Tech reviews and news

Recenzja Cleer Crescent: Kształt rzeczy, które nadejdą?

click fraud protection

Werdykt

Nie to, co nazwalibyście niekwestionowanym sukcesem, ale Cleer Crescent to odwracająca alternatywa dla uznanych liderów „dużych, drogich głośników bezprzewodowych”. Kiedy „mkII” będzie gotowy?

Plusy

  • Wpis z kategorii „dźwięk jako sztuka”
  • Duży, skupiony i szeroko zrealizowany dźwięk - w odpowiednich okolicznościach
  • Imponująca specyfikacja

Cons

  • Wymaga dużej przestrzeni do oddychania
  • Niejasny, źle zdyscyplinowany dźwięk - w niewłaściwych okolicznościach
  • Optymistyczna cena

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 699 GBP
  • Łącznie 114 W (8 x 8 W, 2 x 25 W)
  • Kompatybilność z MP3, WMA, FLAC, Apple Lossless
  • Głośnik pełnozakresowy 8x 40mm, przetwornik basowy 2x 84mm
  • Asystent Google
  • 5,6 kg
  • 660 x 119 x 184 mm (WHD)
  • Bluetooth 4.2, AirPlay 2, Google Chromecast, poziom liniowy 3,5 mm, cyfrowe optyczne, LAN

Jeśli kiedykolwiek produkt był wyrazem optymizmu producenta, to Cleer Crescent jest nim. Światowi, jak wszyscy wiemy, nie brakuje inteligentne głośniki - ale świat nie jest tym, co nazwalibyście, nadmierną liczbą subskrybentów z dużymi, ostentacyjnymi inteligentnymi głośnikami, które kosztują znaczną sumę pieniędzy.

A jeśli ten kształt, te wymiary i ta cena nie wystarczą, aby przekonać Cię o zaufaniu Cleera, Crescent jest - na razie - dostępny tylko w wykończeniu „szampańskim”. Zapraszamy do odczytywania „szampana” jako „złota, jak odznaki na Lexusie dilera”.

Oczywiście Crescent ma uzasadniać tę ambitną cenę. Ale podczas gdy samodzielne głośniki tak drogie pozostają dość cienkie na ziemi, Crescent jest nieruchomy zmierzyć się z uznanymi faworytami, takimi jak równie porywający klin Formacji Bowers & Wilkins, Naima Mu-So Qb2 i dogłębnie zwariowana Devialet Phantom Reactor. Czy Cleer dał Crescent to, czego potrzebuje, aby konkurować?

Cleer Crescent cena i dostępność

Cleer Crescent jest już w sprzedaży, a w Wielkiej Brytanii kosztuje 699 funtów. Oczywiście, biorąc pod uwagę, że Cleer jest firmą z Kalifornii, amerykańscy klienci będą musieli wydać 699 dolarów. Tymczasem w Australii cena nie została jeszcze potwierdzona, ale uważamy, że australijscy konsumenci oczekują 899 AU / 1249 AU. Co w pewnym stopniu zabezpiecza nasze zakłady, poddamy się.

Cleer Crescent design - determinizm nominacyjny, coś w rodzaju

  • Duży, odważny wygląd
  • Nienaganna budowa i wykończenie
  • Złoto jak bardzo złota rzecz

Jest wiele słów, które mogą odnosić się do sposobu, w jaki zaprojektowano Cleer Crescent, ale „dyskretny” nie jest jednym z nich. Na swój sposób ten duży głośnik (119 x 660 x 184 mm, HWD) jest równie asertywnym stwierdzeniem projektowym, jak Bowers & Wilkins ” Klin formacyjny. Zwróci na siebie uwagę, zanim zacznie wydawać dźwięk.

„Crescent” to nie pierwsza rzecz, o której pomyślałem, kiedy wyjąłem głośnik Cleer z jego (koniecznie dużego) opakowania. Nie przypomina mi nic bardziej niż jeden z tych zakrytych dżonków, które widzisz przemierzając drogi wodne Azja południowo-wschodnia - ale wijące się, zaokrąglone linie zachęcają do projekcji własnej interpretacji im.

Co jest istotne w przypadku produktu kosztującego tyle pieniędzy, konstrukcja i wykończenie Crescent są prawie bezbłędne. Perforowana aluminiowa płyta górna doskonale łączy się z dolną częścią z tworzywa sztucznego; w zasięgu wzroku nie ma ostrej krawędzi ani nieszczęśliwego kąta. Pasek fizycznych przycisków sterujących wzdłuż górnej części półksiężyca jest płynnie zintegrowany.

Sam podejmiesz decyzję o tym „szampańskim” wykończeniu, a zwłaszcza o sposobie, w jaki harmonizuje (lub nie) z dolną częścią głośnika, która jest wykonana z brązowego plastiku. Ale bez względu na to, co myślisz o wyglądzie Cleer Crescent, nie pomylisz go z inteligentnym głośnikiem innej firmy.

Funkcje Cleer Crescent - wszystko to i więcej

  • Sterowanie fizyczne i głosowe
  • Wybór trybów dźwięku
  • Brak wejścia HDMI

Deklarowanym zamiarem Cleera w przypadku Crescent jest dostarczenie dźwięku wypełniającego pomieszczenie, a do tego celu Crescent jest wyposażony w łącznie 10 przetworników głośnikowych: osiem pełnozakresowych 40 mm przetworniki i kilka 84-milimetrowych przetworników basowych, wzmocnionych parą portów bass-reflex, które wentylują się z tyłu (gdzie znajdują się fizyczne wejścia i zasilanie sieciowe) gabinet.

Połączenia na spodzie Cleer Crescent

Każdy z mniejszych przetworników jest zasilany 8-watowym wzmacniaczem klasy D. Są one rozmieszczone w niewyraźnym półksiężycowym kształcie wzdłuż przedniej części obudowy, gdzie sklepiony charakter projektu pozwala im trochę oddychać. W międzyczasie dwa duże głośniki basowe mają moc 25 W każdy; są ustawione pod kątem, aby wystrzelić w górę przez tylną część obudowy. Suma 114 W nie jest warta wąchania - na pewno nie, jeśli są one skutecznie rozmieszczone.

Jeśli chodzi o dostarczanie muzyki (lub czegokolwiek) na pokład, Crescent nie brakuje opcji. Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową, masz Chromecasta, Apple AirPlay 2 i Bluetooth 4.2 do wyboru, a także kompatybilność z takimi urządzeniami Spotify Connect. Fizyczny zestaw połączeń obejmuje gniazdo Ethernet, wejście analogowe 3,5 mm i cyfrowe gniazdo optyczne. Ten ostatni element w pewnym sensie nadaje Crescentowi pewne referencje jako soundbar - ale Twój telewizor będzie musiał być na szczudłach, jeśli Cleer ma wygodnie siedzieć pod nim.

Fizyczne elementy sterujące na bezprzewodowym głośniku Cleer Crescent

Wzdłuż szczytu Półksiężyca znajduje się kilka fizycznych elementów sterujących. Przycisk „włączania / wyłączania mikrofonu” jest zawsze mile widziany, oczywiście zgodność Cleera z Asystentem Google jest bardzo mile widziana, ale Google nie słucha nas wszystko mówimy. Obok znajduje się przycisk „trybu” z ostrzegawczą diodą LED - Cleer wprowadził kilka trybów odsłuchu i tutaj możesz je przełączać.

Niebieskie światło oznacza „tryb poszerzania stereo”, zielone światło oznacza „tryb wypełniania pomieszczenia” (który twierdzi, że „ultraszeroki sweet spot”), a czerwony oznacza „tryb 3D” (który zasadniczo chce być Dolby Atmos bez płacenia licencji). Zauważysz, że w żadnym momencie nie można poprosić Crescent o po prostu odtworzenie sygnału stereo bez majstrowania przy nim w jakiś sposób. Po prawej stronie znajdują się przyciski „zwiększania głośności” i „zmniejszania głośności” oraz połączone sterowanie „odtwarzaj / wstrzymaj”. Pomiędzy nimi jest kilka otworów, które pozwalają mikrofonom robić swoje.

Dioda LED Asystenta Google na Cleer Crescent

Crescent nie ma zdalnego pilota ani aplikacji sterującej, ale między fizycznymi elementami sterującymi a Asystentem Google (co okazuje się tak responsywne, jak zawsze), nie jest trudne ani czasochłonne, aby Cleer wykonał licytacja. Na dole / z przodu obudowy znajduje się pasek diod LED o czterech mocach, który wskazuje, że Google zwraca na to uwagę.

Jakość dźwięku Cleer Crescent - duża i okresowo inteligentna

  • Spójna sygnatura dźwiękowa
  • Częściowo udany wybór trybów odsłuchu
  • Wielkie słuchanie w każdych okolicznościach

Dość często można ocenić, jak dobrze produkt został zaprojektowany i wykonany, słuchając tej samej muzyki (najlepiej tego samego pliku cyfrowego) na jak największej liczbie różnych wejść. Z przyjemnością informuję, że Cleer Crescent brzmi niezwykle spójnie, bez względu na to, czy grasz ten sam utwór muzyczny przez Bluetooth lub AirPlay 2, przez wejście 3,5 mm lub po prostu na żądanie Google Asystent.

Bez względu na metodę użytą do uzyskania 16-bitowego / 44,1 kHz pliku Grinderman’s Palaces of Montezuma na pokładzie, Crescent zasadniczo zachowuje tę samą sygnaturę dźwiękową. Nawet jeśli jest odtwarzany jako standardowy strumień Spotify przez Asystenta Google, ogólne nastawienie Cleera nie zmienia się w żaden znaczący sposób.

Pomimo zamiaru trybu „poszerzania stereo”, który ma zapewnić dźwięk wykraczający poza fizyczne ograniczenia obudowy, Crescent brzmi przyzwoicie skupionym podczas grania w ten sposób. Oczywiście jest pewna sugestia szerokości prezentacji, ale nie jest to tak, jakbyś kiedykolwiek zawiódł w określeniu punktu źródłowego muzyki.

Dźwięk Cleera ma dobrą obecność i teksturę w niskich częstotliwościach. Kopie dostatecznie głęboko i uderza dość mocno, a informacja o basie jest wystarczająca, aby nie osłabiać poczucia pędu Crescent. Przejście na średni zakres jest płynne, a ujawniono tu więcej niż wystarczająco szczegółów, aby piosenkarz mógł się elokwentnie komunikować.

Górna część zakresu częstotliwości jest trochę bardziej problematyczna. 40-milimetrowy przetwornik pełnozakresowy zawsze będzie miał w swoich rękach zadanie dostarczania wysokich tonów z rodzajem zgryzu i substancji, której potrzebują - i rzeczywiście, jest tylko ślad poszarpanej kruchości w półksiężycu Górny koniec. Niewątpliwie fakt, że robi to ośmiu kierowców jednocześnie, nieco zaostrza sytuację. Mimo lekko przesuniętej natury góry, Cleer ma w swoim brzmieniu wartościowe poczucie jedności. I jest dość imponująca separacja, która uzupełnia skupienie się na dźwięku Crescent.

Przejście do trybu „wypełnienia pomieszczenia” (zapamiętaj, zielona dioda LED i misja „stworzenia ultraszerokiego, słodkiego miejsca”) to sukces kwalifikowany. Ogólny dźwięk jest oczywiście bardziej ekspansywny, ale tak naprawdę nie wypełnia pomieszczenia bardziej niż tryb „poszerzania stereo”. Co to robi do, jednak rzuca światło na środek pasma - stawia wokale z przodu i na środku tego, co pozostaje dość dobrze zdefiniowaną sceną dźwiękową.

Ale jednocześnie nieco osłabia dynamiczną siłę Crescent - brzmi to jak próba wypełnienia pokoju dźwięk nie opuścił Cleera z wystarczającą energią, aby opisać wariacje „ciche / GŁOŚNE / ciche” z taką samą pozytywnością, jak przed.

Mimo to, jeśli tryb „wypełnienia pomieszczenia” jest tylko częściowym sukcesem, to znacznie wyprzedza tryb „3D”. Tak, włączenie czerwonej diody LED dodaje trochę dodatkowej wysokości i szerokości do dźwięku, ale jednocześnie sprawia, że ​​wszystko brzmi mętniej i mniej spójnie niż wcześniej. Proste krawędzie dźwięków basowych stają się bardziej niewyraźne, jednoznaczność środka pasma go dezaktywuje. Mimo to przynajmniej górna część zakresu częstotliwości nie jest bardziej postrzępiona niż już jest.

Jeśli możesz znaleźć miejsce niezbędne do korzystania z Półksiężyca jako soundbar, z pewnością zapewni Ci większy dźwięk niż większość telewizorów jest w stanie zebrać - ale nie będzie brzmiał tak skupiony. Można śmiało powiedzieć, że Dolby i DTS nie mają się czego obawiać przed prezentacją „3D” Cleera.

Powinieneś kupić Cleer Crescent, jeśli…

  • Chcesz dźwięku i rzeźby
    Nie można zaprzeczyć, że jako przedmiot półksiężyc jest tematem rozmów.
  • Ważna jest skala dźwięku
    Tak wielu przetworników w tak dużym pudełku powinno zagrać dużym dźwiękiem - i tak się okazuje.
  • Masz dużo miejsca
    Nie da się ukryć Jasnego Półksiężyca. Jego konfiguracja nie zachęca do tego, a rozmiar praktycznie uniemożliwia.

Nie kupuj Cleer Crescent, jeśli…

  • Chcesz absolutnie najlepszej jakości dźwięku, którą kupisz za te pieniądze
    Istnieją lepiej brzmiące (choć mniej dramatycznie wyglądające) opcje za tego rodzaju cenę.
  • Chcesz także poprawy dźwięku telewizora
    Brak wejścia HDMI i sam rozmiar sprawiają, że Crescent jest mniej opcją soundbara, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
  • Podziwiasz minimalistyczną estetykę
    "Spójrz na mnie! Spójrz na mnie! Spójrz na mnie!"
Optoma HD50 - przegląd jakości obrazu

Optoma HD50 - przegląd jakości obrazu

SekcjeStrona 1Recenzja Optoma HD50Strona 2Przegląd jakości obrazuStrona 3Przegląd wnioskówOptoma ...

Czytaj Więcej

Microsoft Lumia 435 - recenzja aparatu

Microsoft Lumia 435 - recenzja aparatu

SekcjeStrona 1Recenzja Microsoft Lumia 435Strona 2Przegląd oprogramowania i wydajnościStrona 3Prz...

Czytaj Więcej

Panasonic G80 - Wydajność, jakość obrazu i podsumowanie

Panasonic G80 - Wydajność, jakość obrazu i podsumowanie

SekcjeStrona 1Recenzja Panasonic G80Strona 2Wydajność, jakość obrazu i podsumowaniePanasonic G80 ...

Czytaj Więcej

insta story