Recenzja Hitachi DZ-BD70E
Werdykt
Kluczowe specyfikacje
- Cena recenzji: 769,99 £
Kamera z napędem DVD stała się ulubioną kamerą konsumencką. Dla tych, którzy nie chcą zadzierać z edycją wideo, a nawet przenoszeniem go na inny nośnik, jest super po prostu wyciągnij płytę z kamery i włóż ją prosto do odtwarzacza DVD, aby obejrzeć.
Ale w przejściu do wysokiej rozdzielczości nie można tego samego powiedzieć o kamerach DVD nagrywających w formacie AVCHD. Istnieje kilka odtwarzaczy Blu-ray, które odczytują płyty DVD z nagranym na nich AVCHD, ale to nie rozwiązuje drugiego problemu – pojemności. Płyta DVD o pojemności 8 cm 1,4 GB może pomieścić maksymalnie 20 minut materiału HD.
Tu właśnie wkracza DZ-BD70E firmy Hitachi. Zamiast 8 cm DVD nagrywa na 8 cm Blu-ray, który ma pojemność 7,5 GB. To wystarczy na ponad godzinę materiału filmowego, nawet przy ustawieniu najwyższej jakości i filmowaniu w rozdzielczości Full HD 1920 x 1080.
BD70E jest wyposażony w dużą 1/2,8-calową matrycę CMOS o rozdzielczości 5,3 megapiksela, ale podczas nagrywania wideo używa się tylko 2,07 megapiksela. Pozostała część wchodzi w grę tylko w przypadku nieruchomych obrazów, które można przechwycić w rozdzielczości 2400 x 1800 pikseli. Dostępnych jest pięć różnych trybów nagrywania wideo; trzy w wysokiej rozdzielczości i dwa w standardowej rozdzielczości. Tylko najwyższy tryb HX wykorzystuje rozdzielczość Full HD, z szybkością transmisji danych 15 Mbit/s. Pozostałe dwa używają 1440 x 1080, z szybkością transmisji danych 11 Mb/s lub 7,5 Mb/s. Możesz wybrać pomiędzy 9Mbit/s a 6Mbit/s dla standardowej rozdzielczości.
![](/f/833fe3d5ebb59ef1241f0d877c85fbc6.jpg)
Chociaż płyty Blu-ray 8 cm są głównym nośnikiem zapisu, do nagrywania w standardowej rozdzielczości wymagane są płyty DVD-RAM, -RW lub +RW. Na dole znajduje się również gniazdo SDHC na nieruchome obrazy. Jeśli masz ochotę pokryć wszystkie podstawy, Hitachi produkuje również BZ-BD7HE, który ma również dysk twardy o pojemności 30 GB.
Hitachi rozsądnie dał BD70E kilka funkcji, aby zadowolić poważniejszego producenta wideo, chociaż nie jest to pełne uzupełnienie. Pod plastikową klapką na górze kryje się standardowa stopka akcesoriów, a jeszcze staranniej schowany po jednej stronie obiektywu jest minijack mikrofonu. Ale co ciekawe, nie ma gniazda słuchawkowego.
Dyskretne przyciski znajdujące się w obszarze panelu LCD umożliwiają przełączanie ustawień ręcznych, a joystick na samym panelu służy do konfiguracji. Dostępnych jest jednak tylko kilka opcji. Jest przycisk umożliwiający ręczne ustawianie ostrości i ręczną kontrolę ekspozycji z 12 krokami. Ale nie ma to bezpośredniego związku z przysłoną, a bez sterowania migawką nie będziesz w stanie stwierdzić, ile przysłony, migawki lub wzmocnienia wideo jest zaangażowanych w każdy krok. Jedyny inny przycisk ręcznego sterowania służy do kompensacji podświetlenia, chociaż okazało się, że jest raczej nieskuteczny.
Dzięki dużej matrycy CMOS Hitachi i nagrywaniu Full HD mieliśmy duże nadzieje na jakość obrazu. W dobrym oświetleniu jest jednak tylko przeciętna. Wierność kolorów jest dobra, z żywymi czerwieniami i zieleniami. Ale autofokus jest trochę powolny i potrzebuje sekundy lub dwóch, aby zareagować podczas powiększania z pierwszego planu na odległe obiekty. Zauważyliśmy również tendencję do nadmiernego naświetlania, gdy przełączaliśmy z mieszanego szerokiego ujęcia do zbliżenia, co wymuszało użycie ręcznej ekspozycji w celu kompensacji.
Prawdziwym rozczarowaniem są jednak możliwości przy słabym oświetleniu. Być może rozpieszcza nas to, do czego są teraz zdolne najlepsze współczesne kamkordery HD z matrycą CMOS firmy Canon i Sony. Ale wideo Hitachi wygląda naprawdę bardzo ziarnisto w słabym oświetleniu, mimo że nadal jest dużo kolorów. Korzystając z naszego regularnego testu „salonu z oświetleniem sufitowym 100 W”, Hitachi był na równi z okazjonalnymi modelami SD o wartości 300 funtów z przetwornikami CCD 1/6 cala. Jednak kosztuje dwa razy więcej.
Jeśli chodzi o oglądanie materiału, Hitachi oferuje mnóstwo możliwości. Oczywistym jest po prostu wyciągnięcie płyty z kamery i włożenie jej do odtwarzacza Blu-ray. Załadowaliśmy nagraną płytę BD-RE do odtwarzacza Panasonic DMP-BD50 i klipy były odtwarzane bez problemu. Jednak płyty BD-R muszą zostać sfinalizowane przed odtwarzaniem, po czym nie można już nagrywać. Płyty DVD również działają, ale w przypadku płyt wielokrotnego zapisu mogą być później niesfinalizowane w celu dalszego nagrywania. Na szczęście BD70E zawiera również pełnowymiarowy port HDMI, dzięki czemu można odtwarzać nagrania bezpośrednio z kamery na telewizorze HD. Jednak dla połączeń analogowych dostępne są tylko opcje kompozytowe i S-Video, a nie komponentowe.
Do edycji możesz włożyć dyski do napędu Blu-ray komputera (lub napędu DVD dla dysków DVD) lub podłączyć przez USB. Jednak mieliśmy problemy z pracą z materiałem HD. Dysk BD-RE nie mógł zostać odczytany przez napęd Blu-ray LG na naszym komputerze testowym, a własny napęd optyczny kamery nie był czytelny przez USB 2.0 w systemie Windows. Jedyną metodą, która zadziałała, była instalacja dostarczonego oprogramowania Pixela ImageMixer 3 HD. Umożliwiło to nam przeglądanie zawartości dysku Blu-ray, którą można było zapisać w wybranej przez nas lokalizacji na dysku twardym. W rezultacie powstał plik MTS, który można było edytować w CyberLink PowerDirector 7, Pinnacle Studio 11.1 i 12, Ulead VideoStudio Plus 11.5 i Sony Vegas Pro 8. Ale oczywiście żadna aplikacja Adobe nie obsługuje tego bez wtyczki.
"'Werdykt"'
Hitachi zdobywa najwyższe noty za zwiększenie pojemności dysków Blu-ray w kamerach, dzięki czemu dyski optyczne mogą teraz pomieścić użyteczną godzinę lub więcej materiału. Możliwość włożenia tych płyt do odtwarzacza jest również niezwykle atrakcyjna – zakładając, że odtwarzacz jest kompatybilny. Ale DZ-BD70E jest tylko przeciętny jako kamera. Ziarno w słabym świetle będzie rozczarowaniem dla tych, którzy oczekują skoku jakości obrazu z HD. Cena 770 funtów też jest dość wysoka, gdy Canon jest niesamowity HF10 teraz można je kupić za 100 funtów mniej. Media też nie są tanie, z dyskiem BD-RE o pojemności 7,5 GB, który kosztuje około 20 funtów. Jest to więc szlachetny wysiłek technologiczny, ale są lepsze kamery za mniej.
Zaufany wynik
Dlaczego ufać naszemu dziennikarstwu?
Założona w 2004 roku firma Trusted Reviews istnieje, aby udzielać naszym czytelnikom dokładnych, bezstronnych i niezależnych porad dotyczących tego, co kupić.
Dziś mamy 9 milionów użytkowników miesięcznie na całym świecie i oceniamy ponad 1000 produktów rocznie.