a do FM2010 rozegranie wirtualnego sezonu może zająć nawet od sierpnia do maja. Do pewnego stopnia nie ma w tym nic złego, to wszystko, czego niektórzy fani mogą kiedykolwiek chcieć, z wyjątkiem tego, że nie jestem pewien, czy ten fan nadal będzie miał ochotę się przyłączyć.


"'Werdykt"'


Zgodnie z oczekiwaniami Football Manager 2006 przenosi serię na wyższy poziom. Rozszerza każdy obszar, przesuwa każdą granicę i nigdy wcześniej tak godna pozazdroszczenia kariera nie była tak realna. Sports Interactive prawdopodobnie nigdy nie marzyło, że będzie tak daleko od pierwszego tytułu Championship Manager sprzed lat. Od tego czasu zdobył miliony fanów, ale po drodze stracił także zwykłego gracza.

Zaufany wynik

Dlaczego ufać naszemu dziennikarstwu?

Założona w 2004 roku firma Trusted Reviews istnieje, aby udzielać naszym czytelnikom dokładnych, bezstronnych i niezależnych porad dotyczących tego, co kupić.

Dziś mamy 9 milionów użytkowników miesięcznie na całym świecie i oceniamy ponad 1000 produktów rocznie.

Beosound Explore firmy B & O ma na celu rywalizację z Sonos Roam

Beosound Explore firmy B & O ma na celu rywalizację z Sonos Roam

Cóż, wygląda na to, że wszyscy się do tego włączają przenośny głośnik skowronek. Firma Bang &...

Czytaj Więcej

Aplikacje nie potrzebują Twojej dokładnej lokalizacji, a system Android 12 położy temu kres

Wkrótce Google Android 12 Aktualizacja umożliwi użytkownikom podanie „przybliżonej” lokalizacji, ...

Czytaj Więcej

Recenzja LG DoorCooling GBB92MCBAP: Niezwykle stabilna kontrola temperatury

Recenzja LG DoorCooling GBB92MCBAP: Niezwykle stabilna kontrola temperatury

WerdyktNiezwykle elastyczna przestrzeń lodówki z dobrą zamrażarką, LG DoorCooling GBB92MCBAP ofer...

Czytaj Więcej

insta story