Sony Xperia XZ4 może wstrząsnąć radykalnie nowym designem
Sony planuje od dawna oczekiwaną zmianę projektu swojego smartfona Xperia XZ4, którego premiera ma nastąpić na początku 2019 roku, sądząc po ostatnich przeciekach internetowych.
Podczas gdy firma była krytykowana za jej passé projekty ostatnich czasów, telefon nowej generacji może być dostarczany z wyświetlaczem 21: 9, dzięki czemu będzie dłuższy i cieńszy niż jakiekolwiek inne urządzenie na rynku.
Słowo to pochodzi od znanego internetowego wyciekacza @IceUniverse, który opublikował zdjęcie rzekomego folia ochronna wyświetlająca szersze proporcje, co może zapewnić lepsze wrażenia podczas oglądania kino.
Związane z: Najlepszy smartfon 2019
Odgrywa to z wcześniejszymi przeciekami z tego samego źródła, opartymi na projektach skrzynek utworzonych z dokumentów CAD, więc istnieją dowody na to, że Sony trochę tu wstrząsa.
Podczas gdy tradycyjne panoramiczne ekrany oferują proporcje 16: 9, dzisiejsze telefony oferują współczynnik 18: 9, podczas gdy te z wycięciem mają proporcje 19: 9. Biorąc pod uwagę, że w kinach filmy są prezentowane w sposób naturalny w formacie 21: 9, urządzenie Sony może to powielić bez potrzeby umieszczania jakichkolwiek treści w formacie letterbox.
Oczekuje się, że XZ4 zostanie szeroko zaprezentowany na targach Mobile World Congress 2019 w Barcelonie w lutym. Najprawdopodobniej będzie mu towarzyszył młodszy brat XZ4 Compact.
Przecieki sugerują, że Sony nie idzie drogą „wycięcia” z telefonami z 2019 roku, ponieważ na folii ochronnej nadal wyświetla się czarny pasek, w którym mieszczą się czujniki aparatu i słuchawka.
Niedawne przecieki sugerowały, że z tyłu urządzenia będzie znajdować się aparat z trzema obiektywami, ale te zdjęcia nie wykazały żadnych dowodów na obecność czujnika odcisków palców w normalnym położeniu z tyłu. To, czy Sony przeniesie go na bok słuchawki, czy umieści pod wyświetlaczem - jak OnePlus 6T - dopiero się okaże.
Czy wierzysz, że telefony Xperia Sony mogą ponownie znaleźć się w centrum uwagi? A może zastanawiasz się, dlaczego firma wciąż się tym przejmuje? Daj nam znać @TrustedReviews na Twitterze.