Recenzja Lenovo Tab V7
Pierwsze wrażenia
Jeśli potrafisz przyzwyczaić się do jego gigantycznych rozmiarów, Lenovo Tab V7 może być niedrogą alternatywą dla gigantycznego Huawei Mate 20 X Pro.
Kluczowe specyfikacje
- 6,9-calowy ekran IPS, FHD
- Procesor Snapdragon 450
- 4 GB pamięci RAM
- Pamięć 32/64 GB
- Android 9
- 13-megapikselowe tylne aparaty, 5-megapikselowe przednie aparaty
- Bateria 5180 mAh
W rzeczywistości oznacza to, że jest to 6,9-calowe urządzenie Frankensteina Monster z łącznością komórkową, które próbuje zrobić to samo, co stara szkoła FonePad Asus wiele miesięcy temu.
Nie jestem w 100% pewien, że to eleganckie rozwiązanie pozwalające na stworzenie hybrydy tabletu z telefonem jako sprytnej technologii składanego ekranu, którą można zobaczyć w Galaxy Fold i Huawei Mate X. Ale mając trochę czasu, widzę, że jest to atrakcyjne dla kupujących phablety z ograniczonym budżetem, którzy szukają niedrogiej alternatywy dla Mate 20 X.
Oto wszystko, co musisz wiedzieć o Lenovo Tab V7.
Związane z: MWC 2019
Cena i data premiery Lenovo Tab V7
Lenovo Tab V7 pojawi się w Europie w kwietniu w cenie od 249 euro.
Czy Lenovo Tab V7 jest dobry?
Lenovo twierdzi, że Tab V7 jest pierwszym tabletem, a drugim smartfonem. Ale rozmiar sprawia, że wydaje się, że jest to mieszanka tych dwóch. 6,9-calowy wyświetlacz ma proporcje 18: 9, a kilka lat temu urządzenie stanowiłoby klasę tabletu.
Oznacza to również, że większość ludzi nie będzie miała piekielnej nadziei na włożenie go do obcisłych dżinsów lub wygodne używanie go jedną ręką. Testując urządzenie, musiałem się rozciągnąć, aby dotrzeć do skanera linii papilarnych skierowanego do tyłu, trzymając go jedną ręką, co będzie problemem dla osób, które planują używać go jako podstawowego telefonu.
Projekt jest również dość skromny. W przeciwieństwie do większości konkurencyjnych topowych phabletów, które na ogół mają mieszane konstrukcje metalowe i szklane, zakładka V7 jest wykonana z gładkiego poliwęglanu i całkowicie pozbawiona wszelkich ozdobników.
Związane z: Najlepszy Phablet
Brak pizazz na bok Lenovo Tab V7 zaznacza większość właściwych pól dla phabletu / tabletu z małym ekranem. 6,9-calowy wyświetlacz IPS nie pasuje do głębokiej czerni widocznej na wyświetlaczach AMOLED i tak nie jest zawierać dowolne oznakowanie mobilnego HDR, ale w przypadku podstawowego bingowania i grania w Netflix jest to najbardziej odpowiednie pudła.
Maksymalne poziomy jasności wyglądały na jednolite, a kolory nie wydawały się rozgotowane gołym okiem. Rozdzielczość Full HD sprawiła, że ikony i tekst wyglądały ostro i musiałem bardzo się postarać, aby dostrzec określone piksele. 81-procentowy stosunek ekranu do obudowy również ogranicza rozmiary ramek do minimum, chociaż nadal nie jest to niewidoczne.
Podwójne głośniki Dolby skierowane do przodu również sprawdziły się podczas mojego demo. Były więcej niż wystarczająco głośne, aby testowy dźwięk wideo był słyszalny w ruchliwej sali prasowej, co jest imponującym osiągnięciem.
Nie miałem okazji przetestować Tab V7, ale procesor Qualcomm 450 i 4 GB pamięci RAM wydawały się zapewniać płynne działanie podczas moich ćwiczeń. Moim jedynym zmartwieniem jest to, że poważna gra może być odrobinę większa niż procesor 450, który z zegarem do 1,8 GHz nie jest najszybszy.
Obecność oprogramowania Android 9.0 Pie była kluczowym punktem sprzedaży. Z tego, co widziałem, był podobnie czysty jak linia Moto Motoroli. Przewijając ekrany menu telefonu, nie widziałem żadnego oczywistego nadmiaru zduplikowanych aplikacji, co jest kluczowym problemem, który znajduję na najbardziej przystępnych cenowo urządzeniach z Androidem. Niestety rzecznik nie mógł potwierdzić, czy zostanie zaktualizowany do nowszych wersji Androida.
Gigantyczna bateria 5180 mAh to kolejny wyjątkowy punkt sprzedaży. Lenovo nie podało mi konkretnej liczby, ale rzecznik powiedział mi, że powinno z łatwością wytrzymać dwa do trzech dni użytkowania na jednym ładowaniu przy „regularnym użytkowaniu”.
Jeśli to prawda, byłby to jeden z najdłużej działających telefonów w przystępnej cenie, poza własnym telefonem Motoroli Moto G7 Power.
Aparat jest też całkiem normalny jak na telefon w tej cenie. Tab V7 jest wyposażony w 13-megapikselowy tylny aparat z pojedynczym czujnikiem. Udało mi się zrobić tylko kilka przykładowych zdjęć w strefie demonstracyjnej dla prasy, ale było to podobne do konfiguracji, którą testowałem na Moto G7 Play i Moto G7 Power na początku tego roku.
Oznacza to, że prawdopodobnie będzie w stanie przechwytywać użyteczne zdjęcia tylko do podstawowych rzeczy, takich jak udostępnianie w mediach społecznościowych, ale nie będzie być w stanie poradzić sobie z tak wymagającymi rzeczami, jak fotografia portretowa lub zdjęcia w słabym świetle - choć bez dalszych testów nie mogę tego potwierdzić to. Chociaż jest to trochę smutne, biorąc pod uwagę, że możesz uzyskać konfigurację z dwoma kamerami na Moto G7 Plus za mniej więcej taką samą cenę, nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę stan niedrogiego rynku, na którym technologia aparatów fotograficznych pozostaje jednym z pierwszych obszarów, które wymagają obniżenia.
Nie widzę też wielu ludzi, którzy chcieliby używać go jako głównego aparatu, biorąc pod uwagę jego duże rozmiary, co sprawia, że kręcenie jest trochę niewygodne.
Ogólnie moje wrażenia z Lenovo Tab V7 są całkiem pozytywne. Nie widzę, żeby to rozjaśniało świat smartfonów lub było kluczem do wydania. Ale cena i czysta instalacja Androida w połączeniu z niską ceną mogą sprawić, że będzie to doskonały wybór dla kupujących z ograniczonym budżetem, którzy szukają telefonu z dużym ekranem do przeglądania Netflix.