Tech reviews and news

Wywiad: Jörg Neumann o Microsoft Flight Simulator

click fraud protection

Usiedliśmy z Jörgiem Neumannem, szefem Microsoft Flight Simulator, aby zrozumieć proces tworzenia dokładnej wersji naszego świata i sposób przeniesienia go na Xbox Series X.

Debiutujący w sierpniu ubiegłego roku, Symulator lotu Microsoft daje graczom możliwość odkrywania świata, od pustyń Ameryki po ulice Tokio, można latać niemal wszędzie.

Czytaj dalej, gdy rozmawialiśmy z Jörgiem Neumannem o tym, jak pracowali nad tworzeniem gry, czy czerpali inspirację z innych gier i procesu przenoszenia gry na PC na Xbox Series X.

Jakie wyzwania napotkałeś podczas przenoszenia Microsoft Flight Simulator na konsole?

„Powiedziałbym, że zawsze zaczynamy od gracza. Kiedy wystartowaliśmy na PC, wspieraliśmy już gamepad. Ale dzięki przepustce do gry na PC wiedzieliśmy, że przyjdą ludzie, którzy nigdy tak naprawdę nie widzieli platformy. I tak się stało. Widzieliśmy, że było to coś w rodzaju rampy, szczerze mówiąc, do doświadczenia, kiedy po raz pierwszy je umieszczasz, to coś innego niż gra.

Więc przyjrzeliśmy się kontrolerowi i przyjrzeliśmy się terytorializacji… I odwracając to wszystko, powiedzieliśmy, pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy, nazywacie to lotem odkrywczym.

To wtedy, gdy się zakochujesz. Tak właśnie jest. I znowu próbowaliśmy to uchwycić. I dlaczego? Dlaczego to zadziałało? Cóż, ponieważ drugi pilot zrobił prawie wszystko… wszystko, co musisz zrobić, to trochę poruszyć drążkiem.

Wpadliśmy więc na pomysł powiedzenia: stwórzmy tę nową rzecz, zwaną lotami odkrywczymi. Wyrzuciliśmy Cię w powietrze, więc nie musisz się martwić. Mówiąc ogólnie, ludzie oglądają zwiastuny i często są ciekawi, ponieważ zwiastuny wyglądają ładnie i chcą tylko zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi.

Symulator lotu Microsoft

I często mówię… jeśli nigdy nie byłeś w samolocie, to wygląda trochę jak statek kosmiczny. To trochę przerażające. Więc dając im natychmiastowy, natychmiastowy sukces, w pewnym sensie demistyfikujesz maszynę. I to był pierwszy krok.

Po drugie, przyjrzeliśmy się naszym samouczkom. Znowu zrobiliśmy sporo na PC, zrobiliśmy osiem, były długie. Były to samouczki w stylu PC, wiesz, przechodzisz przez nie… I tak właściwie powiedzieliśmy, musimy iść, musimy być lepsi w nauce.

Przyjrzeliśmy się kilku innym grom, w którą wszyscy gramy w FIFA. Więc przyjrzeliśmy się FIFA trochę… mają naprawdę małe samouczki. Więc w pewnym sensie przyjęliśmy ten sentyment, skróciliśmy nasze tutoriale, dodaliśmy ich więcej. Duży nacisk kładziemy na ocenę wyników. Więc kiedy skończysz z samouczkiem, w rzeczywistości mówi ci teraz wyraźnie, jak możesz to zrobić lepiej. I faktycznie się uczysz.

Ale w pewnym momencie w pewnym sensie konsumujesz świat, widzisz wszystkie kształty i kolory, i zaczynasz rozumieć, jak to jest. Ale chcieliśmy to jeszcze bardziej wzmocnić. Zaczęliśmy więc dodawać etykiety miast, gór i rzek. A kiedy latasz dookoła, teraz faktycznie się uczysz, faktycznie uczysz się i zachowujesz o świecie.

A potem kolejna rzecz, więc wracam do tego całego modelu instruktora spotów… Więc teraz wprowadzamy narzędzie. Nazywa się to pomocą lotniczą. A asystent lotu pomaga ci we wszelkiego rodzaju rzeczach… Więc pomoc w locie, teraz możesz w zasadzie wybrać najniższy lub POI w pobliżu ty i ty, a potem faktycznie leci, mówisz do posągu Odkupiciela, czy coś, poleci tam, a potem zacznie krążyć wokół poi, żebyście mogli wiedzieć, ok, mogę zdjąć ręce z kierownicy, mogę naprawdę rozejrzeć się i zobaczyć rzeczywistość przez cały czas chwała.

Zasadniczo powiedzieliśmy, że pozwólmy ludziom lądować tam, gdzie chcą. Więc teraz mogą lądować na wodzie, dodaliśmy pływaki. I dodaliśmy narty na zimę. I dodaliśmy to, co nazywamy dużymi oponami, jak gigantyczne opony, dzięki czemu można nas wylądować na polu. A to wszystko pomaga czuć się komfortowo. To była dla nas wielka sprawa dla wszystkich tych nowoprzybyłych… ludzie, którzy nigdy nie byli w symulatorze lotu ani w samolocie, czuli się dobrze pod kontrolą”.

Czy stało się to dla graczy doświadczeniem edukacyjnym?

„Myślę, że tak się stało. Dobrze? Myślę, że to częściowo z powodu świata, w którym żyjemy i wiesz, pandemii i tym wszystkim, a ludzie tak naprawdę nie mogli nigdzie iść… Mogę podróżować po świecie przynajmniej wirtualnie.

I myślę, że to dlatego, że mamy coś, co nazywamy cyfrowym bliźniakiem, który właściwie wszędzie wygląda całkiem autentycznie. Marzeniem zawsze było posiadanie pełnej reprezentacji Ziemi. [Kiedy] Chicago było jak trzy małe prostokąty, to było Chicago. Tak więc dla zwykłego konsumenta nie było aż tak atrakcyjne, aby odkrywać… teraz możesz polecieć do jakiejś dzielnicy lub czegoś takiego i wygląda dokładnie tak.

A jeśli kiedykolwiek zastanawiasz się nad wyjazdem na wakacje, możesz to sprawdzić. Teraz możesz wylądować samolotem, sprawdzić plaże. To znaczy, nigdy wcześniej nie było to możliwe. Więc tak, myślę, że to po prostu naturalne”.

Czy były jakieś poważne kompromisy, które trzeba było poczynić w symulatorze pracującym na Xbox Series X?

– Och, tak myślę. To znaczy, powiedziałbym, że kompromis to złe słowo, było dużo pracy. Myślę, że kiedy wystartowaliśmy, potrzebowaliśmy 23 gigabajtów pamięci. A konsole nie mają tak dużo pamięci. Fascynujące w tym produkcie jest to, że w pewnym sensie rozszerza sprzęt, na którym się znajduje, z powodu korzystania z chmury.

Mamy więc rzeczy w wersji na PC, które nazwaliśmy światami offline. I to jest bardzo opt-in, to w rzeczywistości 42 gigabajty. Jeśli Twój internet kiedykolwiek przestanie działać, możesz w zasadzie zobaczyć [wersję] offline.

A potem tyle, ile mogliśmy przenieść do chmury, zrobiliśmy. Więc są takie rzeczy jak maski drzew, maski wodne i wszystkie te inne rzeczy… na całym świecie to całkiem poważna operacja. To samo dotyczy serii SiriusXM, ponieważ oczywiście nie jest to dokładnie ten sam sprzęt. Ale doświadczenie jest prawie identyczne… jeden jest w 4k, drugi nie, ale jest przeskalowany do 4k, ale wizualnie wygląda bardzo, bardzo blisko. Powiedziałbym więc, że naszą podstawową zasadą, kiedy zaczynaliśmy przechodzenie na konsole, było to, że nie możemy się cofnąć, nie możemy zejść, nie możemy się zmniejszyć.

Symulator lotu Microsoft

Zdecydowanie mamy wszystkie te zasady. Nigdy nie ogłupimy karty SIM, nigdy nie pogorszymy jej. Nigdy tego nie zrobimy. A potem ważna jest stała liczba klatek na sekundę. Więc właściwie powiedzieliśmy, na początku, że zamkniemy 30, ponieważ symulacja lotu, to nie jest strzelanka, prawda? To nie jest zbyt drgające, kiedy samolot, pęd do przodu, sterujesz powoli, wiesz, więc możesz robić przez 30 klatek na sekundę, to przyjemne.

Ale to, co nie jest przyjemne, to kiedy zaczyna się pogarszać. To naprawdę nie jest dobre. Tak więc poświęciliśmy naprawdę dużo czasu na optymalizację całego produktu, w tym oczywiście po stronie PC, aby się już nie zacinać. [Upewniamy się, że wątki są w pełni zoptymalizowane pod kątem tego typu rzeczy, ale poza tym jest prawie tak samo.

Możesz lubić…

Jak Microsoft Flight Simulator wskoczył na Xbox Series X

Jak Microsoft Flight Simulator wskoczył na Xbox Series X

Gemma Ryles2 tygodnie temu
Oto jak Microsoft Flight Simulator wykorzystał FIFA, aby latanie było łatwe

Oto jak Microsoft Flight Simulator wykorzystał FIFA, aby latanie było łatwe

Gemma Ryles3 tygodnie temu
Wywiad: Jak Microsoft Flight Simulator mapował świat?

Wywiad: Jak Microsoft Flight Simulator mapował świat?

Gemma Ryles4 tygodnie temu

Jaki był powód przejścia na konsolę Xbox?

„To znaczy, powiedziałbym, że zasadniczo wierzę w wybór. Jedną z rzeczy, które szczerze kocham, tak, pracuję w Microsoft, ale to, co naprawdę kocham w tym, dokąd zmierza gra, to to, że jest ona coraz bardziej niezależna od tego, na jakiej maszynie się znajdujesz. Mam na myśli to, że zawsze używam Netflixa, mam córki bliźniaczki, a kiedy Netflix wystartował, dostaliśmy to pocztą… i myślę, że świat właśnie się zmienił, technologia umożliwia to wszechobecne wszędzie.

I myślę, że to dobrze, ponieważ drogie komputery są tylko z perspektywy społeczno-ekonomicznej, niedostępne w ogromnych częściach tej planety. I myślę, że naprawdę czuję, że marzenie o lataniu jest niemal uniwersalne.

Myślę, że jest to bardzo zakorzenione w nas jako gatunku. I myślę, dlaczego to jest zamknięte za komputerem za 3000 dolarów? To nie ma sensu. Więc bardzo się cieszę, że ludzie mogą teraz kupić to na konsoli, która obniża próg i dalej, ja myślę, że zobaczymy więcej tego, jak Microsoft ze strumieniowaniem gier, myślę, że to demokratyzuje to, co możliwy. I myślę, że to jest świetne w przypadku niektórych produktów takich jak ten, to po prostu dobra rzecz”.

Czy w wersji na Xboxa jest dodatkowa zawartość?

"Tak bym powiedział. Nie jesteśmy jednym i gotowym produktem, prawda. Dlatego uruchomiliśmy nasz komputer w sierpniu zeszłego roku. Powiedziałem, że co miesiąc będziemy robić dużą aktualizację, co wydaje się trochę szalone, pandemiczne i tak dalej, ale to zrobiliśmy. Tak więc co miesiąc albo mamy coś, co nazywamy aktualizacją sim, w której zasadniczo zmuszamy do współpracy społeczność i producenci samolotów i mówią nam, co możemy ulepszyć, a potem my to ulepszamy rzeczy.

A potem co drugi miesiąc mamy światową aktualizację. A światowa aktualizacja skupia się tylko na konkretnym regionie planety, więc kiedy to było jak miesiąc później zaktualizowaliśmy Japonię, następnie Stany Zjednoczone, a następnie Wielką Brytanię i Irlandię, a następnie Francję i kraje Beneluksu, a następnie Nordycy. A teraz pracujemy w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. I będziemy po prostu okrążać planetę i ulepszać ją, zdobywać najlepsze dane, jakie możemy uzyskać, i sprawić, że będzie ładna, dajemy wam znać, świętujemy, naprawdę świętujemy te regiony.

Symulator lotu Microsoft

Porównując więc wersję Xbox z premierą na PC w zeszłym roku, jest to zupełnie inny produkt. Tak jak dodaliśmy rzeczy takie jak Paryż, Londyn i Amsterdam, dodaliśmy całą masę misji i dodaliśmy sześć aktualizacji świata i wszystkie te rzeczy wpłynęły do ​​produktu. Teraz te dwie rzeczy są połączone na PC i wersji na Xbox, będą iść do przodu.

Jest to więc bardzo gra jako usługa. Odpowiadając na pytanie, tak, gra jest zupełnie inna, o wiele lepiej myślimy, ale na Xboksie, po prostu dlatego, że jest 10 miesięcy postępu później.

Czy twoim głównym celem jest jak najdokładniejsze odwzorowanie tego w prawdziwym świecie?

„Tak, to prawie wszystko. Więc my, mam na myśli, czy jest idealny? Jest tak idealny, jak prognoza pogody. A ilość podświetlanych satelitów i stacji meteorologicznych na świecie rośnie w bardzo szybkim tempie. Możemy więc teraz zobaczyć… satelity, które faktycznie zmieniają swoje kamery śledzące, aby uchwycić siatkę kilometrową w celu śledzenia burz.

Nie mamy tego. Ale brzmi fajnie. Tak, więc jeśli możemy dostać jednokilometrowe burze z piorunami, cholera tak, dlaczego nie? Więc… świat jest pełen czujników, tak jak mój telefon jest czujnikiem, tak jak samochody mają wiele czujników, moje czujniki drzwi wejściowych, czujniki dosłownie wszędzie.

A w powietrzu jest coraz więcej satelitów… dzięki SpaceX i niektórym znacznie bardziej skomercjalizowanym. Możesz więc znaleźć takie rzeczy, jak całe macierze 12 satelitów, które nie robią nic poza śledzeniem pożarów, i że dane są właściwie wszystkie publiczne, nie wymaga teorii… I możemy z nich korzystać tak, jakbyśmy mieli swoją rolę Model.

I możemy mieć naprawdę każdy strumień danych, jeśli naprawdę chcesz uzyskać fale lub coś, gdy samochody jeżdżą po miejscach, w których doszło do wypadków, nic tak naprawdę nie powstrzymuje nas przed zrobieniem tego. Myślę więc, że autentyczność to wielka sprawa.

I pod wieloma względami symulowałem, że plan polega na zrobieniu dokładnie tego, co robi samolot. Dostajemy wiadomości od pilotów w powietrzu, którzy wysyłają nam filmy: Hej, jestem w 320, jestem nad oceanem, klimatyzator właśnie się włączył, tak to brzmi, ponieważ nie brzmi dobrze w Sim.

Wysyłają nam wideo, aby to było nasze życie. Tak działa tego rodzaju umowa. Dostajemy, nie powiedziałbym, że jesteśmy bombardowani, ale dostajemy wiele, wiele e-maili z mnóstwem autentycznych rzeczy. I robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wszystko to zintegrować, aby uczynić z tego idealnego Sima”.

Teatr Teufel 100 Recenzja

Teatr Teufel 100 Recenzja

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: £569,00Najnowszy system głośników kina domowego Teufel...

Czytaj Więcej

Recenzja systemu głośników Teufel Motiv 3

Recenzja systemu głośników Teufel Motiv 3

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: £468.00Niedawno recenzowaliśmy Teufel's System 9 Syste...

Czytaj Więcej

Recenzja Hitachi DZ-BD70E

Recenzja Hitachi DZ-BD70E

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: 769,99 £Kamera z napędem DVD stała się ulubioną kamerą...

Czytaj Więcej

insta story