W końcu Samsung decyduje się na utrzymanie mobilnego szefa
Samsung opowiedział się przeciwko zmianom w przywództwie, które podobno rozważał, pozostawiając pod ostrzałem szefa telefonów komórkowych J.K. Shin na miejscu.
Tylko w zeszłym tygodniu raport pojawił się twierdząc, że Samsung rozważał przekazanie kontroli nad swoim oddziałem mobilnym B.K. Yoon, szef firmy zajmujący się sprzętem AGD i telewizją.
To posunięcie spowodowałoby głośne usunięcie J.K. Shin ze stanowiska szefa mobilnego i - całkiem prawdopodobnie - współzarządzającego całej firmy.
Jednak te dramatyczne przetasowania nie doszły do skutku. Ponieważ WSJ podkreśla, że wszyscy dyrektorzy najwyższego szczebla firmy Samsung zachowali swoje stanowiska.
Wygląda na to, że Samsung wierzył Shinowi, człowiekowi, który nadzorował dojście firmy do dominacji na rynku telefonów komórkowych w ostatnich latach. Jednak zyski firmy spadły o 60 procent w trzecim kwartale 2014 roku.
Ponieważ telefony komórkowe nadal stanowią największą część dochodów Samsunga, istniała bardzo realna możliwość, że Shin zostanie zwolniony z obowiązków niezależnie od jego wcześniejszych osiągnięć. Rzeczywiście, można podejrzewać, że nadal jest, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie w 2015 roku.
Niektórzy spekulowali, że względny brak zmian w hierarchii kierowniczej Samsunga wynika z tego, że prezes Lee Kun-hee przebywa w szpitalu po zawale serca w maju.
Czytaj więcej: Recenzja Samsung Galaxy Note 4