Bez szoku, gdy Microsoft przeprasza za e-mail „hej bae interns”
Microsoft wydał oświadczenie, w którym przeprasza za mdlącą próbę nakłonienia tysiącletnich stażystów do spędzania z nimi czasu w poniedziałkowy wieczór.
Wysłane do stażystów na Uniwersytecie Microsoft przez osobę rekrutującą znaną jako „Kim” e-mailowe zaproszenie było bardziej krępujące niż jakikolwiek żart taty możesz sobie wyobrazić, obiecując dzieciom „bae” mnóstwo „drinków” i „hella noms” w ramach „rozświetlenia” w poniedziałkowy wieczór przy relaksującej grze w piwnego ponga.
Wszystko to jest bez wątpienia równe kursowi na bractwach i stowarzyszeniach w całych Stanach, ale jest to specjalista od oprogramowania w chmurze (widzicie tę rozbieżność?) Microsoft nie był tak chętny do dodania dwudziestoparoletniego slangu do swojego następnego relacyjnego Baza danych.
Wydanie oświadczenia do Gizmodo, firma powiedziała:
„„ E-mail był źle sformułowany i niezgodny z naszymi wartościami jako firmy. Sprawdzamy, jak to się stało i podejmiemy odpowiednie kroki, aby temu zaradzić ”.
Innymi słowy, Kim prawdopodobnie zechce wkrótce urozmaicić swoje CV, ponieważ są zwolnieni.
Podwójnie zabawne jest to, że nie jest to nawet najlepsza ostatnia gafa Microsoftu - firma zatrudniła tancerzy go-go na imprezie Xbox, a także stworzyła chatbota dobrze zorientowanego w rasistowskim mowie nienawiści.
Może w końcu potrzebny jest sztywny drink?
Kredyt obrazu w nagłówku - zremiksowany
Czy rozumiesz którekolwiek z powyższych słów lub masz ponad 30 lat? Daj nam znać w komentarzach poniżej, yo.