Recenzja Canon PowerShot SX60 HS
Sekcje
- Strona 1Recenzja Canon PowerShot SX60 HS
- Strona 2Przegląd ekranu, wizjera elektronicznego i funkcji
- Strona 3Przegląd AF, jakości obrazu i werdyktu
Plusy
- Ogromny zakres zoomu
- Przyzwoita obsługa
- Solidna konstrukcja
Cons
- Wolny obiektyw
- Brak czujnika zbliżeniowego EVF
- Ograniczona jakość obrazu
Kluczowe specyfikacje
- Cena recenzji: 449,00 £
- 16-megapikselowy czujnik 1 / 2,3 cala
- Wizjer elektroniczny o rozdzielczości 922 tys. Punktów
- 3-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 921 tys. Punktów
- 65-krotny zoom optyczny
Co to jest Canon PowerShot SX60 HS?
Canon SX60 HS to superzoom z ogromnym zakresem ogniskowych. 65-krotny zoom sprawi, że poczujesz się tak, jakbyś mógł dostrzec życie na innych planetach.
Patrząc na liczby, trudno nie być pod wrażeniem. Jednak superzoomy często zbytnio dbają o długość, a za mało o jakość i obsługę.
Trochę tego zaniedbania widzimy w PowerShot SX60 HS. Można argumentować, że jest to powszechne wśród tradycyjnych aparatów z superzoomem, ale cena 449 funtów Canona jest wyższa niż w przypadku większości produktów konkurencji, co utrudnia przełknięcie tych niedociągnięć.
ZOBACZ TEŻ:Podsumowanie najlepszych aparatów
Canon PowerShot SX60 HS - konstrukcja i obsługa
Podobnie jak jego poprzednicy, Canon SX60 HS ma formowany plastikowy korpus, który nie odbiega zbytnio od podstawowej lustrzanki cyfrowej pod względem stylu i ramki. Jest duży, ale potrzebny jest masywny korpus, aby zrównoważyć sam rozmiar obiektywu zmiennoogniskowego po całkowitym wysunięciu.
Wydaje się solidny, ale nie do końca drogi ani z najwyższej półki. Za 449 funtów Canon SX60 HS jest raczej prostym aparatem. Firma Canon próbowała jednak wprowadzić niewielkie poczucie jakości, używając aluminium w zewnętrznej części tubusu obiektywu. Jest to mile widziane, ponieważ ten obszar często będzie trzymany lub spoczywający na czymś, co zapewnia trochę dodatkowej stabilności.
Pod względem obsługi Canon SX60 HS jest całkiem niezły. Uchwyt jest duży i stwierdziliśmy, że łatwo go owinąć wokół niego trzema palcami, co zapewnia pewny chwyt aparatu. Jest to prawdopodobnie o wiele bardziej konieczne niż w przypadku większości podstawowych strzelców z lustrzankami cyfrowymi, którzy prawdopodobnie nie będą musieli radzić sobie z tak rozszerzonym zakresem zoomu, jaki jest tutaj oferowany.
Canon PowerShot SX60 HS - obiektyw
Więc jak duże powiększenie otrzymujesz tutaj? To obiektyw 65x o zakresie ogniskowych odpowiadającym 21-1365 mm w standardzie 35 mm.
To dość dramatyczny wzrost w porównaniu do zeszłorocznego SX50, który oferował odpowiednik 24-1200 mm. Dostajesz więcej w każdym kierunku: szerszy, gdy jest całkowicie schowany, a także większy zoom.
65-krotny zoom prawdopodobnie sprawi, że kilka szczęk opadnie, i słusznie, biorąc pod uwagę to
jest dłuższy niż większość konkurencji, w tym 60x Panasonic Lumix DMC-FZ72 i 50x Fujifilm X-S1.
Canon SX60 HS oferuje dość intensywną stabilizację zaprojektowaną tak, aby umożliwić strzelanie przez większość ręcznego zakresu zoomu. Canon twierdzi, że oferuje odpowiednik 3,5 stopnia czasu otwarcia migawki.
Okazało się jednak, że przy 1365 mm - lub cokolwiek blisko - naprawdę musisz użyć statywu lub monopodu, lub przynajmniej mieć miejsce, w którym można oprzeć aparat, aby uzyskać dodatkową stabilność. Nawet jeśli krótki czas otwarcia migawki i OIS wystarczą, aby zdjęcia były ostre, trudno jest po prostu utrzymać obiekt w kadrze podczas robienia zdjęć z ręki.
Ponadto maksymalny otwór przysłony Canona SX60 HS to zaledwie f / 3,5–6,5. Jest dość powolny, a zarówno tańsi rywale Panasonic, jak i Fujifilm są szybsi, z maksymalnymi przysłonami f / 2.8. O efektach ostrości i jakości obrazu zajmiemy się później. Krótko mówiąc: nie oceniaj obiektywu po prostu na podstawie jego powiększenia.