BrewArt pozwala warzyć piwo bez radości z warzenia piwa
Warzenie własnego piwa może być żmudnym procesem. Musisz zmoczyć ziarna, spłukać cukry, zagotować brzeczkę, dodać chmiel, szybko ostudzić i rozłożyć drożdże. Może to trwać od rana do nocy.
Przez następne trzy tygodnie będziesz nerwowo patrzeć, jak przyjaciele drożdży zamieniają słodką wodę w słodką, słodką alkohol, a jeśli masz szczęście, będziesz butelkować lub beczkować świetne piwo po wielu trudach, aby wszystko zatrzymać jałowy.
Jednak gdy pierwszy raz otworzysz jeden z nich kilka tygodni później, bez wątpienia warte całej ciężkiej pracy.
Nowy gadżet chce pozbyć się smaru z łokcia, a wraz z nim pewnie sporo satysfakcji.
System parzenia BrewArt (via Mashable), od producentów Coopers warzących składniki w Australii, jest trochę jak ekspres Nespresso, ale do warzenia piwa.
Zobacz też: Seria piw rzemieślniczych Mortal Kombat X doprowadzi Cię do śmierci
Przepisy są dostępne i można je dostosowywać za pomocą aplikacji mobilnej, a twórcy mają nadzieję, że zachęci to ludzi do eksperymentowania, gdy poczują się komfortowo. Wszystko to jest całkowicie kontrolowane przez Wi-Fi, co oznacza, że dokładnie wiesz, kiedy kufel jest gotowy do wyciągnięcia
Ten pojedynczy wysiłek sprawia, że proces jest jeszcze łatwiejszy niż PicoBrew Zymatic, uruchomiony przez byłych pracowników Microsoft w 2013 roku.
Jednak to też nie jest tanie. BrewDroid kosztuje 799 AUD (444 GBP), a BrewFlo kosztuje 699 AUD (389 GBP).
I odwrotnie, jeśli masz ochotę zrobić to w staromodny sposób i faktycznie czerpać satysfakcję z nauki warzenia piwa, możesz kupić wszystko, czego potrzebujesz, za około 150 funtów.
Pojawi się w Australii w połowie lipca, a następnie trafi do Stanów Zjednoczonych. Nie ma jeszcze żadnych wiadomości na temat premiery w Wielkiej Brytanii.
Możesz to sprawdzić na poniższym filmie.