Tech reviews and news

Recenzja notebooka Toshiba Portégé M800-106 13,3 cala

click fraud protection

Kluczowe specyfikacje

  • Cena recenzji: 669,00 GBP

Oprócz niesamowitych głośników ostatni notebook Toshiby, na który patrzyliśmy - Toshiba Satellite A300-177 - to była dość standardowa sprawa budżetowa. Jednak wchodząc w kłopoty z lekkimi notebookami wyższej klasy w imieniu Toshiby, mamy zupełnie nowy Portégé M800-106, dość stylowy 13,3 cala z przyzwoitymi specyfikacjami.


Jeśli chodzi o wygląd, M800 przeszedł nieco remont w porównaniu z A300-177. Chociaż zachowuje podobny ogólny wygląd, w tym motyw w prążki, jest znacznie bardziej spójny. To znaczy we wszystkim oprócz koloru: niezwykle cała góra, łącznie z pokrywą i ramką klawiatury, jest biała, podczas gdy podstawa maszyny, w której znajdują się porty, jest matowa czarna. Pomijając osobiste preferencje co do czerni, Toshiba mogłaby być miła, gdyby nadała całości jeden kolor lub przynajmniej przeszła na szarość zamiast czerni.

Jeśli jednak lubisz biel z szarymi paskami, nie ma na co narzekać. Wzór na pokrywie jest dość subtelny i chociaż nie dotyczy to logo Toshiba, przynajmniej jest ładnie przedstawione w imitacji chromu. Na zewnętrznych krawędziach wieczka znajduje się również smukłe srebrne wykończenie, które łączy się z kształtem wieczka, dając dobry efekt.


Po otwarciu maszyny wygląd jest nieco bardziej niechlujny, a cztery kolorowe naklejki są szczególnie rozpraszające. Jednak po ich usunięciu sytuacja zaczyna się poprawiać. W przeciwieństwie do Toshiba Satellite A300-177, touchpad jest doskonale zintegrowany z motywem pasków, tylko z białym paskiem LED i zmianą tekstury wskazującą, gdzie zaczyna się i kończy touchpad.

Jeśli chodzi o touchpad, to ma dwa przyciski wizualnie identyczne z tymi w A300, choć tym razem pomiędzy nimi znajduje się czytnik linii papilarnych. Ponadto metaliczne wykończenie jest dopasowane zarówno do logo na pokrywie, jak i do obudowy kamery internetowej w górnej części ramki ekranu - wszystko to wygląda dość schludnie i schludnie. Szkoda więc, że to dobre wczesne wrażenie jest skażone maskownicami głośników przypominającymi zabawki wrzucone bez zastanowienia się nad integracją.

Rzeczy się jednak poprawiają dzięki zestawowi ładnie podświetlanych, wrażliwych na dotyk elementów sterujących multimediami nad klawiaturą które są oznaczone małymi szarymi ikonami i których oświetlenie można włączyć lub wyłączyć za dotknięciem przycisku przycisk. Służy również do sterowania wspomnianym wyżej podświetlanym panelem dotykowym, przyciskiem zasilania i logo Portégé na lewej podpórce pod nadgarstki.


Trzeba powiedzieć, że białe oświetlenie LED na białym tle to prawdziwa gratka w dziale wizualnym. Dzięki temu M800 doskonale nadaje się do użytku w ciemności. Po naciśnięciu klawisza multimedialnego zamiast irytującego sygnału dźwiękowego zapalają się na krótko, jeśli są ciemne, lub przygasają na sekundę, jeśli są zapalone. Pomaga również to, że są bardzo responsywni, co daje pewne zaufanie do ich nazwy „jak piórko”.

Niestety klawiatura jest mniej inspirująca. Układ jest w porządku, z odpowiednim umieszczeniem klawiszy i pełnowymiarowym klawiszem Enter. Toshibie udało się nawet wcisnąć dedykowane klawisze Page Up i Down, ale w przeciwieństwie do Dell XPS M1330, klawisz End jest trudny do dokładnego uderzenia, zaciął się między Home i Insert.


I chociaż dotykowe sprzężenie zwrotne jest akceptowalne, występuje duża elastyczność. Pomijając to, klawisze mają przyzwoity zakres ruchu, ale nadal brakuje im pewności, że „kliknięcie” zapewnia lepsze klawiatury do notebooków. W żadnym wypadku nie jest to nieprzyjemne doświadczenie związane z pisaniem, ale po prostu nie jest tak dobre, jak w przypadku większości konkurencji.

Z touchpadem nie ma takich problemów. Jego chromowane przyciski są odrobinę śliskie, ale łatwe do uderzenia, a touchpad jako całość ma ładnie proporcjonalne proporcje. Warto jednak zauważyć, że jedyne główne źródło ciepła, które można poczuć na powierzchni notebooka, znajduje się bezpośrednio pod tym touchpadem, co oznacza, że ​​Twoje palce zwykle dotykają ciepłej powierzchni. To trochę niepokojące; choć może być przyjemnie w zimne dni!


Toshiba kontynuuje swój dość użyteczny zwyczaj oznaczania portów logicznymi ikonami u góry, co oznacza, że ​​można podłączać urządzenia bez konieczności patrzenia na boki. Co dziwne, oprócz gniazda modemu, o które będzie dbać coraz mniej użytkowników, głównym pominięciem jest port HDMI, który w ogóle nie jest oznaczony.

Mimo to M800 oferuje praktycznie każdą formę łączności, jakiej możesz chcieć lub potrzebować. Tył ma tylko gniazdo zasilania, natomiast po lewej VGA, wspomniane wcześniej HDMI, połączone e-SATA i port USB 2.0, normalny port USB, FireWire i wejście / wyjście audio, w którym gniazdo słuchawkowe pełni również funkcję S / PDIF. Jest też gniazdo ExpressCard 34 mm, z którego trochę trudno jest wyjąć plastikowy element zastępczy.


Po prawej stronie znajdują się gniazda Ethernet i modemu, kolejny port USB i nagrywarka DVD. Przód jest dość czysty, wyposażony w przełącznik bezprzewodowy (z własną małą czerwoną diodą LED) i czytnik kart pamięci z możliwością odczytu kart SD, SDHC, MMC, Memory Stick, Memory Stick Pro i xD. Nie mniej ważny jest kolejny ukochany znak rozpoznawczy Toshiby, pokrętło głośności, które nadal jest zdecydowanie najbardziej intuicyjnym sposobem regulacji poziomu hałasu - przynajmniej w moim odczuciu.

I to też jest dobre, ponieważ częściej używasz głośności niż w większości innych notebooków. Podobnie jak doskonałe wysiłki firmy Toshiba w zakresie Toshiba Satellite A300-177, głośniki tego notebooka brzmią niesamowicie jak na swój rozmiar. W rzeczywistości z pewnością pasują i najlepiej sprawdzają się w przypadku większych maszyn niektórych producentów.


Przy maksymalnej głośności, w której można usłyszeć prawie wszystko, prawie nie ma zniekształceń, a Dolby Sound Room całkiem nieźle radzi sobie z nadaniem dźwiękowi dodatkowego wymiaru głębi. Co więcej, podłącz kilka słuchawek i skorzystaj z doskonałej technologii wirtualnych słuchawek Dolby.


Niestety, 13,3-calowy ekran TruBrite po prostu nie dorównuje doskonałej jakości dźwięku. Chociaż jest jasny i żywy, kąty widzenia są bardzo słabe, z silną zmianą kontrastu nawet pod niewielkimi kątami. I chociaż nie ma śladu krwawienia lub pasmowania podświetlenia, czerń jest głęboka tylko kosztem znacznej ilości ciemnych szczegółów.

Jako rozrywka, M800 łączy zatem ponadprzeciętny dźwięk z ekranem poniżej normy i nie możemy powstrzymać się od pragnienia, aby było odwrotnie. W końcu przez większość czasu i tak prawdopodobnie będziesz używać słuchawek, ale ekran jest prawie taki sam podane - chyba że jesteś podłączony do telewizora przez HDMI, w takim przypadku prawdopodobnie użyjesz też dźwięku telewizora.

Jednak wnętrzności maszyny z pewnością nie zawodzą. Intel Core 2 Duo pracujący z częstotliwością 2,26 GHz w oszczędnej 25-watowej obudowie termicznej wytrzyma wszystko możesz na to rzucić i jest wspierany przez 4 GB pamięci RAM, czyli więcej niż 32-bitowy Vista Premium wymagania. Pamięć masowa jest również bardziej niż odpowiednio obsługiwana przez duży dysk 5400 obr./min, 320 GB, a dobroć trwa z Draft-N Wi-Fi i Bluetooth 2.0, a kamera internetowa o rozdzielczości 1,3 megapiksela uzupełnia swoją komunikację kwalifikacje. Po prostu nie spodziewaj się uruchamiania żadnych wymagających gier, ponieważ grafika zapewnia zintegrowany procesor Intel X4500.


Przechodząc na oprogramowanie, Toshiba wstępnie instaluje przytłaczającą jego ilość. Ale podczas gdy dla niektórych będzie to po prostu nadużywanie, większość narzędzi ma przynajmniej użyteczną funkcję i przyda się nowicjuszom komputerowym.


Jednak to żywotność baterii lub jej brak naprawdę obniża działanie M800. Jego standardowa bateria to żałosna trójkomorowa bateria 3700 mAh, która trwała tylko dwie godziny w teście produktywności i półtorej godziny w teście o wysokiej intensywności DVD. Tak więc, chociaż możesz nie mieć większych problemów z niektórymi płytami DVD przy rozsądnej jasności, filmy dwugodzinne lub dłuższe będą prawdziwym problemem, a potem też nie zostanie wiele.

Aby temu zaradzić, możesz otrzymać dziewięciokomorową baterię 7200 mAh (numer części PA3636U-1BRL) za około 100 GBP lub sześciokomorową 4800 mAh za 85 GBP. Jednak kupowanie dodatkowego sprzętu tylko po to, aby uzyskać przyzwoitą ogólną wydajność, jest denerwujące i kłopotliwe, zwłaszcza gdy 12,1 Samsung Q210 zarządza ponad dwukrotnie dłuższą żywotnością baterii prosto z pudełko.


Rzeczywiście, jeśli chodzi o konkurencję, Q210 firmy Samsung jest prawdopodobnie jednym z ciekawszych rywali, oferując bardziej przenośny, lepszy ekran o przekątnej 12,1 cala; oddzielna karta graficzna; parytet innych funkcji (z wyjątkiem e-SATA) i platformy Centrino 2 za mniej więcej tę samą cenę. Samsung ma również podobny model 13,3 cala, Q310, który konkuruje w tym samym przedziale cenowym co M800.

Jeśli uzyskanie dodatkowego cala i kawałka ekranu jest dla Ciebie ważne, plik Dell XPS M1330 jest również warte obejrzenia. Idąc za podobnymi specyfikacjami i bateriami dziewięciokomorowymi w obu przypadkach, zapłacisz około 770 funtów. Do tego wydatku Dellowi może brakować Centrino 2 i e-SATA, i oczywiście jego głośniki nie są tak dobre, ale ty uzyskaj doskonałą stylistykę, jakość wykonania, grafikę i pilota multimedialnego, oprócz słynnych produktów firmy Dell dostosowywanie. Co więcej, standardowa bateria sześciokomorowa zapewnia dłuższą żywotność niż M800, bez przybierania na wadze w porównaniu. A jeśli nie martwisz się o stylizację, plik Dell Vostro 1310 oferuje doskonałą wartość i znacznie dłuższą żywotność baterii.


"'Werdykt"'


Wraz z Portégé M800-106 firma Toshiba oferuje 13,3-calowy notebook, który jest wystarczająco atrakcyjny, wyjątkowo przenośny i wyposażony w wiele funkcji. To także kontynuacja reputacji firmy Toshiba w zakresie doskonałych głośników do notebooków. Jest jednak zawiedziony przez przeciętny ekran i niesamowicie niską żywotność baterii, co oznacza, że ​​jeśli chcesz go używać w ruchu, będziesz musiał wydać blisko 100 GBP więcej, aby uzyskać pożądaną wydajność. To ostatecznie sprawia, że ​​M800 ma rozczarowujący stosunek jakości do ceny, pomimo innych potencjalnych zalet Toshiba powinna się kopać z powodu szczypania grosza, ponieważ jest raczej dobrym notebookiem zwyczajny.



Virtua Tennis: Recenzja World Tour

Virtua Tennis: Recenzja World Tour

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: £30,00„Platformy:” PSPSą dwa bardzo dobre powody, dla ...

Czytaj Więcej

Goodmans LD2667D 26in Przegląd telewizora LCD

Goodmans LD2667D 26in Przegląd telewizora LCD

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: 269,99 £Telewizory ostatnio się komplikują. Wygląda na...

Czytaj Więcej

Skazani: Przegląd Criminal Origins

Skazani: Przegląd Criminal Origins

WerdyktKluczowe specyfikacjeCena recenzji: £40,00Wyobraź sobie świat czystego, nieustępliwego ter...

Czytaj Więcej

insta story