Tech reviews and news

Recenzja Destiny 2: Shadowkeep

click fraud protection

Werdykt

Jeśli kiedykolwiek byłeś ciekawy Destiny 2, Shadowkeep jest idealnym punktem wyjścia. Jeśli jesteś renegowanym graczem, który zmagał się z wątpliwościami co do treści, nie ma lepszego czasu na powrót. A jeśli nie jesteś żadnym z wyżej wymienionych, prawdopodobnie powinieneś. Shadowkeep to wszystko, czego każdy gracz chciał od Destiny 2, iw prawdziwym stylu Bungie został dostarczony z hukiem - który prawdopodobnie emanował z serwerów, gdy eksplodowały w noc premiery.

Plusy

  • Bardzo potrzebna rewizja dostarczania treści
  • Świetna atmosfera w całym projekcie i wynikach
  • Armor 2.0 zachęca do inwestowania w sprzęt
  • Artefakt sezonowy to wyjątkowy pomysł

Cons

  • Powtarzające się treści szybciej tracą blask, ponieważ wydają się zbyt znajome
  • Brak prawdziwych wniosków dla wrogów Szkarłatnej Twierdzy i Koszmaru

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 29,99 GBP
  • Deweloper: Bungie
  • Data wydania: już dostępna
  • Platformy: PS4, Xbox One, PC
Tak jak Przeznaczenie 2 wkracza trzeci rok od premiery, nadchodzą zmiany. Wraz z odejściem od Activision / Blizzard, deweloper Bungie zmienił harmonogram udostępniania zawartości i zrestrukturyzował sam rdzeń Destiny 2 dzięki najnowszemu rozszerzeniu - Shadowkeep.

Shadowkeep przenosi graczy z powrotem na Księżyc, lokację uwielbianą przez wielu podczas pierwotnego panowania Destiny jako króla konsolowych pseudo-MMO, aby doświadczyć jej najbardziej przerażającej historii. Eris Morn powraca do galaktyki, ostrzegając graczy przed zbliżającą się inwazją Roju i wprawia historię w bieg, atakując tajemniczą twierdzę Scarlett, która pojawiła się na Księżycu.

Odtąd historia rozwija się dalej, gdy dosłownie konfrontujesz się z duchami z przeszłości, z których kilka z pewnością przyprawi o dreszcze nawet najbardziej weterana kręgosłupa Strażników. To oddanie przeszłości franczyz jest wspaniałe, ale może być problemem dla nowicjuszy. Prawie wszystko w Shadowkeep odwołuje się do pierwszej gry, więc wiele z tych gwiezdnych chwil nie zawsze wygląda tak samo na całej planszy.

Chociaż uwielbiałem odwiedzać dawno zapomnianych wrogów, czułem też, że tak naprawdę nie brałem udziału w „nowym” content ”, zamiast przeglądać zestawienie wszystkich wielkich złych, których już widziałem i pokonałem ich Lata temu.

Związane z: Najlepsze gry FPS

Recenzja Destiny 2 Shadowkeep

Po trzecim zakończeniu kampanii Shadowkeep byłem wyczerpany wrogami. Nawet ukryta tajemnica piramidy nie wystarczyła, bym szukał wiedzy. W rzeczywistości nigdy tak naprawdę nie dotrzesz do końca historii dzięki Inwazji Księżyca Weksów i innym dodatkom do zawartości, które zadebiutują w nadchodzących tygodniach i miesiącach.

W prawdziwym stylu Destiny 2 zostajesz usunięty z historii otaczającej wrogów Nightmare i Szkarłatna twierdza przez innego większego zła - Weksów - zanim naprawdę doświadczy kulminacji podobnej do jej poprzednik. To największa siła i największa słabość Bungie, ciągłe podnoszenie stawki i przenoszenie uwagi na inne zagrożenie.

Ale jakie to zagrożenie, inwazja Weksów na Księżyc i towarzysząca jej działalność Ofensywa Weksów jest niesamowicie zabawna. Księżyc jest pełen metalowych potworów, a te specyficzne Vexy mają omszały wygląd, który odróżnia je od nudnego starego Vexa z poprzednich gier. Jako aktywność sześciu Strażników, Ofensywa Weksów podwaja to przytłaczające uczucie prawdziwej inwazji.

Setki Weksów wyłaniają się w jednej chwili z niesamowitego obłoku dymu, który pasuje do ogólnej atmosfery Shadowkeep. Nie ma czasu na reakcję - są na twojej twarzy, zanim się zorientujesz - a to dopiero początek twojego czasu z Weksami.

Związane z: Nadchodzące gry na konsolę Xbox One

Recenzja Destiny 2 Shadowkeep

Jako towarzyszący rajd Shadowkeep, Garden of Salvation, jest głównie oparty na Weksach i ich Czarnej Ogrodzie, przekonasz się, że przytłaczające uczucie bezsilności towarzyszące inwazji osiąga w tym swój szczyt spotkanie.

To szczytowe wydarzenie w Destiny 2, tylko najbardziej zaprawiony gracz będzie mógł je ukończyć, ale każdy powinien przynajmniej spróbować. Wszystkie cztery fazy rajdu wydawały się naturalne, a opanowanie ich mechaniki było niesamowicie satysfakcjonujące, bardziej niż poprzednie rajdy, które często wydawały się niepotrzebnie niejasne.

Bez względu na to, jaką treść trawisz, każdy nowy obszar jest nie do przebicia. Księżyc jest dokładnie taki, jak go pamiętasz, ale bardziej uświadomiony. Odtwarzanie pierwszej misji Destiny jest teraz częścią doświadczenia każdego nowego gracza, czyli ciebie faktycznie pobawić się w małych częściach Ziemi, które kiedyś były wymieniane tylko w małych bryłkach fabuła.

Obszary Ofensywa Weksów i Ogród Zbawienia to absolutnie wspaniałe areny pokryte świetlistą roślinnością, zardzewiałymi metalowymi przedmiotami i rewizja Weksów, z którymi walczysz, naprawdę odzwierciedla to, że zostali oni dawno porzuceni, pozostawieni przez Strażników, którzy udali się gdzie indziej.

Podkreśleniem tego wszystkiego jest cudownie niesamowita ścieżka dźwiękowa, która cicho podkreśla ogólną atmosferę. Jest cichy, gdy jest najbardziej potrzebny, głośny, gdy dochodzi do krytycznych spotkań, i bogaty w rytm. Idealnie pasuje do ogólnego OST do rozruchu. Możesz nawet usłyszeć sporadyczne wokale, które odpowiednio nawiedzają, gdy przecinają przelatujące nad głowami kule.

Związane z: Zapowiedź gry Cyberpunk 2077

Recenzja Destiny 2 Shadowkeep

Ale Shadowkeep to nie tylko nowa zawartość. Bungie w końcu zajrzała pod maskę i zrewidowała sposób działania zbroi, modów i struktury działania Destiny 2. Pierwszym i zdecydowanie najważniejszym jest Armor 2.0. Wcześniej w Destiny 2 chodziło o znajdowanie wielu elementów zbroję, budując je za pomocą jednorazowych modów, a następnie gromadząc niezliczone odmiany dla każdej broni, którą możesz chcieć posługiwać się.

Było tak sztywne, że twój skarbiec często był zatłoczony, a poczynione postępy mogły zostać utracone w jednej chwili, dzięki osłabieniu dowolnej broni tygodnia, której używałeś. Teraz Armor 2.0 zachęca graczy do poświęcenia się poszczególnym elementom zbroi, dzięki czemu modyfikacje są jednorazowym odkryciem, które można umieścić w różnych miejscach.

Z kolei wyrównywanie tej zbroi może być nieco bardziej czasochłonne, ale ogólny rezultat jest taki, że masz kawałek zbroi, który masz lubisz wyglądać, można go dopasować do prawie każdej okazji, o ile typ elementu zbroi pasuje do twojego mod.

Strumień treści nie kończy się na tym, Bungie obiecał również bardziej równomierny przepływ treści przez cały sezon. Z każdą kopią Shadowkeep gracze otrzymywali również przepustkę sezonową na Sezon Nieśmiertelnych. To zobowiązanie Bungie do dalszego aktualizowania i rozwijania historii Shadowkeep w miarę upływu miesięcy.

W ramach przepustki sezonowej gracze otrzymają „Artefakt sezonowy”, który będzie dostępny we wszystkich sezonach, który dodaje określone modyfikacje do twojej kolekcji, oferując nowe funkcje dla twojej broni. W Sezonie Nieśmiertelnych modyfikacje te koncentrują się w szczególności na niszczeniu nowych typów wrogów ci ze specjalnymi barierami lub niepowstrzymanymi wrogami, którzy potrzebują zakłócenia swojej energii pokonany.

Związane z: Final Fantasy 7 Remake

Recenzja Destiny 2 Shadowkeep

Wcześniej zdobywanie XP powyżej 30.poziomu wydawało się nieistotne. Czasami otrzymywałeś jasny engram, a nagrody były znikome. Teraz masz na czym się skupić - zdobycie przepustki na 100 poziom w trakcie sezonu. Co więcej, ten „sezonowy artefakt” ma swój własny poziom mocy, który jest wspólny dla wszystkich twoich postaci - dodając dodatkowy, niespotykany wcześniej poziom wartości.

Nie można wystarczająco powiedzieć, że Bungie naprawdę starała się nadać bardziej żywy charakter harmonogramowi zawartości Destiny 2. Oprócz wszystkiego innego dostępne są nawet nowe mapy Strike i Crucible - z których wszystkie wzmacniają każdą aktywność w Destiny 2.

W Twierdzy Cieni i Sezonie Nieśmiertelności dzieje się tak wiele, że wymienienie prawie każdego dodatkowego komponentu i poprawki w końcu nudzi cię na śmierć. Mówiąc prościej, Shadowkeep jest koniecznym remontem Destiny 2.

Powracający gracze mają nowy cel, aby kontynuować grę przez cały sezon, podczas gdy nowi gracze mają bardziej usprawnioną i przejrzystą drogę do progresji bez ogromnej bariery wejścia (głównie dzięki Bungie podnosząc podstawowy poziom mocy każdego gracza do 750 i usuwając początkowy wymóg awansu do poziomu 30). A pod tym wszystkim kryje się gwiezdna strzelanina, z której słynie Bungie.

Werdykt

Jeśli kiedykolwiek byłeś ciekawy Destiny 2, Shadowkeep jest idealnym punktem wyjścia. Jeśli jesteś renegowanym graczem, który zmagał się z wątpliwościami co do treści, nie ma lepszego czasu na powrót. A jeśli nie jesteś żadnym z wyżej wymienionych, prawdopodobnie powinieneś. Shadowkeep to wszystko, czego każdy gracz chciał od Destiny 2 iw prawdziwym stylu Bungie zostało dostarczone z hukiem - który prawdopodobnie emanował z serwerów, gdy eksplodowały w noc premiery.

OS X 10.10 Yosemite drażniony przez Apple przed odsłonięciem WWDC

OS X 10.10 Yosemite drażniony przez Apple przed odsłonięciem WWDC

Aktualizacja: Apple najwyraźniej potwierdził nazwę OS X 10.10 Yosemite i kilka jego funkcji przed...

Czytaj Więcej

Recenzja Dark Messiah of Might and Magic: Elements

Recenzja Dark Messiah of Might and Magic: Elements

Kluczowe specyfikacjeCena recenzji: £ 34,98„„ Platforma: Xbox 360 ””Prawie osiemnaście miesięcy p...

Czytaj Więcej

Recenzja Epson WorkForce WF-100

Recenzja Epson WorkForce WF-100

SekcjeStrona 1Recenzja Epson WorkForce WF-100Strona 2Przegląd szybkości drukowania i kosztówPlusy...

Czytaj Więcej

insta story