Tech reviews and news

Space Invaders Extreme Recenzja

click fraud protection

Werdykt

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 12,99 £

„Platformy: Nintendo DS, Sony PSP – recenzja wersji DS.”


Generalnie nie jestem wielkim fanem przeróbek retro. Podobało mi się dziwne miejsce Galaxians lub Defender w emulatorze, ale w większości przypadków nadanie staremu klasykowi nowoczesnej metamorfozy tylko uwidacznia ograniczenia rozgrywki. Chociaż nie ma wątpliwości, że wybuchająca fala po fali kosmitów utrzymuje silny, prymitywny urok, istnieją dobre powody, dla których większość z nas wolałaby spędzać czas na zabawie Bohater gitary, Call of Duty 4 lub Kierowca wyścigowy: GRID zamiast powiedzmy Phoenix, Bezerk czy Pole Position.


To może wyjaśniać, dlaczego Space Invaders Extreme spędził ostatnie kilka tygodni włócząc się po moim biurku, czekając, aż go podniosę i dam mu szansę. Cieszę się, że to zrobiłem. Jest to jeden z tych rzadkich remake'ów retro, który bierze oryginalną grę i przebudowuje ją, cegła po cegle, w nową i wspaniałą formę. Nadal czuje się jak Space Invaders. Nadal posiada wszystkie kultowe elementy wizualne Space Invaders. Mimo to jest to bardziej zróżnicowana, bardziej ekscytująca i bardziej wciągająca gra. Fakt, że pochodzi od Square-Enix, domu Final Fantasy, jest nieco dziwny, ale kogo to obchodzi, gdy wyniki są tak pękające?



Nietrudno zauważyć, skąd się wzięła estetyka. Podczas gdy fale blokowych najeźdźców wciąż schodzą z góry ekranu w uświęcony tradycją sposób, psychodeliczny tła i jaskrawe neonowe kolory od razu przywodzą na myśl Geometry Wars, Tempest 2000 i japońskie „smuppy” z Kenta Cho. Efekty dźwiękowe zostały zaprojektowane tak, aby współgrały z pulsującą elektroniczną ścieżką dźwiękową, tworząc pojedynczy, interaktywny krajobraz dźwiękowy, taki jak Rez, Everyday Shooter lub Lumines. To wciąż Space Invaders, ale wygląda i brzmi bez wysiłku fajnie i nowocześnie. Podłącz słuchawki, udaj się gdzieś, gdzie możesz zablokować resztę świata i ciesz się.


I nie na darmo nazywają go Space Invaders Extreme. Wiedziałeś, gdzie jesteś ze starymi najeźdźcami. Powoli kołysały się w równych rzędach od lewej do prawej, coraz szybciej zbliżając się do ziemi. Od czasu do czasu na ekranie pojawiał się statek-matka o wysokich wynikach i jedyne, o co trzeba było się martwić, to wyskakują spod ochronnych bunkrów, aby strzelać do kosmitów swoimi wolno poruszającymi się pociskami podczas unikania ich. Space Invaders nigdy nie miał tak silnego refleksu jak Defender czy Galaxians. Tempo wzrosło, gdy fale mijały, ale dopiero w ciągu ostatnich kilku sekund, gdy ostatni ocaleni dokonali ostatniego, szybkiego ataku na ziemię, pojawiła się panika. Trzeba przyznać, że najeźdźcy byli trochę senni i przewidywalni.

Nie ci faceci. Podczas gdy najeźdźcy z 2008 roku nadal wolą utrzymywać rangę i utrzymywać stałą formację od ataków kamikaze w stylu Galaxów, teraz skłaniają się ku utrzymywaniu różnych wzorców. Niektóre eksplodują po uderzeniu pocisku, inne od czasu do czasu podstępnie rzucają się na ziemię. Otrzymasz najeźdźców wyposażonych w tarcze lub większych najeźdźców, którzy zadają dodatkowe ciosy lub rozprowadzają diabelskie, niemożliwe do zablokowania promienie śmierci. Nawet statek-matka – niegdyś bezbronny – wkracza do akcji z własnym niszczycielskim promieniem. Wspaniałą rzeczą w tym wszystkim jest to, że nie wiesz już, co nadchodzi z fali na falę, co oznacza, że ​​musisz ciągle mieszać swoją taktykę. Ostatecznie Space Invaders było grą, w którą można było grać z nieco nudną, naukową precyzją. Space Invaders Extreme prosi Cię o dostosowanie podejścia, reakcję i improwizację. Zanim uderzysz w trzecią serię fal, naprawdę trzymasz się na palcach.

Na szczęście twoja zbrojownia urosła, aby dopasować się do odnowionej taktyki obcych. Po strzale niektórzy najeźdźcy upuszczają małe kwadratowe power-upy, oznaczone kolorami, aby pokazać, że zmienią twój powolny, pojedynczy pocisk w wybuchowy pocisk, wiązkę energii lub wielokrotny strzał itp. Po latach odpierania armady Invader za pomocą nieodpowiedniego uzbrojenia, miło jest zabrać im broń promieniową, natychmiast spalając kolumnę za kolumną topornych, machających rękami łobuzów. Połącz pocisk z wybuchowymi kosmitami, a w ciągu kilku sekund możesz obejść się bez całej fali. Jest szybki, zabawny, wściekły; Space Invaders Extreme ma ciągły pęd do przodu jak głodny rekin.


Oczywiście nawet rekiny lubią zróżnicowaną dietę. Aby jeszcze bardziej urozmaicić sytuację, gra rzuca rundy bonusowe, w których otrzymujesz określony cel (zastrzel 12 czerwonych obcych, zniszcz pięć wzorów) i limit czasu. Osiągnij swój cel, a zostaniesz nagrodzony trybem gorączki, w którym Twoje punkty rosną w górę z każdym zestrzelonym statkiem-matką. Co więcej, każda sekwencja fal lub poziom kończy się walką z bossem. Normalnie mamroczę o herezji w tym momencie, ale faktem jest, że walki z bossami są całkiem dobre, uderzając cię ogromnymi najeźdźcami, którzy formują się i reformują w różne wzory z różnymi grupami obrońców. Jak zawsze jest to kwestia dostrzeżenia i wykorzystania słabych punktów. Możesz przejść przez pierwszą parę z bezmyślnym wybuchem, ale po tym momencie możesz – zaszokować – naprawdę musisz pomyśleć!

Jeśli chodzi o poziom trudności i strukturę, myślę, że Square-Enix ma równowagę. Hardcore, maniacy ataków na wynik otrzymują tryb, w którym zapisywanie punktów i kontynuacji jest zakazane, a wszystkie wyniki są przesyłane przez Nintendo Wi-Fi Connection do centralnej tablicy wyników. Reszta z nas otrzymuje bardziej hojny tryb zręcznościowy, w którym gra zapisuje po każdej walce z bossem i możesz ponownie próbować poziomu, ile chcesz. Rezultatem jest gra, która jest strasznie uzależniająca, ale nadal możesz grać w stosunkowo małe kawałki. W przeciwieństwie do innych najnowszych blasterów retro, nikt nie zmusza cię do grania i powtarzania w kółko tych samych etapów, jeśli nie chcesz.


Jedyną słabością jest opcja gry wieloosobowej. Square-Enix zdobywa punkty za włączenie gry do pobrania na DS bez kartridża, a także grę online w WFC, ale faktyczna oferta dla wielu graczy jest bladym cieniem gry dla jednego gracza. Zasadniczo dwóch graczy stawia czoła kolejnym falom obcych, aż jeden straci całe życie. Strzelanie do kosmitów tworzy zapas zrzędliwych najeźdźców, a wysadzenie w powietrze statku-matki wyzwala zapasy w twoim przeciwniku. Jest OK, ale trochę nudny i naprawdę sprawia, że ​​masz ochotę wrócić do głównej gry.

Nie jest to najbardziej rewolucyjna gra DS roku i mam wątpliwości co do jej długiej żywotności, ale biorąc pod uwagę niską cenę detaliczną (można ją łatwo zdobyć za mniej niż 15 GBP) Space Invaders Extreme jest idealny na szybki wybuch słońca, trochę odwrócenia uwagi na wakacjach lub poważne marnowanie czasu podczas podróży. Kluczowym testem dla mnie – i dotyczy to każdej przenośnej gry tego typu – jest to, czy skradam się, kiedy naprawdę powinienem robić coś ważniejszego. To test, który Space Invaders Extreme przechodzi śpiewająco. Godziny zostały zagubione w łazience, w moim domowym biurze, kiedy „tylko sprawdzałam pocztę”, oraz w ogrodzie, kiedy miałam podlewać pomidory. Może to nie jest dobre dla produktywności lub relacji rodzinnych, ale – cholera – jest dobre dla duszy.


"'Werdykt"'


Szturmowa przeróbka retro, która naprawdę działa! Space Invaders nie jest obecnie najgłębszą ani najbardziej innowacyjną grą DS, ale wygląda dobrze, świetnie brzmi i strasznie uzależnia.

Zaufany wynik

HTC HD mini Recenzja

HTC HD mini Recenzja

WerdyktPlusyDoskonałe kąty widzeniaUderzająca prędkośćDoskonały zmysł dotykuConsSłuchawki nie maj...

Czytaj Więcej

Sony Walkman NWZ-S639F 16GB Recenzja

Sony Walkman NWZ-S639F 16GB Recenzja

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: 114,99 £Kilka tygodni temu przyjrzałem się modelowi śr...

Czytaj Więcej

Recenzja suwaka Samsung Monte

Recenzja suwaka Samsung Monte

WerdyktPlusyBardzo taniDobra jakość wykonaniaPrzyzwoita klawiatura T9ConsZastrzeżone gniazdo słuc...

Czytaj Więcej

insta story